Nasiona kukurudzy paszowej

[Emberiza]

Dzień dobry,

to mój pierwszy post na tym forum, chociaż czytam już Was od kilku miesięcy. I trochę się wstydzę, ale muszę zapytać, bo potrzebuję pomocy
Podpięłam się pod wątek o kukurydzy cukrowej, chociaż mam nieco odmienny problem.

Szlag mnie trafia, jak codziennie idę na budowę naszego nowego domu - przechodzę koło pola kukurydzy. Rośliny 3-metrowe, oblepione kolbami, zerwałam 3 na próbę, ugotowałam - przepyszne. Zamarzyłam, aby zasiać sobie takie coś w ogródku pod płotem w następnym roku.
I teraz problem i czemu mnie szlag trafia - bo WSZĘDZIE w sklepach jest tylko kukurydza cukrowa (nasiona) - a ja szukam taką jak z pola, zwykłą kukurydzę paszową na ziarno. Bardzo mi też by odpowiadała spożywcza kukurydza ale _skrobiowa_, taka jak uprawia się na mąkę i kaszę. No, ale nie wiem, nigdzie nie mogę takiej zdobyć. Kukurydza cukrowa jest dla mnie paskudna w smaku, za słodka, ja chcę taką jak na polu!
No i błagam, jak ktoś wie gdzie zdobyć nasiona, napiszcie mi... W sklepach rolniczych są tylko w dużych workach do obsiania na kilka ha i kosztują od kilkuset zł do kilku tysięcy :/ A ja potrzebuję dosłownie garść...
Z pola więcej kolb kraść nie chcę, zresztą nic by z tych nasion nie wyszło, bo te odmiany to mieszańce F1 i rolnicy kupują co roku nowe od producenta. Zresztą nawet nie wiem, czy to to się stratyfikuje, a poza tym "sklepowe" są odpowiednio zaprawione.
Błagam, gdzie kupić nasiona odmian niesłodkich, zwykłych skrobiowych?

[BobejGS]

W mojej miejscowości jest wiele pól kukurydzy. Napisz mi maila lub znajdź mnie na FB, to się zgadamy o wysyłke nasion tej kukurydzy zwykłej paszowej.

Ja właśnie odwrotnie. Od lat żyłem tylko na tej paszowej i nigdy mi specjalnie nie smakowała. Nie znałm odmian cukrowych i się zawsze dziwiłem jak ludzie mogą ją tak ze smakiem zajadać. Aż wkońcu spróbowałem cukrowej i mnie olśniło.

[patasko]

Emberiza, wybierz się do pierwszego lepszego zoologicznego. Albo jeszcze lepiej, do sklepu z karmą. U mnie są na targowisku. Możesz tam dostać Albo samą kukurydzę paszową, albo w mieszankach dla gołębi/kur. Kup dajmy na to kilo za 3 zł, powybieraj kukurydzę, resztę wysiej na łąki i po kłopocie W zoologicznych możesz dostać mieszankę dla gryzoni, lecz cena adekwatnie dużo wyższa. A nie kradnij mi tu chociaż jednej kolby z pola

[BobejGS]

Kto tu pisał o jakiejś kradzieży. Każdy rolnik, to mój dobry znajomy. Mimo że kukurydza rośnie na drugiej strony ulicy, to nie pomyślałem ani razu by iść i rwać kolby. Spotkam się z kimś na pewno dzisiaj, to spytam czy mi następnego dnia nie przyniesie szklanke ziaren. Zresztą na polach jeszcze miedojrzała. Dopiero zaczynają myśleć o koszeniu na kiszonki.

Ja mam jeszcze kilka kolb kukurydzy Glass gem. Też sobie leży i się kurzy. Może byłaby podobna w smaku do paszowej, to też mógłbym wysłać. U mnie leży i się kurzy, a wysiewać jej nie będe, bo raczej wole nowe odmiany testować, niż powtarzać.

[Emberiza]

BobejGS, patasko: dzięki za rady i chęć pomocy, ale raczej niewiele mi to pomoże. Z pozyskaniem kilku ziarenek (nawet z tego pola obok mnie, po po żniwach na pewno pozostaną na polu połamane kolby i wysypane ziarna) nie byłoby problemu, ale kukurydza uprawiana to mieszańce F1, u których wykorzystuje się zjawisko heterozji i ich nasiona nie nadają się do dalszego siewu. I to jest właśnie problem.
Jeśli macie znajomych rolników, to może mogłabym się przypomnieć w tym wątku na wiosnę i może ktoś z Was załatwiłby mi od Waszych znajomych garsteczkę kukurydzy paszowej, jak kolega-rolnik zakupi worek do wysiewu na swoje pole? ;)

I nadal nie pojmuję, dlaczego u nas nie można kupić tych odmian kukurydzy na kaszę i mąkę :/ Nosz kurczę, przecież z czegoś te chrupki i płatki śniadaniowe w kraju robią? :/

[x-p-11]

Nie możesz poprosić tego rolnika od pola koło siebie? Niech Ci wiosną da trochę nasion, jak tak bardzo Ci smakuje. A jeśli chcesz na mąkę to może kup teraz paszową jak poprzednicy radzą. I masz rację, to mieszańce i z nasion zerwanych kolb nie wyda
Koło mnie jeszcze nie zebrana flint, hektary tego, no ale tej nikt nie chce podbierać, mimo że rolnicy u nas łaskawi, nie żałują przygodnym obrywaczom

[Emberiza]

Nie mam pojęcia, co to za rolnik, nie znam tu ludzi, niestety.
Jedyna nadzieja jest taka, że mój mąż ma w rodzinie wujka mieszkającego z jakieś 20 km od nas, który ma gospodarstwo i krowy mleczne, no i zapewne pola także, bo łaziłam w zeszłym roku u niego po oborach i kiszonkę krowy dostawały. Może jak byśmy się z nim na wiosnę skontaktowali, to by miał parę ziaren do siewu do oddania. Tylko nie wiem, czy mąż do niego zadzwoni, już się puka w głowę, co ja tak z tą kukurydzą szaleję

A może jak już sadziliście te kukurydze cukrowe, to może trafiliście na jakieś odmiany, które nie są tak upierdliwie słodkie? Hmm.. może to by mi podpasiło...

Albo.. jeszcze jedna myśl... Wiecie może, co się stanie, jak spróbuję w garnku ugotować kolby kukurydzy pękającej? Bo taką jeszcze ewentualnie w handlu spotkałam (nasiona do uprawy).

[x-p-11]

Ale się uparłaś Na all jest SMOLITOP w kg opakowaniach, nadwyżką zimą ptaki skarmisz

[Emberiza]

Ano, trochę uparta jestem, ale jak tu nie dążyć do celu, kiedy czegoś bardzo się chce?
Dzięki wielkie za namiary na Alle, to może być to, czego szukam
Kupię, zasieję na wiosnę i może coś z tego wyjdzie i będę mogła się pochwalić na forum plonami

Na razie ogród mój jest tylko na papierze (w realu to łysy kawał ziemi), ale ciężką pracą do czegoś dojdę

Kochani jesteście, dziękuję za rady i różne pomysły.