Chciałam Cię jeszcze zapytać jak zajrzeć do tej mojej hortensji Limelight, którą próbuję ukorzenić na pniu? Chodzi mi o to, czy jest możliwe, że już puściła jakieś korzonki? Jak rozetnę doniczkę a tam nie będzie korzeni, to co mam wtedy zrobić?
Ogród zielonej
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Soniu, piszesz, że sporo róż złapało u Ciebie plamistość
Plamistość wbrew wszystkiemu występuje nie tylko jak jest zbyt dużo wilgoci. Atakuje również wtedy, gdy róże mają zbyt sucho. Przekonałam się o tym w poprzednich latach. Róża nadmiernie wysuszona jest słabsza a przez to bardziej podatna na wszelkie choróbska. Porażone liście usuwaj nie tylko z krzaczka, ale zbieraj z ziemi, bo to tam zimują grzyby.
Chciałam Cię jeszcze zapytać jak zajrzeć do tej mojej hortensji Limelight, którą próbuję ukorzenić na pniu? Chodzi mi o to, czy jest możliwe, że już puściła jakieś korzonki? Jak rozetnę doniczkę a tam nie będzie korzeni, to co mam wtedy zrobić?
Chciałam Cię jeszcze zapytać jak zajrzeć do tej mojej hortensji Limelight, którą próbuję ukorzenić na pniu? Chodzi mi o to, czy jest możliwe, że już puściła jakieś korzonki? Jak rozetnę doniczkę a tam nie będzie korzeni, to co mam wtedy zrobić?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12203
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Coraz cieplej w ciągu dnia, ale już wieczory i ranki chłodne. Do tej pory ślimaków bezskorupkowych były pojedyncze sztuki, ale chyba się rozmnożyły, bo M kolejne unieszkodliwia. Dzisiaj do wieczora babciowy dzień. Jutro może uda się trochę ogarnąć ogród.
Aniu miło widzieć Cię po urlopie i w lepszym nastroju.
Dziękuję, wnusio wyściskany dziś wyjątkowo. Dziadek kupił nowy rower i siodełko dla Karola i była inauguracyjna jazda. Trochę był zdezorientowany, ale później tak mu się spodobało, że dwie wycieczki się odbyły. 
Nie kocham chorujących róż, ale pewniaki zdrowe, a te kilka łysych nie przyprawia mnie o wielki ból głowy. Współczuję tym osobom, które mają duże różanki.
Nie jest to najlepsza pora na cięcie bukszpanów, ale skoro w upały się nie dało, to teraz pewnie lepiej zniosą postrzyżyny. Życzenia ciepła się spełnią, już na weekend ponad 25 prognozują.

Mariusz dziękuję.
Wiosna jest wesoła w ogrodzie, lato kipi kolorami, a jego schyłek trochę melancholijny i mnie taki stan się też podoba. Hortensje kocham, bo łagodzą nastoje końca lata. Mam sporo miejsca, to mogę sobie pozwolić na więcej dużych traw, teraz będą królować na rabatach. Bylin coraz mniej kwitnie, więc kłosy miskantów i rozplenic będą cieszyć.

Iwonko odmianowe rozchodniki mam od trzech lat i pewnie to nie do końca uprawione sądy o ich słabym wzroście.
Jednak w porównaniu ze zwykłymi różowymi i Herbstfreude, mało nowych pędów tworzą. Zwykłych mam kilkadziesiąt sztuk i co roku wyrzucam sporo, bo tworzą naprawdę ogromne kępy. Spokojnie możesz sadzić ciemne odmiany, pięć lat poczekasz na ładną kępę.
W ogrodach forumek hortensji jest dużo, natomiast w mojej okolicy nie są jakoś specjalnie popularne. Cieszę się, że u mnie tak ładnie się rozrosły i kwitną bezproblemowo. Jutro wybiorę się do innej B. może czosnki upoluję.
Mały pomocnik najchętniej obsługuje warczące maszyny. Przede wszystkim jednak kocha podlewanie, a właściwie robienie kałuż i taplanie się w nich.

Małgosiu dziękuję.
M z Karolem właściwie popychał włączoną kosiarkę. Karol pierwszy raz widział koszenie, raczej unikamy tego w jego obecności, choć kamieni na trawniku nie ma. Mój trawnik po kilku dniach niższych temperatur i sporej porcji deszczu, nareszcie zielenieje.
Hortensje mnie martwią, już różowieją, a ja jednak uwielbiam, jak są białe.

Ewelinko dzięki.
Dla mnie do października mogą być wysokie temperatury z odrobiną deszczu. Właściwie powinnam się przeprowadzić na południe Europy, tam czułabym się komfortowo.
Chyba sporo wyhodowanych nowości roślinnych, ma gorszy wzrost, niż podstawowy odmiana, bo to przecież mutacje lub sztuczne twory.
Red Baron rozrasta się na boki, ale nie jest zbyt ekspansywny. U mnie po czterech latach wrasta w bukszpany, bo oczywiście jak wszystko na początku posadzone za gęsto.
Na drugiej rabacie wycięłam dno od starej 1 metrowej skrzynki balkonowej i mam równą, ładnie zagęszczającą się kępę. Wiosną zamierzam kupić zwykłe plastikowe obrzeże i przesadzić Red Barona między dwie osłony. Planuję też w sadzić w trzy doniczki bez dna, żeby mieć ładne okrągłe plamy koloru. Jeśli zostawi mu się więcej miejsca, to po prostu tworzy szerszą kępę, bo rozrasta się rozłogami, ale nie rozchodzą się daleko.

Dorotko pewnie masz rację, choć swoje róże podlewam kropelkowo po 4-5 godzin, więc mają wilgoć. Może trochę mniej je w tym roku dokarmiałam.
Liście staram się zbierać systematycznie, choć czasem kilka dni leżą, jak mam zajęty dzień do wieczora.
Korzenie hortensji ciężko będzie podejrzeć, jeśli nie rozcięłaś doniczki przy zakładaniu. Może zostaw do wiosny, żeby nie uszkodzić młodych korzeni. Zawsze zakładam przeciętą wzdłuż, więc rozwiązuję i z jednej strony podglądam. Pod koniec sierpnia lub we wrześniu zawsze miały na tyle rozwinięty system korzeniowy, że mogłam je wsadzić do donicy i przechować w garażu. Bałam się, że korzenie zmarzną w takiej małej ilości ziemi, jaka jest w doniczce do ukorzeniania. Znawcy w wątku tematycznym twierdzą, że nic się takiego nie stanie.

Aniu miło widzieć Cię po urlopie i w lepszym nastroju.
Nie kocham chorujących róż, ale pewniaki zdrowe, a te kilka łysych nie przyprawia mnie o wielki ból głowy. Współczuję tym osobom, które mają duże różanki.

Mariusz dziękuję.

Iwonko odmianowe rozchodniki mam od trzech lat i pewnie to nie do końca uprawione sądy o ich słabym wzroście.
W ogrodach forumek hortensji jest dużo, natomiast w mojej okolicy nie są jakoś specjalnie popularne. Cieszę się, że u mnie tak ładnie się rozrosły i kwitną bezproblemowo. Jutro wybiorę się do innej B. może czosnki upoluję.
Mały pomocnik najchętniej obsługuje warczące maszyny. Przede wszystkim jednak kocha podlewanie, a właściwie robienie kałuż i taplanie się w nich.

Małgosiu dziękuję.

Ewelinko dzięki.
Red Baron rozrasta się na boki, ale nie jest zbyt ekspansywny. U mnie po czterech latach wrasta w bukszpany, bo oczywiście jak wszystko na początku posadzone za gęsto.

Dorotko pewnie masz rację, choć swoje róże podlewam kropelkowo po 4-5 godzin, więc mają wilgoć. Może trochę mniej je w tym roku dokarmiałam.
Korzenie hortensji ciężko będzie podejrzeć, jeśli nie rozcięłaś doniczki przy zakładaniu. Może zostaw do wiosny, żeby nie uszkodzić młodych korzeni. Zawsze zakładam przeciętą wzdłuż, więc rozwiązuję i z jednej strony podglądam. Pod koniec sierpnia lub we wrześniu zawsze miały na tyle rozwinięty system korzeniowy, że mogłam je wsadzić do donicy i przechować w garażu. Bałam się, że korzenie zmarzną w takiej małej ilości ziemi, jaka jest w doniczce do ukorzeniania. Znawcy w wątku tematycznym twierdzą, że nic się takiego nie stanie.

-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Hortensje mnie zadziwiają. Ich ubarwienie bywa bardzo zaskakujące. Niektóre zaczynają biało kwitnąć a potem nagle dostają rumieńców. Ale są i takie, które biel zamieniają na limonkę i je chyba najbardziej lubię. W zeszłym roku kupiłam Grandiflorę i cudownie wchodzi z bieli w odcienie limonkowo zielone. Natomiast Levana bielutka non stop. I te jej piękne kwiatostany. To mój numero uno.cyma2704 pisze: Hortensje mnie martwią, już różowieją, a ja jednak uwielbiam, jak są białe.![]()
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12203
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Małgosiu zamawiam patyczki Levany wiosną.
Nigdy nie spotkałam jej u nas. Tak mi się marzy hortensja, która nie zrobi się różowa. 
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Nie mogę się napatrzeć na Twoje hortensje 
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród zielonej
Moja Levana osiągnęła już spore rozmiary.
Rzeczywiście jest bardzo ładna.
Muszę zostawić wiosną kilka wiotkich pędów, które następnie przygnę do ziemi.
Tak wytworzone sadzonki z odkładów osiągają ,,wiek dorosły" znacznie szybciej niż te z patyczków.
Rzeczywiście jest bardzo ładna.
Muszę zostawić wiosną kilka wiotkich pędów, które następnie przygnę do ziemi.
Tak wytworzone sadzonki z odkładów osiągają ,,wiek dorosły" znacznie szybciej niż te z patyczków.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Soniu, ja tę doniczkę nacięłam, ale boję się ją zdjąć, bo może tam wcale jeszcze nie ma korzeni? Jutro jednak podejrzę, bo strasznie jestem ciekawa czy coś wypuściła
Jeśli nie, to na zimę zrobię jej kopiec jak różom, to może przetrwa 
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Soniu! Hortensje masz już dojrzałe i przez to też te krzewy wyglądają imponująco! No i Twoje troskliwe rączki tego dopełniły! Cudo!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12203
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Bardzo ciepły dzień, od 12 zaczęło padać. Zdążyłam jednak wykopać różę Flamingo i wrzucić do spalenia. Ma piękne kwiaty, ale od trzech lat przemarzała do kopczyka i ledwo kilka kwiatów pokazywała. Poza tym plamistość dopadała ją corocznie. Przesadzę na to miejsce Rose de Resht, która ma wyjątkowo słabą miejscówkę. Zrobiłam też obwódkę z macierzanki cytrynowej przy warzywniku. Mam nadzieję, że się ładnie rozrośnie i zasłoni miejsce styku kostki z rabata warzywną. Po południu, jak słońce trochę osuszyło rośliny, wykopałam dziesięć doniczek z liliami. Nigdy więcej cebul w doniczkach.
Lepiej karmić gryzonie, niż robić porządki w doniczkowych cebulach.
Posiałam dwa tygodnie temu trochę sałaty, ale wzeszło tylko dziesięć z nasion od Dominiki Amanity . Z nasion sklepowych ani jedna się nie pokazała.


Dorotko dorcia7 dziękuję.
U Ciebie taki kolorowy ogród,
a u mnie teraz biel hortensji dominuje, ale lubię ten czas i czekam na niego z niecierpliwością. Specjalnie dla Ciebie Pink Diamond.

Madziu u Ciebie tyle przestrzeni, że nawet najokazalsze hortensje się zmieszczą.
Ja też odkłady robię i chyba rzeczywiście z nich najładniejsze sadzonki hortensji uzyskuję. Udało mi się w tym roku ukorzenić też jedną z sadzonki zielnej i jestem zdumiona, jak ładnie rośnie.

Dorotko dorotka350 nie zdejmuj całkiem doniczki, tylko rozwiąż i od strony przecięcia rozchyl ją i od razu powinno być widać korzenie, jeśli nie to lekko odsuń ziemię. Gdy nie widać, to zawiąż z powrotem i jednak poczekaj do wiosny.
Jeśli nie ma korzeni, to nic się nie stanie. Ja zapomniałam dziś do swojej zajrzeć, może jutro to zrobię.

Miłko dziękuję.
Hortensjami jakoś specjalnie się nie zajmuję, pewnie dlatego tak sobie radzą. Właściwie tylko podlewam w czasie suszy. Nawet chwastów tam nie ma, bo takie duże krzewy skutecznie hamują dostęp światła do gleby i nic tam nie urośnie.
Tylko młode ukorzenione, podsadzam bylinami lub jednorocznymi.

Pinki Vinki wycięłam wiosną trzy grube pędy, żeby ograniczyć szerokość. Ona jednak uporczywie rozkłada się znowu na chodnik i na opaskę przy domu.

Ubiegłoroczna Pinki Vinki na pniu, na południowej wystawie szybko zmieniła kolor.

Podglądałam, jak dwie malutkie mrówki taszczyły po kostce martwą muchę.

Posiałam dwa tygodnie temu trochę sałaty, ale wzeszło tylko dziesięć z nasion od Dominiki Amanity . Z nasion sklepowych ani jedna się nie pokazała.


Dorotko dorcia7 dziękuję.

Madziu u Ciebie tyle przestrzeni, że nawet najokazalsze hortensje się zmieszczą.

Dorotko dorotka350 nie zdejmuj całkiem doniczki, tylko rozwiąż i od strony przecięcia rozchyl ją i od razu powinno być widać korzenie, jeśli nie to lekko odsuń ziemię. Gdy nie widać, to zawiąż z powrotem i jednak poczekaj do wiosny.

Miłko dziękuję.

Pinki Vinki wycięłam wiosną trzy grube pędy, żeby ograniczyć szerokość. Ona jednak uporczywie rozkłada się znowu na chodnik i na opaskę przy domu.

Ubiegłoroczna Pinki Vinki na pniu, na południowej wystawie szybko zmieniła kolor.

Podglądałam, jak dwie malutkie mrówki taszczyły po kostce martwą muchę.

- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Soniu, dziękuję, tak zrobię
Piękny masz okaz Pinky Vinky
Moja jest nieco stłamszona z jednej strony przez Limelight a z drugiej przez Vanilla Fraise
Vanilla wiosną zmieni miejsce i zrobi się luźniej. A ta szczepiona na pniu jest ukorzeniona przez Ciebie?
Piękny masz okaz Pinky Vinky
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12203
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dorotko to własnie hortensja ukorzeniona metodą z doniczką. Ma dwa lata, w ubiegłym posadziłam wiosną do gruntu. Pierwszą zimę przeżyła w donicy w zimnym garażu. To córka tej dużej. 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Jestem pełna podziwu dla Twoich zielonych rączek
Nieśmiało marzę, że może i mi się uda?
Trzymaj kciuki, bo jutro zaglądam do doniczki.
Trzymaj kciuki, bo jutro zaglądam do doniczki.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu
Waciąż podziwiam twoje wielkie dorodne, tonące w kwiatach hortensje,Cudne są.Marzy mi się ,żeby moje kiedyś takie widoki mi dały.
Róże, trawy,,piękności..
Zresztą u ciebie zawsze wszystko dopieszczone w każdym calu, piękne, dorodne, zdrowe, i pięknie ukwiecone,
Dlatego tak, lubię zaglądać do twojego ogrodu.
Ach,,,jeszcze zapomniałam.. jeszcze trawy zawsze mi się z tobą kojarzą, piękne je masz
Waciąż podziwiam twoje wielkie dorodne, tonące w kwiatach hortensje,Cudne są.Marzy mi się ,żeby moje kiedyś takie widoki mi dały.
Róże, trawy,,piękności..
Zresztą u ciebie zawsze wszystko dopieszczone w każdym calu, piękne, dorodne, zdrowe, i pięknie ukwiecone,
Dlatego tak, lubię zaglądać do twojego ogrodu.
Ach,,,jeszcze zapomniałam.. jeszcze trawy zawsze mi się z tobą kojarzą, piękne je masz
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12203
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dorotko nie wiem od czego to zależy, ale jeden pęd Limelight ukorzeniałam dwa lata i nie udało się, a drugi na tym samym krzewie już tak.
Od wiosny rośnie w gruncie. Czyli jutro obie zdamy relację z zaglądania.

Aniu dziękuję.
Z pewnością Twoje hortensje po sześciu latach takie będą.
Masz tak zadbany ogród, że muszą się odwdzięczyć za troskę której im nie szczędzisz.
Tylko wody potrzebują, swoje mało nawożę, bo boję się zasolenia gleby.
Muszę znowu zrobić przegląd traw, bo dobrze w tym roku zniosły zimę, a nowe nabytki ładnie się rozrosły od wiosny. Najbardziej trawiasta rabata zachodnia. Trudno ją pokazywać, żeby domu nie eksponować. Ma 11 metrów, to też mój aparat jej nie kocha.


Aniu dziękuję.
Muszę znowu zrobić przegląd traw, bo dobrze w tym roku zniosły zimę, a nowe nabytki ładnie się rozrosły od wiosny. Najbardziej trawiasta rabata zachodnia. Trudno ją pokazywać, żeby domu nie eksponować. Ma 11 metrów, to też mój aparat jej nie kocha.

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Piękną masz tą rabatę , co to ją nam tak szczędzisz na zdjęciach....
Przeeeeecuuuudnaaaa!!!!
Przeeeeecuuuudnaaaa!!!!


