Mam nadzieje, że sierpień będzie łaskawy z temperaturami i wszystko jeszcze podrośnie. Jak do tej pory, to dostaje wciąż info, że pada deszcz u mnie.
Muszę, trochę ogarnąć te chwasty i poszukać innych owoców na tykwach. Tu były fotki z dwóch, a są jeszcze kolejne dwie liczę, że mają owoce, co prawda otwarte zapylanie ale nie będę się tym przejmować, byle tykwy na krzakach były.
Niestety, przyjeżdżam po weekendzie i 45GOELL stoi na ziemi. Metr przed tykwą pęd się spłaszczył i wszystko się opuściło...
Mam nadzieję, że nic nie pękło w środku, na zewnątrz wygląda zdrowo.
Ciekawe, czy ładnie wyschnie.
Wysokość 59 cm, (oryginał 68cm).
W najgrubszym miejscu 91 cm.
Waga 13.9 kg (oryginał ok 20 kg).
Druga pelota, odkąd zniszczony ma krzak, to w ogóle nie przyrasta.
Bushel gourd dopiero niedawno zawiązał pierwsze owoce.
Natomiast szczęśliwie okazało się iż połowa nasion mini tykw, okazała się faktycznie tykwami i jest połowa mini dyń i połowa mini tykw. Dopiero teraz zaczęły kwitnąć tykwy i pokazały się białe kwiatki. No i jeden kwiat żeński jak na razie.
Mam rekordzistkę, ma już 88cm, a na imię jej E.L.H.D. Codziennie przybywa jej około 2-3 cm na długość. To moja najdłuższa tykwa jak na razie z tej odmiany.
Giant Bushel robi się coraz większa. Od dzisiaj zaczynam mierzenie w celu sprawdzenia kiedy przestanie rosnąć.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Ja na razie najbardziej cieszę się, że jedne z mini tykw, faktycznie się okazały tykwami, a nie dyniami jak większa ich część. Póki co są dwa owocki ale mam nadzieje że ich ilość się mocno zwiększy.
A co powiecie na tykwę Snake Holewa? Mam trzy owoce które zostały zawiązane na jakiś 4 metrach. Najdłuższy owoc chyba przekroczył 2m, nie mogę go zmierzyć bo to trudne. Jeden z trzech zmierzonych ma coś około 175cm - 180.
Dziś na obiad będzie tykwa po chińsku z ryżem. Taka potrawka wegetariańska. Przepis z głowy. Zawiązków jest jeszcze z 10 na krzaku ale nie mogę dosięgnąć.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Pochwal się smakiem.
Jakiej tykwy bym nie rozkroił i posmakował, to dla mnie pachnie trochę skoszoną trawą, trochę ogórkami, w smaku nijakie, a wręcz lekko odpychające. Nie odważyłem się nigdy na potrawę z tykw, więc ciekaw jestem odczuć. Może są jakieś smaczniejsze odmiany od kobr, czy birdhouse...