Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
- galaxy
- 500p
- Posty: 811
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Mam ją od sadzonki i to pojedynczej jakiejś niewydarzonej takiej.
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
javier
uprawiasz pelargonię latem w mieszkaniu na parapecie?
Ja mam z drzewek np takie


Ja mam z drzewek np takie
-
- 200p
- Posty: 212
- Od: 15 sie 2014, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
KaRo:W lecie stawiam na balkonie ale jeśli zapowiadają zimne noce,zabieram.U mnie jest teraz 10 st.C.
Ilu letnia jest Twoja pelargonia?
Ilu letnia jest Twoja pelargonia?
- galaxy
- 500p
- Posty: 811
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
javier moje pelargonie z dworu zabieram jak się zaczynają przymrozki
najczęściej to koniec października, a czasami listopad.

Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
-
- 200p
- Posty: 212
- Od: 15 sie 2014, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
KaRo:Stosujesz jakieś specjalne mieszanki nawozów,czy tylko zwykły do pelargonii?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Javier - raz wystawione na balkon czy do ogrodu pelargonie powinny tam pozostać aż do przymrozków,tak jak pisze galaxy,chyba,że jesień jest wyjątkowo deszczowa,wówczas trzeba je schować wcześniej pod dach, ale tylko z tego powodu. Zimno im nie przeszkadza a nawet hartuje.
Te drzewka formuję od poprzedniej wiosny,bo ta pelargonia rośnie bardzo ładnie.
Używam różnych nawozów,jakie mi wpadną w ręce w sklepie.
Z reguły dodaję do każdego podlewania ale różnie to bywa.
Nie jestem systematyczna

Te drzewka formuję od poprzedniej wiosny,bo ta pelargonia rośnie bardzo ładnie.
Używam różnych nawozów,jakie mi wpadną w ręce w sklepie.
Z reguły dodaję do każdego podlewania ale różnie to bywa.
Nie jestem systematyczna

-
- 200p
- Posty: 212
- Od: 15 sie 2014, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
KaRo:tez posiadam pelargonie tulipanowa.Bardzo ładna:)
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Czy komuś zdarzyła się taka historia? Kupiłam pelargonię Red Rambler od A... (nie wiem czy mogę pisać?). Przez dwa lata bardzo ładnie kwitła. Ostatniej zimy niestety zaniosłam zamiast do piwnicy, którą zajęłam wielkimi donicami, na poddasze. Nigdy nic mi tam nie zmarzło, ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Dorosły egzemplarz poszedł w niebyt, ale zrobiłam jesienią sadzonkę. Zawsze w ten sposób odmładzałam swoje pelargonie. Niestety nie wiem co to za przyczyna, ale sadzonka jest bardzo ładna dosyć duża, ale za nic nie mogę dopatrzyć się na niej kwiatów. To są jedyne na tę chwilę znalezione zdjęcia kwitnącej pelargonii.

Ato właśnie ta sadzonka.



Ato właśnie ta sadzonka.


- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2936
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Może za dużo azotu w nawozach? Więcej fosforu i potasu powinno pomóc...
Swoje nawożę Rosasolem, wiosną z większa ilością azotu i fosforu, a teraz ze zwiększonym potasem.
Pierwsza zeszłoroczna, za nią młoda sadzonka z tych wyższych. Na drugim foto tulipanowa, sadzonka z listopada ubiegłego roku, nie rewelacyjnie, ale rośnie i kwitnie


Swoje nawożę Rosasolem, wiosną z większa ilością azotu i fosforu, a teraz ze zwiększonym potasem.
Pierwsza zeszłoroczna, za nią młoda sadzonka z tych wyższych. Na drugim foto tulipanowa, sadzonka z listopada ubiegłego roku, nie rewelacyjnie, ale rośnie i kwitnie



Pozdrawiam Eugenia
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Eugenia a ile dajesz i jak często ten rosasol. Ja też zaczęłam nim podlewać i chyba przenawoziłam
.

- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2936
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Jagusia111 - wiosną daję nawóz do każdego podlewania - 1 gram na 1 litr wody, a teraz przeważnie dwa razy w tygodniu - jedna łyżeczka na 1 litr. Rośliny są duże i w ogóle podlewam je wodą codziennie, a czasem dwa razy, ale nawozem rzadziej - jak napisałam. Ale Twoje są przecież bardzo ładne, zajrzałam do wątku 

Pozdrawiam Eugenia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19348
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Dla zachowania przejrzystości informacji, do prezentacji kwitnień został wydzielony osobny wątek o tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=102648 .
W tym wątku proszę poruszać jedynie kwestie związane z uprawą.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=102648 .

W tym wątku proszę poruszać jedynie kwestie związane z uprawą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Eugenia, dziękuję, ale zdjęcia moich pelargonii były zrobione przed tym jak chciałam im dogodzić
. Na szczęście tym razem mi się upiekło i wróciły do normalnego stanu. Zawsze kupowałam nawozy do kwitnących i było ok, ale mam wrażenie, że one z roku na rok są coraz gorszej jakości dlatego zaczęłam szukać nawozów używanych typowo w ogrodnictwie.

Pelargonia
Dzień dobry mam pewne pelargonie - nie wiem jaki gatunek. Trzymałem je cała zimę na klatce w bloku - w kwietniu je wystawiłem i chyba zaczęły mi chorować zrobiły się brązowe.
Czy mogę je jeszcze jakoś uratować? Co należy zrobić nie jestem ogrodnikiem.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/a2b7f0dec98eb008

Czy mogę je jeszcze jakoś uratować? Co należy zrobić nie jestem ogrodnikiem.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/a2b7f0dec98eb008

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Przesadź do świeżej ziemi. Jak już się przyjmą daj im nawozu i będą życ.