Black Rose, dziękuję.
Natalio, Izo - co do mączniaka, to właśnie u mnie jest sucho jak pieprz. Przez ostatnie dwa tygodnie padało chyba raz, bo wczorajsza mżawka się nie liczy. Jest potwornie gorąco, ciągle powyżej 34 stopni. I często wieje. Dlatego nie do końca rozumiem jak to się stało, że mączniak jest - zwłaszcza na 'Genie', która stoi w jednym z najbardziej słonecznych miejsc w ogrodzie (słońce praktycznie od wschodu do ok. 16), w dodatku na największym wygwizdowie (bałam się nawet, czy nie jest to zbyt wietrzny zakątek, ale to było jedyne miejsce na nią). Także
teoretycznie mączniak ani inna zaraza nie ma tam prawa bytu. A jednak... Przedwczoraj zauważyłam też, że stary wiciokrzew też jest cały zaatakowany.

Ale walczę, nie dam moich roślinek tak łatwo atakować. Choć nie lubię chemii w ogrodzie, to czasami nie ma wyjścia.
Izo - dziękuję za identyfikację róży. Poczytałam jej opisy i właściwie się wszystko zgadza.
Reniu, witam u mnie.

Cieszę się, że podobają Ci się rojniki. I tak, koszyk ma dno, wyłożony jest też folią. Porobiłam w niej dużo otworów na dnie, aby woda łatwo odpływała i jak na razie chyba jest ok.
Dziś na zachętę zdjęcie fuksji 'Calverley' - więcej w wątku doniczkowym.

Ale jest tak śliczna, że nie mogłam jej nie pokazać.
Kalie powoli przekwitają, choć pojawiły się jeszcze dwa świeże białe pąki. Ale nawet bez kwiatów zachwycają mnie swoimi liśćmi.
