Różyczki u Ewki cz. III
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuś ogród kolorowy, jednak taka różnorodność odmian sprawia, że kwitną sukcesywnie i nie ma pustej różanki.
Doris Tysterman cudna.
Ten rok chyba wyjątkowo niekorzystny dla róż. Mam niewiele, ale dwie też prawie ogołociłam z liści, nawet te z ADR nie oparły się chorobom. Zazdroszczę wizyty w Rosarium i udziału w warsztatach, może choć ze trzy punkty z dekalogu fotografa zapamiętam.
Będąc w takim miejscu, nie sposób oprzeć się zakupom.
M ma rację, żywotniki zawsze można wykarczować i posadzić róże. 
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuś, dzięki za fantastyczną relację z wizyty w Rosarium
Tak pozytywnie i obrazowo odmalowałaś Dni Otwarte, że zakiełkowało we mnie postanowienie wyjazdu tam w przyszłym roku
Trochę daleko mam, nie wiem czy jednego dnia nie byłoby to zbyt męczące, pewnie jakiś nocleg trzeba by zorganizować... No nic, jest o czym myśleć
Zakupy fajne i mają ten plus, że dokładnie wiesz jak dana róża wygląda w realu
Gratuluję różano - zakręconego eMa
To w końcu nie taka częsta przypadłość
Ciekawe też były warsztaty fotograficzne
Trudno ze stwierdzeniami Pana Tomka się nie zgodzić. No, może z jednym bym polemizowała:
Nie wszystkie zdjęcia to portrety kwiatów, czasem chodzi o pokazanie jak wygląda rabatka...
Zakupy fajne i mają ten plus, że dokładnie wiesz jak dana róża wygląda w realu
Gratuluję różano - zakręconego eMa
Ciekawe też były warsztaty fotograficzne
Hm, ja tam lubię takie bałaganyBałagan , nie wiadomo , co jest tematem przewodnim!
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ale miałaś super wyprawę różano-naukową
Nie tylko wzbogaciłaś się w nowe odmiany, ale i zdobyłaś nowe umiejętności. Na pewno inaczej i chętniej kupuje się kwiaty, kiedy można zobaczyć jak kwitną w realu, a nie tylko na zdjęciu.
Mój Dieter Muller, również sadzony na jesieni, aż tak mocno się nie rozbudował. Ale kwitł cudnie. Mógłby trochę dłużej utrzymywać kwiat, ale jego urody nie będę się czepiać
Piękną masz dalię, tę białą z fioletowy obrzeżem
Mój Dieter Muller, również sadzony na jesieni, aż tak mocno się nie rozbudował. Ale kwitł cudnie. Mógłby trochę dłużej utrzymywać kwiat, ale jego urody nie będę się czepiać
Piękną masz dalię, tę białą z fioletowy obrzeżem
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Też bym się zapisała do klubu daliomaniaczków, ale niestety nie mam gdzie przechowywać karp
. One potrafią być cuudne, chociażby ta biała muśnięta fioletem
. Ewo kusisz mnie Hansestadt Rostock, muszę się poważnie zastanowić nad jej zakupem
A mnie znowu nie wypalił wyjazd do Rosarium
, odkładam go z roku na rok, może w końcu dane mi będzie zobaczyć na własne oczy tyle dobra w jednym miejscu 
A mnie znowu nie wypalił wyjazd do Rosarium
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewciu, przeczytałam Twoją relację z pobytu w Rosarium... kurcze, że też nie ma mnie kto tam zawieźć... gwarantuję, że zgłupiałabym totalnie...
No i skorzystałaś z porad fotografa... super.. takie wiadomości zawsze się przydadzą...
No i skorzystałaś z porad fotografa... super.. takie wiadomości zawsze się przydadzą...
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Aniu - próbowałam poszukać u Ciebie Beroliny, ale nie znalazłam. Jeśli masz jej zdjęcia, to napisz mi prosze na której są stronie, rzucę okiem. Uparcie zatrzymuję się u Ciebie na Jasiu i Małgosi i usmiecham się na ich widok
Moja Berolina jakoś chorowita, mimo, ze dwa krzaczki rosną w oddaleniu od siebie, to pech i nieznajomość tematu sprawiła, że oba posadzone są przy rożach mocno chorujących ( Waltz Time oraz Tineke), może więc to jest przyczyną jej braku odporności. Tak czy siak podobaja mi się kwiaty Beroliny, ale mimo że lubię żółte, ona nie należy do moich ulubionych. W przeciwieństwie do np. Anisade, która własnie rozpoczęła drugie już w tym roku show. Jej niewiele mogę zarzucić: kwitnie obficie, doskonale powtarza kwitnienie, nie choruje , ładnie zimuje - cegoż chcieć więcej? Oto ona:
Anisade i jej drugie kwitnienie



Mariolko - Ty się uśmiałaś a ja rumieniłam...
Tyle lat robić zdjęcia i tak źle? No to dziś poszłam do ogrodu i oprócz aparatu wzięłam sekator i patyk do odgarniania niepotrzebnych fragmentów roślin ( czy w ogóle są takie?
). Aby zrobic ileś tam zdjęć poświęciłam 1,5 godziny. Efekt był taki, że nie dostrzegam różnicy między zdjęciami tymi sprzed warsztatów i tymi po
Do tego pan Tomek cały czas mówił, że zdjęcia trzeba obrabiać już wtedy, kiedy trafią do komputera, a ja na to nie mam zupełnie czasu. One są więc saute ( Nie wiem, jak wstawić akcent). Ale ja nie zamierzam wysyłać moich fotek na festiwal, więc jak umiem , tak robię! Z tym, że statywu chyba jednak nie odpuszczę!
Efekt dzisiejszych zmagań, starałam się żeby kwiat był w centrum obrazu pokażę Ci na Calille Pissarro. Tyle barw na jednym krzaczku!
Camille Pissarro



Dorotko - miałam nadzieję, że spotkam kogoś z Forum na Święcie Róży. Niesmiało informowałam o tym wydarzeniu u siebie, ale bez echa. Pewnie wiele dziewczyn było tak jak Ty już wcześniej na tym festynie ( może określenie nieadkwatne, ale co tam). Myślę jednak, że w przyszłym roku warto byłoby wcześniej się umówić, skontaktować się z włascicielami i w realu wymienić się doświadczeniami. Sądzę, że można wówczas spróbować zamówić konkretne róże, może Rosarium by je dla nas sprowadziło, takie Austinki na przykład
. Sami je nie sadzonkują, nie szczepią - te są sprowadzane z Anglii.
Fishermann Friend - ciągle jeszcze w donicy, może dlatego doskonale się buduje




Anisade i jej drugie kwitnienie



Mariolko - Ty się uśmiałaś a ja rumieniłam...
Efekt dzisiejszych zmagań, starałam się żeby kwiat był w centrum obrazu pokażę Ci na Calille Pissarro. Tyle barw na jednym krzaczku!
Camille Pissarro



Dorotko - miałam nadzieję, że spotkam kogoś z Forum na Święcie Róży. Niesmiało informowałam o tym wydarzeniu u siebie, ale bez echa. Pewnie wiele dziewczyn było tak jak Ty już wcześniej na tym festynie ( może określenie nieadkwatne, ale co tam). Myślę jednak, że w przyszłym roku warto byłoby wcześniej się umówić, skontaktować się z włascicielami i w realu wymienić się doświadczeniami. Sądzę, że można wówczas spróbować zamówić konkretne róże, może Rosarium by je dla nas sprowadziło, takie Austinki na przykład
Fishermann Friend - ciągle jeszcze w donicy, może dlatego doskonale się buduje




- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Małgosiu - w przyszłym roku ewnie też będzie Dzień Róży, nie wiem w jakim rejonie Polski mieszkasz, ale jeśli nie masz zbyt daleko, warto przyjechać. Barcarolle ma przede wszystkim niemal czarny pąk, jest naprawdę ciemny, dużo bardziej niż przy innych czerwonych różach. Pachnie ładnie, ale średnio intensywnie. To nie jest mocny zapach. Moja rośnie w mocnym półcieniu, więc słabo się krzewi, ma pokrój wzniosły i raczej szczupły. Przerwy między kwitnieniami są dość długie, a sam kwiat trzyma się ok. 1,5 tygodnia na krzewie, to oczywiście zależy od pogody. Wklejam zdjęcia z roznych okresów, bo kwitnie u mnie raczej ubogo i zbyt wielu zdjęć nie mam. I tak dzieje się we wszystkich latach. Liście ma ciemne, raczej większe. Pędy zdecydowanie są sztywne, też ciemne, szczególnie te młode mają ciemne pędy. Wklejam zdjęcia samych kwiatów.
Barcarolle





Wandziu - jakbysmy zestawiły Twoją Super Dorothy z moją, to wyszedłby ideał. Moja jest ciągle malutka, największe pędy mają całe 40 cm! Są wiotkie. Ale widać, że chcą piąć się w górę. Właśnie zaczęła powtarzać kwitnienie, a przypomnę, że jest u mnie od wiosny. Wtedy posadziłam ją już kwitnącą, potem przekwitła a od kilku dni znów ma trzy wiechy kwiatów. Oto jeden z nich. Zdjęć więcej nie mam, ale obiecuję, że nadrobię zaległości
Super Dorothy

Barcarolle





Wandziu - jakbysmy zestawiły Twoją Super Dorothy z moją, to wyszedłby ideał. Moja jest ciągle malutka, największe pędy mają całe 40 cm! Są wiotkie. Ale widać, że chcą piąć się w górę. Właśnie zaczęła powtarzać kwitnienie, a przypomnę, że jest u mnie od wiosny. Wtedy posadziłam ją już kwitnącą, potem przekwitła a od kilku dni znów ma trzy wiechy kwiatów. Oto jeden z nich. Zdjęć więcej nie mam, ale obiecuję, że nadrobię zaległości
Super Dorothy

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewko - Sterlizjo - wydaje mi się, że to może być Othello, ale pewna ciągle nie jestem . Mój teraz przymierza się do drugiego kwitnienia, jak będę miała nowe zdjęcia, na pewno je dla Ciebie wkleję. Othello mocno i ładnie pachnie, fajnie też się krzewi. Tu wklejam zdjęcia stare, może one pomogą Ci rozwiać wątpliwości
Othello




Basieńko - zamiast czytać o imprezce w przyszłym roku pakuj manatki i spotkaj się ze mną w Rosarium
Kolorów mnóstwo, a i tak podobno było ich znacznie mniej niż w ubiegłym roku, bo Rosarium miało straty związane z jakimś szkodnikiem roż ( nie pamiętam dokładnie). Przewodniczka mówiła, że w ubiegłym roku sadzonki róż były trzykrotnie większe i pełniejsze w kwiaty. Tak to już jest, nasze ogrody przecież też są raz bardziej a raz mniej kolorowe. Mój powoli zaczyna znów nabierać kolorów! Spójrz tylko na próbkę wszechróżności:
Amber Cover

Brown Velvet

Charles de Gaull

Garden of Roses

Nadia Renesansowa

Ewka - powiem Ci, że nie widziałam nikogo wychodzącego z pustymi rękoma. A z uwag o robieniu zdjęć skorzystaj, może Tobie się uda, bo mi coś to ciężko idzie
Ćwiczyłam zdjęcia z długą ogniskową na sójce, która pożerałam mi ostatnią śliwkę. W tym roku buło ich ( śliwek, nie sójek) niewiele i naprawdę nie miałam ochoty się nimi dzielić, a sójka usiadła na drzewku i prowokując mnie bezczelnie ją sobie podrzucała.




Soniu - ku mojemu zaskoczeniu M. wprawił swą koncepcję w ruch
i z uporem maniaka zaczął już karczować tuje. I to w ten upał. Dziś mu powiedziałam, że wolę mieć jego niż tuje i ma sobie w en upał nie zawracać nimi głowy. Odpuścił dopiero wtedy, gdy uniosłam głos. Ale miejsce się znalazło - 20 m długości i 1 m szerokości! Na całości róż nie posadzę, bo jakiś krzew już czeka na zmianę miejscówki, a pod jabłonią i czereśnią też sadzić nie chcę. Opryski może i zahamowały rozwój chorób, ale u Doris Tysterman na nic się zdały.
Nawet Monika zaczęła chorować.
Monica



Othello




Basieńko - zamiast czytać o imprezce w przyszłym roku pakuj manatki i spotkaj się ze mną w Rosarium
Amber Cover

Brown Velvet

Charles de Gaull

Garden of Roses

Nadia Renesansowa

Ewka - powiem Ci, że nie widziałam nikogo wychodzącego z pustymi rękoma. A z uwag o robieniu zdjęć skorzystaj, może Tobie się uda, bo mi coś to ciężko idzie




Soniu - ku mojemu zaskoczeniu M. wprawił swą koncepcję w ruch
Nawet Monika zaczęła chorować.
Monica



- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Elwi - z Podbeskidzia rzeczywiście jest kawałek drogi, ale Wielkopolska to jeszcze cywilizacja, nocleg się znajdzie
I mnie bardziej podobają się zdjęcia pokazujące większą część rożanki, ale muszę przyznać panu Tomkowi rację, na moim był bałagan
. Nie ma co gadać, kiedyś się może nauczę robić zdjęcia , a może nie
A skoro lubisz zdjęcia z widoczkiem , to kilka sprzed tygodnia - dwóch specjalnie dla Ciebie




Iwonko - mam wszystkie nazwy dalii spisane, ale nie wiem gdzie posadziłam jaka odmianę
, tak więc ich nazwy są mi nieznane. Może zimą uda mi się przypisać zdjęcie do nazwy? Rozumiem, że z Dieter jesteś zadowolona? Ja bym była, gdyby nie choróbsko, które go atakuje. Ale kupowałam go w markecie, więc diabli wiedzą, jak sadzonki były przechowywane. Niektóre róże nawet jak zachorują, to świetnie kwitną i się rozrastają, tak jest z moim Jaroicinem, czego niestety nie mogę powiedzieć o Dietrer Muulet.
Jarocin








Iwonko - mam wszystkie nazwy dalii spisane, ale nie wiem gdzie posadziłam jaka odmianę
Jarocin




- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Daysy - z łódzkiego rzut beretem do Nowego Miasta nad Wartą, nie odkładaj na kolejny rok wizyty w Rosarium, tylko w kalendarzu już rezerwuj lipiec 2018r. Myślę, że H. Rostock spodobałaby Ci się, nie zajmuje dużo miejsca, z przodu pewnie mogłabyś ją jeszcze gdzieś posadzic. Ja lubię niepełne róże i na pewno jest to jeden z powodów dla którego tak się nią zachwycam. Jasne, że lubię angielki, szczególnie za zapach, siłę, budowę kwiatów. Ale one zajmują dużo miejsca, a z nim coraz częściej krucho. ( No u mnie troszkę się znów zanlazło, ale jeszcze nie wiem, co jakie tam wsadzę). Muszą być wysokie - ok 2m
Gertrude Jackyll



Gabrysiu - może mogłabyś się z kimś umówić na taką wycieczkę, kto mieszka w pobliżu. Byłoby fajnie moc Cię poznać. Oby więcej robiono takich pikników różano- ogrodniczych ! Zdecydowanie lepiej czułam się w Rosarium i więcej się dowiedziałam niz na targach ogrodniczych , na Gardenii w Poznaniu. Dla Ciebie niezwykle mocno pachnąca rozyczka, choć niestety o niezbyt trwałych kwiatach
Violette Parfume



Gertrude Jackyll



Gabrysiu - może mogłabyś się z kimś umówić na taką wycieczkę, kto mieszka w pobliżu. Byłoby fajnie moc Cię poznać. Oby więcej robiono takich pikników różano- ogrodniczych ! Zdecydowanie lepiej czułam się w Rosarium i więcej się dowiedziałam niz na targach ogrodniczych , na Gardenii w Poznaniu. Dla Ciebie niezwykle mocno pachnąca rozyczka, choć niestety o niezbyt trwałych kwiatach
Violette Parfume



- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuś
Piękne róze wszystkie i takie ładne krzaczorki.I takie zdrowe.Moje przy twoich to jakieś mizeroty
Anisade i Jarocin bardzo mi się spodobały.
Pytałąs u mnie, gdzie te ozdoby Jasia i Małgosię kupowałam. Te rzeżby i latarenki kupowałąm na OLX.
A dokładnie u tej osoby ; https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/3GtPp/ .
Zobacz jakie ma niskie ceny.
Ach,,,i lilie te zółtawe piękne.
Piękne róze wszystkie i takie ładne krzaczorki.I takie zdrowe.Moje przy twoich to jakieś mizeroty
Anisade i Jarocin bardzo mi się spodobały.
Pytałąs u mnie, gdzie te ozdoby Jasia i Małgosię kupowałam. Te rzeżby i latarenki kupowałąm na OLX.
A dokładnie u tej osoby ; https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/3GtPp/ .
Zobacz jakie ma niskie ceny.
Ach,,,i lilie te zółtawe piękne.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu dziękuję ci bardzo za zdjęcia i opis Barcarolle, upewniłaś mnie, że tę właśnie różę posiadam

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewka jak widziałam relacje pogodowe z Poznania to pomyślałam o Twoim rozarium czy nie ucierpiało
Dzięki za różę Monika ... myślałam że będę ją mieć a okazał się być Gloria Dei ... też ładna, ale Monika miała być dla córki o tym imieniu... muszę w jesieni poszukać, ma piękny ognisty pomarańcz 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewo, cudne zdjęcia róż. Wspaniałe?
Ps. Ja nie widzę różnic w zdjęciach
Ps. Ja nie widzę różnic w zdjęciach
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Dieter Muller bardzo mi się podoba
Ale u mnie chyba jednak nie choruje nadmiernie, bo nie pamiętam
Ewuś, skoro ani Ty nie widzisz różnicy, ani my nie widzimy różnicy, to znaczy, że Twoje zdjęcia już przed szkoleniem były doskonałe 

