Borówka amerykańska - 9 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

grafi26 , pracy może i dużo ale jaka przyjemność pić swojską herbatkę ;:65 smak , zapach ;:304 sklepowe się do niej nie umywaja :roll:
Za oknem rosa rugosa produkuje owocki , nie omieszkam dodać :wink:
Dosuszyłam białej porzeczki teraz pora na maliny i borówki .
Oblepa owoców .
Krzaki trzymały się dzielnie do czasu aż owocki zaczęły nabierać masy :roll:
W przyszłym roku wszystkim płotki zafunduję , teraz nie tykam bo więcej zniszczę niż pożytku zrobię :oops:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Ok dzięki - potas już dostały jakieś 2-3 tygodnie temu.
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Tomala 3d - więc borówka była posadzone zgodnie ze sztuką, duży dołek, kwaśny torf i ściółkowanie korą. W tym roku zdjęliśmy agrowłókninę i daliśmy grubszą warstwę kory. Środowisko jest leśne. Dosłownie 1,5 metra po prawej rośnie duża sosna i kilkuletnia wielka kolkwicja. Natomiast po lewej 5 krzewów boróek i one ładnie rosną i owocują.
Dla mnie problemem jest to, że ta borówka nie ma żadnych nowych pędów, bo powinno ich być 5, 6
I stąd moje pytanie. W ogrodzie mam kilkanaście krzewów borówki, ale i tej jednej mi szkoda.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Tak tak, wiem że problemem jest brak młodych pędów tylko że one powinny wyrosnąć bez przycinania. Sam sadziłem takie Stare badyle i w pierwszym sezonie po posadzeniu puszczały po kilkanaście pędów od ziemi. Napisałeś że odziedziczyłeś krzew po starszej pani. Czy on był po tym odziedziczeniu przesadzany przez Ciebie? Może bryła korzeniowa nie została rozluźniona jak był sadzony przez tą panią i dlatego tyle stoi w miejscu.
Następna możliwość to brak wody albo może rośnie w cieniu?
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

No więc, była przeze mnie przesadzana oczywiście. Słońca ma znacznie więcej niż inne. Przez minione lata do teraz nie owocowała. Ale w tym roku na tych małych krzaczkach było pełno owoców. Wody nie brakuje, bo tam działa automatyczne podlewanie. Co do bryły to nie pamiętam, ale chyba przesadzałem z dużą bryłą ziemi.
Dzisiaj kupiłem kwaśny torf, zdejmę korę ze ściółki i na głębokość jak się da bez zniszczenia korzeni, wymienię trochę podłoża. I dam jej szansę do przyszłego roku.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
robert16zgas
100p
100p
Posty: 198
Od: 20 sty 2016, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kock

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Do kiedy można podlewać kwasem siarkowym ?
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Do osiąnięcia pożądanego pH?
Awatar użytkownika
patryk10015
500p
500p
Posty: 537
Od: 1 maja 2015, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Cały czas jeśli odczyn wody do podlewania mieści się w przedziale pH dla borówki. Ja za każdym razem podlewam krzewy wodą o pH 4-5. Dokładniej nie mogę określić pomiaru bo mierze helligą.
x-G-h
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 131
Od: 10 mar 2014, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Gdzieś w maju posadziłem borówki z pojemników. Nawet miały jakieś kwiatki i zawiązały kilka owoców które jeszcze nie dojrzały. Zgodnie z poradami w drugiej połowie czerwca dostały siarczan amonu. Teraz widzę że zaczynają puszczać nowe pędy od korzeni. I zastanawiam się czy to przez siarczan czy to naturalny czas dla borówek na wypuszczanie nowych pędów i nawet gdybym nie podał siarczanu amonu to nowe pędy by się pojawiły.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

To jest czas na puszczenie nowych pędów od dołu ale siarczan amonu też pomógł.
robert16zgas
100p
100p
Posty: 198
Od: 20 sty 2016, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kock

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Czy zbyt kwaśna woda zakwaszona kwasem siarkowym moze uszkodzic krzewy ? Na wskazniku hella jest bardzo czerwony kolor
Awatar użytkownika
patryk10015
500p
500p
Posty: 537
Od: 1 maja 2015, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Zbyt niskim odczynem można uszkodzić lub spowodować zablokowanie przyswajalności niektórych składników pokarmowych.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2551
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

A ja borówkę zbieram i zbieram a z krzaków jakby nie ubywało .



Obrazek

Obrazek
bietka1964
200p
200p
Posty: 288
Od: 19 mar 2013, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Co to za odmiana?
Awatar użytkownika
Kot_na_RODos
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 7 maja 2017, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Witam, mam problem z borówką. Posadziłam ją w maju, wykopałam dużą dziurę w którą nasypałam ok 100l kwaśnego torfu, wyściółkowałam korą, podsypałam nawozem do borówki, regularnie podlewałam. W czerwcu zaczęły jej czerwienieć liście, sąsiad, którego poprosiłam o radę, stwierdził, że trzeba zakwasić glebę i podsypał mi ją siarczanem amonu. Borówka dalej czerwieniała, teraz wygląda jakby się paliła a jej dolne liście wyschły na wiór :( Czy coś się dzieje może z korzeniami? Dodam, że dość głęboko ją posadziłam, nie wiem czy nie za bardzo, jak podsypuję korą to dolna gałązka aż się opiera o podłoże. Pierwsze zdjęcia są z końca czerwca, ostatnie - popalone z tego tygodnia. A borówka, którą posadziłam obok jakoś po ok 2 tygodniach, rośnie ładnie, troszkę jej czubki zczerwieniały na początku ale nie usycha jak jej pierwsza koleżanka.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”