Hanko ,wybacz,ponad 300 wpisów ,nie zdzierżyłam ,ale to co powyżej bardzo mi się podoba,a teraz ,to już będę na bieżąco,bo wiadomo,szto było,to spłyło
Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.4
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Lucynko, Ewuniu, ze mnie taki znawca, jak z koziej...trąba !
Wobec znacznej przejrzystości sztachet, priorytet był wiadomy
- byle dużo i gęsto, by zasłonić się przed wzrokiem przechodniów. :P
I żeby nie usłuszeć komentarzy
:
- Ale się postarzałaś! - wykrzykuje jedna kobieta do drugiej, po pięciu latach niewidzenia się.
- A ja cię poznałam tylko po twojej dawnej sukience! - odwzajemnia się komplementem druga.
http://humor.kurde.pl
Wobec znacznej przejrzystości sztachet, priorytet był wiadomy
- byle dużo i gęsto, by zasłonić się przed wzrokiem przechodniów. :P
I żeby nie usłuszeć komentarzy
- Ale się postarzałaś! - wykrzykuje jedna kobieta do drugiej, po pięciu latach niewidzenia się.
- A ja cię poznałam tylko po twojej dawnej sukience! - odwzajemnia się komplementem druga.
http://humor.kurde.pl
O kurczaki!
Bishop- widzisz?? Ładnie jest jak się...ścieśni!
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Haniu, przyznaję bez bicia, że za Tobą nie nadążę... Próbowałam od miejsca mojej ostatniej wizyty... ! Już wielokrotnie! W przeciągu kilku ostatnich tygodni! Niestety nic z tego...
Zamiast więc spacerować, przebiegłam na skróty! (Po drodze przebrałam się za Pszczółkę Maję a mojego M. za Supermana...
)
Co Ci powiem to Ci powiem ale Ci powiem: skarżysz się na swoją ziemię, na swój klimat, na tysiące różnych przeciwieństw losu, a rośnie Ci wszystko, że aż szumi! Gratuluję! Bo to nie sztuka, żeby wszystko dobrze rosło, gdy warunki są ku temu sprzyjające... Pozwolisz, że jeszcze pochodzę po Twoim ogródku, tak już wolniej, bez stresu... (skoro i tak wiesz, że tu jestem)
P.S. Już kilkakrotnie trafiłam na Twoje róże w HelpMeFind. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak wielką radość mi tym sprawiłaś! W końcu Polacy nie gęsi...

Co Ci powiem to Ci powiem ale Ci powiem: skarżysz się na swoją ziemię, na swój klimat, na tysiące różnych przeciwieństw losu, a rośnie Ci wszystko, że aż szumi! Gratuluję! Bo to nie sztuka, żeby wszystko dobrze rosło, gdy warunki są ku temu sprzyjające... Pozwolisz, że jeszcze pochodzę po Twoim ogródku, tak już wolniej, bez stresu... (skoro i tak wiesz, że tu jestem)
P.S. Już kilkakrotnie trafiłam na Twoje róże w HelpMeFind. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak wielką radość mi tym sprawiłaś! W końcu Polacy nie gęsi...
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Alutku, gdybym była OGR-em, to pewnie można byłoby to wszystko skompresować
A tak, jak sama widzisz, powstał wątek dla wytrwałych.
Do rejestracji na HMF-ie namawiam gorąco, choćby dlatego, że niewiele jest tam wpisów
z naszej, zimnej strony świata. No, może Moskwa.
Ale ufam, że gdyby Aza, Smokini i inne Eskimoski, pokazały tam swoje przetrwalnikowe różyczki, to reszta koleżanek, mogłaby z ufnością sadzić, nie bojąc się zimy. :P
Aguś, sadź ile wlezie. Do 2 lat niemal wszystko, można spokojnie przenosić.
Popatrz na chatte i KaRo -> "wędrujące ogrody"
i jak pięknie się prezentują!
Beciu, dziękuję za miłe słowa.
Jeszcze dużo zimowych dni nas czeka, więc spokojnie możnemy pozwiedzać swoje wątki. :P
Krzyś kazał
wklejać xiążyce, więc proszę,
oto dolnośląskie, dobranockowe ( z 2003 roku).




A tak, jak sama widzisz, powstał wątek dla wytrwałych.
Do rejestracji na HMF-ie namawiam gorąco, choćby dlatego, że niewiele jest tam wpisów
z naszej, zimnej strony świata. No, może Moskwa.
Ale ufam, że gdyby Aza, Smokini i inne Eskimoski, pokazały tam swoje przetrwalnikowe różyczki, to reszta koleżanek, mogłaby z ufnością sadzić, nie bojąc się zimy. :P
Aguś, sadź ile wlezie. Do 2 lat niemal wszystko, można spokojnie przenosić.
Popatrz na chatte i KaRo -> "wędrujące ogrody"
Beciu, dziękuję za miłe słowa.
Jeszcze dużo zimowych dni nas czeka, więc spokojnie możnemy pozwiedzać swoje wątki. :P
Krzyś kazał
oto dolnośląskie, dobranockowe ( z 2003 roku).




- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
To ja mam "wędrujący ogródek"?
No to zdradzę Ci Haniu, ze przesadzałam także 5
i 6-cioletnie krzewy i drzewka (a może i starsze? - mam fatalną orientację w czasie). Ale z tym już koniec! Za stara jestem już na taką ciężką pracę ;)
Twoje zdjęcia są fantastyczne! Zwłaszcza pierwsze i drugie.
Do pierwszego brak mi opisu...
Czy to są dwa księżyce? 
i 6-cioletnie krzewy i drzewka (a może i starsze? - mam fatalną orientację w czasie). Ale z tym już koniec! Za stara jestem już na taką ciężką pracę ;)
Twoje zdjęcia są fantastyczne! Zwłaszcza pierwsze i drugie.
Do pierwszego brak mi opisu...





