
Nie mam dobrego zdania o tegorocznej pogodzie. Nijak nie mogę wyczuć, kiedy jechać na działkę. Ponieważ nie mogę na dłużej zostawić M samego, więc jeździmy razem. Wczoraj dzień zaczął się pochmurnie, ale bezdeszczowo i tak było do południa. Zdecydowaliśmy pojechać po obiedzie. Oczywiście zmokliśmy i zmarzliśmy.
Dzisiaj dzień zaczął się podobnie, więc na działkę pojechaliśmy rano, by znowu nie zmoknąć. Wróciliśmy po czternastej i od tej pory pogoda znacznie się poprawiła. Świeci słońce, jest cieplutko, a my w czterech ścianach.
I jak tu nie marudzić....
Kasiu [100780] - 'wiśta wio', łatwo powiedzieć. Jak tu się nie przejmować, skoro godzinę się pisało, a w niewiadome poszło w sekundę.

A żeby było jeszcze ciekawiej, w pewnym momencie internet mi zwiał i musiałam zamknąć komputer. Jakiś pechowy dzień mi się napatoczył.

Iwonko1 - 'cytrynówka' nie tylko kwitnie ładnie, ale też pachnie, zresztą na pewno już to wiesz, bo najmocniej pachną jej listki.

Astry kwitną, a żółwik jeszcze zapączkowany, zaś zawilec japoński nawet pąków nie ma. Jakoś tak się ten rok dziwnie plecie...
Tygrysówki mają ciekawe kwiaty, tylko podobnie do liliowców jednodniowe i jeśli się nie jest na działce każdego dnia, to można część kwiatków zwyczajnie przegapić.
Kochana jesteś.


Beatko - tak jakoś mi się uzbierało rozmaitych roślin, które wszystkie razem tworzą niesamowity miszmasz trudny do pokonania podczas przedzierania się między rabatkami.

A ja zapomniałam popodglądać swoje trojsklepki. Jeszcze nie zakwitły, to pewne, bo kwiatki bym zauważyła.
Pięknie dziękuję za dobre życzenie.

Irenko [adamiec] - witaj, kochana.

Dziękuję , ale trochę mnie przeceniasz.
Współczuję Ci problemów, jakie Ci się skumulowały i odbierają radość życia.

Twój ogródek wcale nie jest taki opuszczony. Byłam, widziałam i podziwiałam.

My kobiety silne baby i wszystkiemu damy rady!
Dziękuję ślicznie za ciepłe słowa i wzajemnie życzę Ci tego samego.

Iwciu -

Widziałam i czytałam, jaki kataklizm nawiedził Twoje okolice i nawet działeczce nie odpuścił.

Żal każdej roślinki, ale to tylko rośliny i za rok znowu mogą pokazać swoją urodę. Ważne jest to, że Wam nic się nie stało i trzeba się z tego cieszyć!
Marysiu [Maska] - dziękuję kochana

Marysiu, to nie złocień, tylko aster o pełnym dużym kwiatku.
Lilie cieszą oczy i zmysł powonienia, mimo że nie wszystkie są takie, jakie miały być.
Pięknie dziękuję za dobre życzenia i z całego serca odwzajemniam.

Alicjo - dziękuję, kochana i tego samego życzę Tobie.

Ogród w większości radzi sobie sam, a że to już środek lata, to i chwasty nie są widoczne wśród wysokich kwiatów.

Basiu [apus] - tak, to rudbekie 'Cherokee Sunset'.

Iwonko [00..] - pięknie dziękuję, kochana.

Teraz to już rośliny sobie same poradzą, wystarczy im tylko nie przeszkadzać.






