Potrzebuję jakiegoś pewniaka co by ładnie współgrał z Bathsheba. Masz jakiś pomysł?
Ogród pełen róż
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, zdjęciami powojników powaliłaś mnie na kolana
Takiej ilości kwiecia to chyba u nikogo nie widziałam. Obłędnie to wygląda
U mnie nawet w tym roku trzy w miarę kwitły, ale ja o nich mam tak słabe pojęcie, że nawet nie wiem czy po kwitnieniu się je tnie?
A co zrobić, żeby nie łysiały od dołu?
Potrzebuję jakiegoś pewniaka co by ładnie współgrał z Bathsheba. Masz jakiś pomysł?
Potrzebuję jakiegoś pewniaka co by ładnie współgrał z Bathsheba. Masz jakiś pomysł?
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pełen róż
Ale z powojnikowe cuda masz.
A ten Błękitny Anioł cudny. Ile lat ma twój? ?
Mój to katastrofa. Dwa pędy ba 1 metr..Na jednym kilka małych kwiatów i tyle.
Nic mixe6 w następnym roku się poprawi.
Róże piękne.Zarówno Polka i Notre Dame mnie zachwyciły
I ja jezowki wielbiam. Kilka mam ale mniejszych niż twoje.
A ten Błękitny Anioł cudny. Ile lat ma twój? ?
Mój to katastrofa. Dwa pędy ba 1 metr..Na jednym kilka małych kwiatów i tyle.
Róże piękne.Zarówno Polka i Notre Dame mnie zachwyciły
I ja jezowki wielbiam. Kilka mam ale mniejszych niż twoje.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, takiej ściany powojników można Ci pozazdrościć ... super jest...
Jeżówki to też moje ulubione byliny... do tych "zwykłych"zlatuje się całe mnóstwo motyli.. ciekawe dlaczego nie ma ich na tych rasowych...
Jeżówki to też moje ulubione byliny... do tych "zwykłych"zlatuje się całe mnóstwo motyli.. ciekawe dlaczego nie ma ich na tych rasowych...
-
bona
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1032
- Od: 30 wrz 2007, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu znów będę się powtarzać, ale cudnie jest u Ciebie
Z powojnikow to jeszcze polubilam ville de lyon, posadzony w ubiegłym rokukwitnie długo i obficie, ale taki juz pewnie jest u Ciebie
Z powojnikow to jeszcze polubilam ville de lyon, posadzony w ubiegłym rokukwitnie długo i obficie, ale taki juz pewnie jest u Ciebie
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Bożena
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witajcie.
U mnie wreszcie popadało. Wczoraj i w czwartek ładnie lało z godzinkę i wreszcie nie musiałam wieczorem latać i podlewać wszystkiego. Dobre i to, ale przydało by się jeszcze.
Dominiko,, nie znałam odmiany Cupcakes. Zerknęłam w google i faktycznie, piękne. Skąd miałaś nasionka, bo chyba u nas są raczej niedostępne.
Jeżówki wyglądają na rozrośnięte i tak ma być, bo jak kupuję to od razu kilka sztuk tej samej odmiany, żeby szybko był efekt.
Mariola, z powojnikami to chyba różnie jest. To co u jednych jest pewniakiem i bujnie rośnie, niekoniecznie musi sprawdzić się u kogoś innego. Pewnie zależy to od różnych czynników i od jakości sadzonki również.
U mnie dobrze rosną wszystkie włoskie, które posadziłam. Wielkokwiatowne też nie tak źle, ale problem mam za to z botanicznymi
Martusiu póki co nie planuję dzielić jeżówek, bo i mi ciągle jest ich mało. Sama jak kupuję, to po kilka sztuk jednej odmiany, żeby stworzyć szybko efekt dużej rozrośniętej kępy.
Ewentualnie tych zwykłych purpurowych coś mogła bym ukopać, bo mam ich najwięcej
Aniu, może faktycznie powojnikom nie pasuje podłoże. Szkoda że nie chcą u Ciebie rosnąć bo to piękne rośliny i ładnie pasują do róż.
Deszczyku wreszcie trochę spadło, ale przydało by się jeszcze
Kasiu, życzę Ci jak najszybciej pięknych powojników przy tarasie. One szybko rosną więc na efekt nie trzeba długo czekać.
Jeżowki też są super. Polecam na początek te zwykłe purpurowe. One nie powinny sprawiać większych problemów i nie wymarzać zimą. Na te odmianowe, to trzeba już trafić na takie, które się utrzymają. Różnie z nimi bywa.
Tolinko, nie wiem jaka może być przyczyna mniejszych kwiatów u powojników. Mi nigdy nic podobnego się nie zdarzyło. Może mają za sucho ?
Nie jestem wielkim znawcą tych roślin. Trzeba by może szukać odpowiedzi w dziale z powojnikami.
Dorotko, żeby powojniki ładnie kwitły to trzeba je odpowiednio przyciąć, a żeby to zrobić to trzeba wiedzieć do której grupy dany osobnik należy. Czasami jednak pomimo prawidłowego cięcia zdarza się jakiś uparty osobnik, który cały jest łysy od dołu i kwiaty ma tylko na czubku, które mogę oglądać z drabiny i to wysokiej
U siebie mam takiego - JPII i nie mam do niego już siły
Do Bathsheby proponowała bym coś niebieskiego. Myślę że Jackmanii ładnie by pasował i zgrał zy się z kwitnieniem razem z różą. On należy do tych 'łatwiejszych' w uprawie, chociaż wielkokwiatowy. Jak zawsze wiele zależy od warunków w ogrodzie. U mnie rośnie on przy parasolce. Posadziłam go w ubiegłym roku i jestem bardzo zadowolona z tego jak się rozrósł przez ten rok.
Aniu, Błękitny Anioł ma już sporo lat. To był chyba pierwszy powojnik jaki zasadziłam. Z siedem lat już pewnie ma i od początku ładnie rósł.
Oby i Twój jak najszybciej zaczął ładnie się rozrastać
Gabi, jezówki zachwycają właśnie teraz, kiedy wiele roślin już przekwitło. Te zwykłe purpurowe też bardzo lubię. Pozwalam im się wysiewać i robią to nawet chętnie. Marzą mi się całe łany jeżówek
Bożenko, nie mam tego powojnika, chociaż nie raz 'czaiłam' się na niego, ale jakoś nie zawitał do ogrodu. Widziałam go w niejednym forumowym ogrodzie i wiem, że wygląda pięknie. Skoro jeszcze Ty go polecasz, to chyba w końcu go zakupię. I tam mam zamiar kupić teraz kilka powojników, więc przy okazji dorzucę i tego.
Zdjęcia jeszcze z ubiegłego tygodnia, ale pokażę, żeby nie robić zaległości. Moze jutro wrzucę już aktualniejsze
Lilie też u mnie kwitną. Jednak te, które sadziłam tej wiosny całkiem przemarzły lub mają same badylki, bez kwiatów. Ciekawe czy będzie z nich coś w przyszłym roku.








i oczywiście kilka różyczek.
Moje Aspirynki












U mnie wreszcie popadało. Wczoraj i w czwartek ładnie lało z godzinkę i wreszcie nie musiałam wieczorem latać i podlewać wszystkiego. Dobre i to, ale przydało by się jeszcze.
Dominiko,, nie znałam odmiany Cupcakes. Zerknęłam w google i faktycznie, piękne. Skąd miałaś nasionka, bo chyba u nas są raczej niedostępne.
Jeżówki wyglądają na rozrośnięte i tak ma być, bo jak kupuję to od razu kilka sztuk tej samej odmiany, żeby szybko był efekt.
Mariola, z powojnikami to chyba różnie jest. To co u jednych jest pewniakiem i bujnie rośnie, niekoniecznie musi sprawdzić się u kogoś innego. Pewnie zależy to od różnych czynników i od jakości sadzonki również.
U mnie dobrze rosną wszystkie włoskie, które posadziłam. Wielkokwiatowne też nie tak źle, ale problem mam za to z botanicznymi
Martusiu póki co nie planuję dzielić jeżówek, bo i mi ciągle jest ich mało. Sama jak kupuję, to po kilka sztuk jednej odmiany, żeby stworzyć szybko efekt dużej rozrośniętej kępy.
Ewentualnie tych zwykłych purpurowych coś mogła bym ukopać, bo mam ich najwięcej
Aniu, może faktycznie powojnikom nie pasuje podłoże. Szkoda że nie chcą u Ciebie rosnąć bo to piękne rośliny i ładnie pasują do róż.
Deszczyku wreszcie trochę spadło, ale przydało by się jeszcze
Kasiu, życzę Ci jak najszybciej pięknych powojników przy tarasie. One szybko rosną więc na efekt nie trzeba długo czekać.
Jeżowki też są super. Polecam na początek te zwykłe purpurowe. One nie powinny sprawiać większych problemów i nie wymarzać zimą. Na te odmianowe, to trzeba już trafić na takie, które się utrzymają. Różnie z nimi bywa.
Tolinko, nie wiem jaka może być przyczyna mniejszych kwiatów u powojników. Mi nigdy nic podobnego się nie zdarzyło. Może mają za sucho ?
Nie jestem wielkim znawcą tych roślin. Trzeba by może szukać odpowiedzi w dziale z powojnikami.
Dorotko, żeby powojniki ładnie kwitły to trzeba je odpowiednio przyciąć, a żeby to zrobić to trzeba wiedzieć do której grupy dany osobnik należy. Czasami jednak pomimo prawidłowego cięcia zdarza się jakiś uparty osobnik, który cały jest łysy od dołu i kwiaty ma tylko na czubku, które mogę oglądać z drabiny i to wysokiej
Do Bathsheby proponowała bym coś niebieskiego. Myślę że Jackmanii ładnie by pasował i zgrał zy się z kwitnieniem razem z różą. On należy do tych 'łatwiejszych' w uprawie, chociaż wielkokwiatowy. Jak zawsze wiele zależy od warunków w ogrodzie. U mnie rośnie on przy parasolce. Posadziłam go w ubiegłym roku i jestem bardzo zadowolona z tego jak się rozrósł przez ten rok.
Aniu, Błękitny Anioł ma już sporo lat. To był chyba pierwszy powojnik jaki zasadziłam. Z siedem lat już pewnie ma i od początku ładnie rósł.
Oby i Twój jak najszybciej zaczął ładnie się rozrastać
Gabi, jezówki zachwycają właśnie teraz, kiedy wiele roślin już przekwitło. Te zwykłe purpurowe też bardzo lubię. Pozwalam im się wysiewać i robią to nawet chętnie. Marzą mi się całe łany jeżówek
Bożenko, nie mam tego powojnika, chociaż nie raz 'czaiłam' się na niego, ale jakoś nie zawitał do ogrodu. Widziałam go w niejednym forumowym ogrodzie i wiem, że wygląda pięknie. Skoro jeszcze Ty go polecasz, to chyba w końcu go zakupię. I tam mam zamiar kupić teraz kilka powojników, więc przy okazji dorzucę i tego.
Zdjęcia jeszcze z ubiegłego tygodnia, ale pokażę, żeby nie robić zaległości. Moze jutro wrzucę już aktualniejsze
Lilie też u mnie kwitną. Jednak te, które sadziłam tej wiosny całkiem przemarzły lub mają same badylki, bez kwiatów. Ciekawe czy będzie z nich coś w przyszłym roku.








i oczywiście kilka różyczek.
Moje Aspirynki












-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród pełen róż
Piękne widoki Wiolu. Lilie masz wspaniałe, to samo róże.
Można wpaść w zachwyt!
Można wpaść w zachwyt!
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, dorodne Twoje lilie!
...a róże mistrzostwo świata... patrze na nie i tak sobie gdybyam, że jakbym odcięła trochę trawnika tu i tam, to... 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród pełen róż
Piękne powojniki! Cudowna kolekcja, każdy dorodny i bardzo reprezentacyjny
A Herzogin Christiana już chyba zawsze będzie za mną chodzić... Może kiedyś, jak któryś krzaczek postanowi skończyć żywot, to w to miejsc...
A Herzogin Christiana już chyba zawsze będzie za mną chodzić... Może kiedyś, jak któryś krzaczek postanowi skończyć żywot, to w to miejsc...
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród pełen róż
U mnie też ładnie popadało. Dzisiaj w nocy była burza , pewnie u Ciebie też.
Lilie rewelacyjne .
Ja mam te najzwyklejsze , patrząc na twoje nie podobają mi się
Lilie rewelacyjne .
Ja mam te najzwyklejsze , patrząc na twoje nie podobają mi się
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród pełen róż
I ja muszę się odezwać, chociaż podglądam regularnie, nie zawsze chce mi się pisać.
O cudowności róż nic nie napiszę, bo wszystko zostało już napisane.
Ujęły mnie pięknie kwitnące powojniki.
Jaka szkoda że u mnie nie chcą rosnąć, bo pewno byłaby to następna kolekcja.
Dwieście róż to całkiem sporo, ale nie zazdroszczę Ci pracy wczesną wiosną.
Ja tego okresu nienawidzę, ale kiedy zakwitną wszystko mija i znowu budzą się chciejstwa.
O cudowności róż nic nie napiszę, bo wszystko zostało już napisane.
Ujęły mnie pięknie kwitnące powojniki.
Jaka szkoda że u mnie nie chcą rosnąć, bo pewno byłaby to następna kolekcja.
Dwieście róż to całkiem sporo, ale nie zazdroszczę Ci pracy wczesną wiosną.
Ja tego okresu nienawidzę, ale kiedy zakwitną wszystko mija i znowu budzą się chciejstwa.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
bona
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1032
- Od: 30 wrz 2007, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Herzogin christina -cudo, czy ona duza rośnie, bo cos ostatnio mi się przysniła
Wiolu lilie masz obłedne, pewnie i zapach w ogrodzie nieziemski
U nas nawet ładnie popadało, a dziś bardzo upalnie...
Wiolu lilie masz obłedne, pewnie i zapach w ogrodzie nieziemski
U nas nawet ładnie popadało, a dziś bardzo upalnie...
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Bożena
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród pełen róż
Przez to swoje zaniedbywanie forum przegapiłam nową odsłonę twojego bajecznego ogrodu
Już nadrabiam.
Świetnie sprawują ci się lilie. Piszesz że część podmarzła. To masz szczęście, bo u mnie wszystkie poległy. Miałam może dwa kwiaty, a mam ponad setkę cebul...
Róże piękne, obejrzę sobie jeszcze kilka razy bo warto taki obraz zatrzymać w głowie.
Piszesz że Spirit of Freedom w drugim roku jest ładniejszy. Masz zdjęcie całego krzewu? U mnie rośnie pierwszy rok. Potrzebuje podpór, nie wiem jak ją prowadzić. Poza tym drobnym zastrzeżeniem jest absolutnie fenomenalna i chyba najładniej pachnie. Wszelkie rady mile widziane
Znikam, znów oglądać
Świetnie sprawują ci się lilie. Piszesz że część podmarzła. To masz szczęście, bo u mnie wszystkie poległy. Miałam może dwa kwiaty, a mam ponad setkę cebul...
Róże piękne, obejrzę sobie jeszcze kilka razy bo warto taki obraz zatrzymać w głowie.
Piszesz że Spirit of Freedom w drugim roku jest ładniejszy. Masz zdjęcie całego krzewu? U mnie rośnie pierwszy rok. Potrzebuje podpór, nie wiem jak ją prowadzić. Poza tym drobnym zastrzeżeniem jest absolutnie fenomenalna i chyba najładniej pachnie. Wszelkie rady mile widziane
Znikam, znów oglądać
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pełen róż
A jak dużo mają tych kwiatów.Czym ty je karmisz ??
A tym zdjątkiem jestem zachwycona
Róże oczywiście też piękne.Wszystkie dorodne.tulipanka pisze:![]()
A godecje co roku wysiewasz ??
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witam wszystkich, którzy jeszcze mnie pamiętają.
Przepraszam, za tak długą nieobecność, ale mam totalnego doła ogrodniczeko.
Tak suchego roku to nie pamiętam. Deszczu u nas nie było ponad trzy miesiące i do tego temperatury dochodzące do 38 stopni, praktycznie wykończyły ogród. Uschły byliny i powojniki a róże i hortensje ledwo zipią. Przy tych upałach kwiaty więdły na krzewach zanim na dobre się rozwinęły
Drugiego kwitnienia róż nie ma i raczej nie będzie.
Dość późno wystartowały po silnym cięciu i przymrozkach wiosennych i po prostu nie zdążą zakwitnąć jeszcze raz. Może gdyby jeszcze były należycie podlane, to chętniej by wypuszczały nowe pędy, ale są tak umordowane tą suszą że obawiam się jak przezimują
Odechciewa mi się wszystkiego.
Wyobraźcie sobie że przez cały sezon trawnik kosiłam dwa razy, bo nie było czego kosić. Nie pamiętam takiego sezonu.
Nawet dużym drzewom w lasach czy przy drogach usychają już liście i opadają. Nie będzie w tym roku pięknej zołtej jesieni
Żadnych zdjęć z sierpnia nie mam, bo nie było co fotografować. Nawet nie mam chęci na jesienne zakupy, czy to cebulowych, czy sadzonek róż. Nie wyobrażam sobie sadzenia tego w skałę.
Na pocieszenie dziś pierwszy raz od maja padało kilka godzin w nocy i teraz też pada. Ale to już musztarda po obiedzie. Co uschło już nie odżyje. Oby moje ukochane róże trochę odżyły i wzmocniły się przed zimą.
Przepraszam, za tak długą nieobecność, ale mam totalnego doła ogrodniczeko.
Tak suchego roku to nie pamiętam. Deszczu u nas nie było ponad trzy miesiące i do tego temperatury dochodzące do 38 stopni, praktycznie wykończyły ogród. Uschły byliny i powojniki a róże i hortensje ledwo zipią. Przy tych upałach kwiaty więdły na krzewach zanim na dobre się rozwinęły
Wyobraźcie sobie że przez cały sezon trawnik kosiłam dwa razy, bo nie było czego kosić. Nie pamiętam takiego sezonu.
Nawet dużym drzewom w lasach czy przy drogach usychają już liście i opadają. Nie będzie w tym roku pięknej zołtej jesieni
Żadnych zdjęć z sierpnia nie mam, bo nie było co fotografować. Nawet nie mam chęci na jesienne zakupy, czy to cebulowych, czy sadzonek róż. Nie wyobrażam sobie sadzenia tego w skałę.
Na pocieszenie dziś pierwszy raz od maja padało kilka godzin w nocy i teraz też pada. Ale to już musztarda po obiedzie. Co uschło już nie odżyje. Oby moje ukochane róże trochę odżyły i wzmocniły się przed zimą.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród pełen róż
Wiolu doskonale cię rozumię
chociaż u mnie z deszczem nie było najgorzej upały i tak zrobiły swoje
Ale nie smuć się kochana dopiero sierpień jeszcze lato się nie skonczyło i jesień przed nami jeszcze będzie pięknie zobaczysz 


