Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

[ewka36jj]

Daysy- na zdjęciu z Kronnenbourg ujęłaś jeszcze różyczkę w delikatnym pomarańczu a może orangu, co to za róża? A sam Kronnenbourg - jak piszesz miała jeden kwiat, u mnie było trochę lepiej, ale tylko trochę. Oba krzaczki miały może po trzy, może po cztery kwiaty. To, że na kolejne kwitnienie tej rózy musimy czekać, to fakt powszechnie znany. Ale właśnie w teraz jeden z krzaczków zaczął wypuszczać grubaśne pędy, i to w ilości kilku , więc wkrótce będzie super róża.
Cieszy mnie opinia o LD Braithwaite. U mnie ma dopiero tydzień czy dwa. Posadziłam ją z jednym kwiatem, który szybciutko padł, ale już widać kilka całkiem dużych pączków.

[daysy]

Ewo Kronenburg towarzyszy piękna Geisha





Geisha kwitnie bukiecikami i gałązki potrzebują podparcia, wówczas wygląda pięknie



inaczej c

ałe gałązki pod ciężarem kwiatów się pokładają, zwłaszcza po deszczu


LD Braithwaite dla Ciebie




Po ostatnim deszczu stracił kilka kwiatów, które wylądowały w wazoniku


Pozostałe kwiaty na krzaczku nadal wyglądają bardzo ładnie/dzisiejsze zdjęcie/


Z ciemnych róż w moim ogrodzie ta najbardziej przypadła mi do

A teraz zapraszam na obiecane zdjęcia, zacznę od nowej rabatki a ściślej to co można pokazać po ostatnich deszczach







Herzogin Ch., coraz więcej kwiatuszków




Queen of Sweden


Jedyny kwiat Novalisa, który nadaje się do pokazania


Lustige dopiero zaczyna




śliczny akant w tym roku poszalał, muszę go zabrać w bardziej wyeksponowane miejsce


Teraz czas hortensji







i parę takich

[Tolinka]

LB 14cm kwiat to musi być cudo! Widzę znajome wypełniacze na rabatach rogownica jest fajna i ładnie komponuje się z różami ale zdaje mi się że dałam Ci też dzwonka Pink octopus takie zielone listeczki jeżeli posadzilas go na rabatach bez ograniczeń,to będziesz go miała bez ograniczeń ja się przez ostatnie dni męczyłam się żeby go wyprosić z rabat więc jeśli nie chcesz mieć dywanu dzwonka czym prędzej go wyplew póki młody i nie narobił odrostów Hyba mam maleńką Lady of S. ma dwa pączki i czekam aż zakwitnie jeżeli to ona to mam już dla niej miejsce.Ale się cieszę

[x-ja-a]

No śliczna ta Kronenbourg... Ostatnio mam fazę na cieniowane kolory róż a ona jest przepięknie wycieniowana. Zdrowa u Ciebie?
Tolinka pisze o dzwonku Pink Octopus. Potwierdzam. Ja mam jakiegoś innego kropkowanego, ale te dzwonki są gorsze od perzu, rozprzestrzeniają się po rabatach z prędkością światła. Ja też mojego wyrywam jak chwasty.

[JAKUCH]

Gipsówki w połączeniu z różami wyglądają zjawiskowo jak mgiełka która je oplata. Lustige kolorystycznie podobna do mojej Warszawy.Daysy czy LD Braithwaite pachnie, bo kwiat ma cudny, a chyba pożegnam się z moim Burgundem. Tyle lat jak go miałam a odkąd zaczął wypuszczać dziczki to z roku na rok wyglądał coraz gorzej .W tym roku już całkowicie zasłabł i na razie wsadziłam go w donicę i zobaczymy czy się opamięta. Czy to jeden krzew Gardenki czy może więcej bo już się zastanawiam czy nie będzie mieć za mało miejsca https://images84.fotosik.pl/685/5c9b8fbed9fcd586med.jpg

[ewarost]

Ogród w pełnym rozkwicie a ta fotka jak pocztówka

[apus]

Daysy jest pięknie u Ciebie!

[mimoza55]

Daysy, masz piękne róze i piszesz o nich z taką pasją Róża Garden of Rose, którą mi poleciłaś jest cudowna ,
w pierwszym rzucie miała masę kwiatów, nie zdążyła całkiem przekwitnąć a już pojawiło sie kolejne 26 pąków , jest śliczna .
Pastella , Muzykanci z Bremy ,miała masę cudownych kwiatów,kwiaty długo sie utrzymywały na krzaczku, ale przyszedł
deszcz , kwiaty nabrały wody i niemal wszystkie sie wyłamały. Róża Home Garden, moim zdaniem tez zasługuje na uwagę,
kwiat długo sie utrzymuje i jest odporny na deszcz. Gardenki na pewno jeszcze zaproszę do swego ogrodu

[karolacha]

Przepiękny ogród, śliczne róze , no i masz Lustige . Ja jej nie znałam , kupiłam wiosną i nie wiedziałam ,że taka ładna a jeszcze mówisz ,ze dobrze rośnie, to super

[jonatanka]

U mnie też pada prawie tydzień,rośliny też mają dość deszczu.Garden of Rose ma wiele pozytywnych opinii na forum,muszę o niej pomyśleć.

[Margo2]

Ja w tym roku byłam zadowolona ze swoich róż, ale Twoje wyglądają rewelacyjne
Niestety deszcze przyspieszyły osypywanie płatków
Nie wiem, czy jednak nie wolę braku deszczu
Można przynajmniej podlać

[Ann_85]

Biała rabata - jak marzenie
Kolorki dają radość, ale z białej rabaty bije dostojność i elegancja - piękna.

[majka411]

Cześć Daysy nowa rabatka Widzę na niej Herzogin Christina i co tam jeszcze posadziłaś.

[x-ja-a]

Przeglądam sobie na spokojnie bajkowe rabaty i mam pytanko o różę na pierwszym planie, co to?

[daysy]

Witam wszystkich po dłuższej przerwie

Wiele się zmieniło przez ten czas w różanych ogrodach, w moim także. Praktycznie skończyło się pierwsze kwitnienie róż, w ogrodzie zrobiło się bardziej zielono, teraz czas bylin, ale tych u mnie, jak na lekarstwo. Cieszę się więc z tego co obecnie mam w ogrodzie czyli hortensji, jeżówek, kilku lilii, chociaż i one już nie wszystkie kwitną. Niedługo będzie cieszył oczy jedyny biały floks, który jak zwykle wyrósł ponad miarę no i oczywiście z niecierpliwością czekam na kwitnienie kupionego hibiskusa, ma sporo pąków, więc jest na co czekać a także na Rutewki Thalictrum 'Splendide' i 'Splendide White' , nie wiem jednak czy jeszcze w tym roku zobaczę ich kwiaty, wszak jeszcze małe
Wypadało by podsumować pierwsze kwitnienie róż w tym sezonie, ale myślę, że każda z Was już to zrobiła, więc nie będę się powtarzała, powiem tylko, że nie należał on u mnie do najlepszych, wiele róż kwitło słabo a niektóre wręcz znikomo. No cóż, nie zawsze jest wspaniale, zwłaszcza gdy ma się do czynienia z kapryśnicami .
Na szczęście są i takie, na które zawsze mogę liczyć, niestety należą do mniejszości . Zaskoczeniem w tym roku na pewno jest Munstead Wood, który bardzo ładnie kwitł i teraz zawiązał już sporo pąków, wielkością co prawda nie grzeszy i tak naprawdę mógłby rosnąć na przodzie rabaty, ale cieszy, że ładnie kwitnie, w końcu na tym najbardziej nam zależy, prawda .

Tolinko, masz rację, to jest cudo, piękny kolor i duuużo wielkich kwiatów . Póki co, dzwonek grzecznie rośnie w jednym miejscu, jak zacznie szaleć to go przywołam do porządku . Rogownica za to szaleje, więc zrobiłam nowe sadzonki i wykorzystałam na nowej rabacie. Gratuluję małej Lady of Shalott, to piękna róża, mam ją od wiosny i ładnie się rozkrzewiła i też chętnie wiąże pąki.












Jagna Kronenburg po tegorocznej zimie jest tak malutki, że prawie go nie widać zza macierzanki, więc nawet nie wiem czy jest zdrowy, do tej pory raczej na niego nie narzekałam, ale na kwiaty faktycznie czeka się dłuuugo. Wyprosić go z ogrodu nie wyproszę, ale drugiego już nie dokupiłabym. Dzwonki kropkowane faktycznie bardzo inwazyjne , u mnie rosną na skalniaku, więc się nimi nie przejmuję, dałam wolną rękę, niech szaleją póki co. Skalniak i tak do likwidacji i to chyba już na jesień.

Jadziu rzeczywiście gipsówka podkreśla piękno róż, moja jednak jest trochę wysoka dobrze, że się położyła, bo wyglądała jak snopek Lustige mam od wielu, wielu lat i nie upieram się co do nazwy, ale przeglądając internet, najbardziej do niej pasuje.





Z wyczuwaniem zapachów u mnie kiepsko, róża musi naprawdę mocno pachnieć, żebym poczuła jej zapach, na pewno LD Braithwaite do nich nie należy, ale moim zdaniem, to róża niedoceniana i wart jest posiadania.
Jadziu na zdjęciu są 2 krzaczki Gardenki, ona tworzy raczej zwarte, silne krzaczki, no chyba, że je mocno pokarmisz . Dla Ciebie jeden z ostatnich bukiecików tej wspaniałej róży



Ewo dziękuję. podobna specjalnie dla Ciebie




Basiu , wielkie dzięki, staram się , chociaż nie zawsze wychodzi

Wandziu, cieszę się, że jesteś zadowolona z Garden of Roses, Muzykantów mam i też mi się podobają jej kwiaty, w tym roku kwitła ładniej, zbudowała ładne krzaczki, ciekawa jestem co pokaże w drugim kwitnieniu. To jej ostatnie kwiaty





Tutaj w towarzystwie Williama Sh.





H.Garden i Pastelli nie mam.... może w przyszłości

Karolinko po ostatniej zimie jeszcze nie zebrała wszystkich sił, ale zapewniam, że potrafi zadziwić kwitnieniem, mam nadzieję, że w przyszłym roku wróci do stanu swojej świetności Wiesz, że chyba 2 patyczki hibiskusów od Ciebie się przyjęły , co prawda pąków jeszcze na nich nie widzę, ale co tam, ważne, że żyją. Przecież kiedyś w końcu zakwitną

Asiu pomyśl, pomyśl, zapewniam, że warto ją mieć

Za chwilkę dalszy ciąg odpowiedzi