Mam problem z filodendronem. Ma początku był bardzo duży ale po jakimś czasie zaczęły usychać liście, ktore zostaly usuniete.Podlewam go raz na tydzień, stoi w zacienionym miejscu. Czy można go jeszcze uratować?



 Podlewanie może być zbyt częste w stosunku do tego miejsca. Napisz dokładniej, co to miejsce, tzn. jak daleko od okna i jaka to wystawa (wschodnia, zachodnia, południowa, północna). Pozdrawiam.
 Podlewanie może być zbyt częste w stosunku do tego miejsca. Napisz dokładniej, co to miejsce, tzn. jak daleko od okna i jaka to wystawa (wschodnia, zachodnia, południowa, północna). Pozdrawiam.
 ). W efekcie trochę się powyginał. Dodatkowo korzenie trochę się poluzowały i obawiam się o przetrwanie tego kwiatka. Szkoda, bo od zimy dostał wielu przyrostów i bardzo dużych liści - co widać na zdjęciach. Rośnie chyba w za małej już doniczce. Dlatego chciałbym się poradzić czy przesadzić do większej doniczki (jeśli tak to jakiej, bo widać, że główny pień jest wykręcony w pokraczny sposób) oraz czy można teraz zrobić sadzonki (jeśli tak to w jakich miejscach ucinamy i czy wsadzamy do wody czy to ziemi)? Czy warto jest zastosować kamienie? Na tej stronie jest to pokazane
 ). W efekcie trochę się powyginał. Dodatkowo korzenie trochę się poluzowały i obawiam się o przetrwanie tego kwiatka. Szkoda, bo od zimy dostał wielu przyrostów i bardzo dużych liści - co widać na zdjęciach. Rośnie chyba w za małej już doniczce. Dlatego chciałbym się poradzić czy przesadzić do większej doniczki (jeśli tak to jakiej, bo widać, że główny pień jest wykręcony w pokraczny sposób) oraz czy można teraz zrobić sadzonki (jeśli tak to w jakich miejscach ucinamy i czy wsadzamy do wody czy to ziemi)? Czy warto jest zastosować kamienie? Na tej stronie jest to pokazane   http://fabryka.darknation.eu/filodendro ... rowstart=2
 http://fabryka.darknation.eu/filodendro ... rowstart=2  
  
  
  
  
  
  
  
 

 
 


 Nie jestem pewna czy wnuczka to zaakceptuje, ale bardziej się martwię, czy nie zaszkodziłam roślinie. Teraz już zabrałam go do mieszkania. Pocieszycie mnie?
 Nie jestem pewna czy wnuczka to zaakceptuje, ale bardziej się martwię, czy nie zaszkodziłam roślinie. Teraz już zabrałam go do mieszkania. Pocieszycie mnie?



 
 


 wg mnie dobrze mu zrobiłaś jednak
 wg mnie dobrze mu zrobiłaś jednak  


