Seba szczerze to niewiele liatr mi zakwitło

. No ale może z czasem przyrosną i będzie lepiej. Dziękuję za komplementy w imieniu mich roślin

.
Walia.
Dario witaj

. Fajnie, że znalazłaś czas żeby mnie odwiedzić i poczytać. Co do nasłonecznienia masz rację a ziemię mam chyba dobrą

. Jedna osoba obstawiła, że na polu rośnie soja. Jutro sprawdzę czy ma jakieś strąki. Bardzo dziękuję za identyfikowację moich roślinek. Co do róży mam wątpliwości bo jednak pąki są inne. U Grahama są lekko pomarańczowe a moje w innym kształcie i całe żółte. Przypominam sobie, że kupowałam liliowca Pink Damask więc to pewnie on. Jeśli chodzi o róże to mam pewne spostrzeżenia bo np taka niby odporna Mary Rose u mnie w tym roku bardzo choruje

. Wielkokwiatowe strasznie słabo mi przezimowały ale to nie moje kolory i jesienią oddaję je sąsiadce(skoro chce). Pozostałe róże zniosły zimę całkiem ok chociaż nie obyło się bez przycinania. Najlepiej te mrozy przetrwały historyczne więc sprawdza się to, że są bardzo mrozoodporne. Bardzo sumienne przeczytałaś wątek

. Zgadza się, w planach jest remont pokoju dziewczynek i korytarzy ale to zostawiamy sobie na przyszły rok bo w tym już fundusze nie pozwalają . Auto i działka to i tak sporo jak na jeden rok . Może uda się jeszcze machnąć podbitkę jesienią bo wróble już zrobiły sporo szkód więc nie ma na co czekać. Nie słyszałam o gładzi zacieranej na mokro ale na pewno zgłębię temat. Mój eM byłby zadowolony bo ścierania tego pyłu nie znosi. Bardzo dziękujemy i pozdrawiamy

.
Aniu-anabuko dzisiaj kupiłam kolejne jeżówki

. Trudno oprzeć się tym ich pięknym kwiatom

. Lilie i liliowce zachwycają z dnia na dzień coraz bardziej

.
Najwyższa z moich lilii , OT Pretty Woman ( chyba).
Mariolu rzeczywiście lipiec jest bardzo piękny

. Sporo roślin kwitnie i zachwyca nas swoimi kolorami. W sierpniu będzie już trochę gorzej bo nie mam zbyt wielu roślin, które mają pełnię kwitnienia w tym okresie

. No ale może nie będzie tak źle, zobaczymy. Ja niestety wieczorem nie mam czasu na ogród bo wychodzę z dziewczynkami na spacerek

. Potem to już tylko kolacja i do spania. Rzeczywiście masz fijoła ale nie jesteś sama

.
Lucynko lipiec to piękny okres, sporo roślin wspaniale kwitnie

. Nie wiedziałam, że tak mówi się na odętkę, ładnie

. Dziękuję i wzajemnie

.
Marmalade.
Izabelo bardzo dziękuję za tyle komplementów

. Chwasty na pewno by się znalazły ale ich nie fotografowałam

. Ostatnio sporo u mnie tego i jutro biorę się do roboty o ile pogoda i czas pozwolą. Mam nadzieje, że wypielę część rabat . Pozdrawiam

.
Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.