Kasiu, mój ogród tworzony jest etapami od ponad 30 lat. Powstawał na likwidowanej sukcesywnie plantacji porzeczek. Ileż to tam spłynęło mojego potu ? oczywiście synowie i mąż pomagali i pomagają w cięższych pracach . Kamienne ścieżki, wyrywanie darni pod rabatki , wykonywanie obrzeży, sadzenie, przesadzanie ...to moje dzieło. Ogród powstawał w czasach , gdy nie było takiego wyboru roślin jak teraz ,zatem głównie dominuje u mnie z tamtych czasów okazały drzewostan iglasty. Stopniowo dosadzałam krzewy i liściaste drzewa / głównie brzozy/ a bylinowe kolorowe rabatki to najmłodsze dzieło. Teraz gdzie jest możliwe dosadzam kolorowe kępy . Niektóre rabatki wymagałyby radykalnej zmiany aranżacji ale szkoda mi przesadzania roślinek. Mój ogród powstaje w sposób spontaniczny bez sztywnych zasad Co wysieje się samo ...tam rośnie tworząc artystyczny nieład
Zamierzam stworzyć jeszcze rabatkę z głębszymi przemyśleniami nasadzeń .Zacznę chyba jesienią

Inne rabatki otrzymają dodatkowe towarzystwo . Pomidory w tunelu z takim efektem uprawiamy od kilkudziesięciu lat . Dopracowaliśmy się już swoich sprawdzonych zasad .U pomidorków koktajlowych w ogrodzie też redukuję i skracam pędy i dolne liście

Kasiu,bałam się niesamowicie przejścia na emeryturę/ przeszłam na wcześniejszą / Teraz wiem ,ze żyję/ choć swoją pracę kochałam/ mam czas na realizowanie pasji , dla rodziny , na podróże / często ze starszą 14 letnią - wnuczką / , zabawy z półtoraroczną Michasią a także od czasu do czasu zwykle leniuchowanie.

Pozdrawiam cieplutko i zapraszam w każdej wolnej chwili
Dorotko wiem jak to jest . Ja też w biegu zasiadam , przeglądnę , poczytam i biegnę do innych obowiązków. Czasami jednak dopadają mnie wyrzuty sumienia więc wpisuję się
Dobrze dojrzałaś ,ze to przetacznik w towarzystwie lawendy a kolor faktycznie przekłamany ..muszę sprawdzić ustawienia w smartfonie. Wolę jednak robić zdjęcia aparatem fotograficznym. Niebawem wyślę sadzonkę porzeczki. Pozdrawiam serdecznie
