Aniu ja nazw swoich liliowców nie znam, nie mam do tego głowy, kilka lat temu próbowałam opisywać, wbijałam etykiety, a później jak wywalałam kompost znajdowałam je w nim. W czasie jesiennych porządków po prostu etykiety się zaplątywały w liście no i wynosiłam wszystko na pryzmę. Odpuściłam opisywanie kwiat ma być ładny, nie jestem uporządkowana aż tak
Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Aniu wiedziałam, że jestem z nazwą dość blisko
dziękuję za pomoc.
Aniu ja nazw swoich liliowców nie znam, nie mam do tego głowy, kilka lat temu próbowałam opisywać, wbijałam etykiety, a później jak wywalałam kompost znajdowałam je w nim. W czasie jesiennych porządków po prostu etykiety się zaplątywały w liście no i wynosiłam wszystko na pryzmę. Odpuściłam opisywanie kwiat ma być ładny, nie jestem uporządkowana aż tak
Aniu ja nazw swoich liliowców nie znam, nie mam do tego głowy, kilka lat temu próbowałam opisywać, wbijałam etykiety, a później jak wywalałam kompost znajdowałam je w nim. W czasie jesiennych porządków po prostu etykiety się zaplątywały w liście no i wynosiłam wszystko na pryzmę. Odpuściłam opisywanie kwiat ma być ładny, nie jestem uporządkowana aż tak
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Ja mam trochę liliowców od ciebie i ty mi je ponazywałaś,muszę poszukać w poprzednim wątku. 
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko Krzesełka z kwiatowymi kompozycjami pięknie się prezentują
Lilie i liliowce masz w takich energetycznych kolorkach, Tojeść też ma fajny pomarańcz... czy to wysoka bylina

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Aniu pewno było to kilka lat temu, wtedy byłam młodsza to jeszcze myślałam
gdybym poszukała etykiety z zakupów zapewne liliowce zostałyby zidentyfikowane.
Ewo mnie krzesełka też się podobają, co jakiś czas je przestawiam w inne miejsce, mam wędrujące dekoracje. Lilie i liliowce kupowałam specjalnie w takich kolorkach, chciałam ożywić rabatki, dużo dokupiłam fioletów, czerwieni, różu. Na rabatkach do tej pory przeważały u mnie różne odcienie żółci i pomarańczu.
Trojeść na moich piaskach dorasta do 50 cm, mam jeszcze odmianę kwitnąca na biało, później zakwita ona jest wyższa.
Pada dziś deszczyk, szkoda że towarzyszy mu dość silny wiatr. Plany ogrodowe poszły na bok. To poeksperymentuję w kuchni, spróbuję po raz pierwszy ugotować zupę z cukinii.
Dla Darii-Elizy moje sierściuchy
Królowa Misia jak zawsze góruje nad innymi


a reszta zwierzyńca na podłogach
Pusia taka nie uczesana
a tu w towarzystwie z Sabą

Ewo mnie krzesełka też się podobają, co jakiś czas je przestawiam w inne miejsce, mam wędrujące dekoracje. Lilie i liliowce kupowałam specjalnie w takich kolorkach, chciałam ożywić rabatki, dużo dokupiłam fioletów, czerwieni, różu. Na rabatkach do tej pory przeważały u mnie różne odcienie żółci i pomarańczu.
Trojeść na moich piaskach dorasta do 50 cm, mam jeszcze odmianę kwitnąca na biało, później zakwita ona jest wyższa.
Pada dziś deszczyk, szkoda że towarzyszy mu dość silny wiatr. Plany ogrodowe poszły na bok. To poeksperymentuję w kuchni, spróbuję po raz pierwszy ugotować zupę z cukinii.
Dla Darii-Elizy moje sierściuchy
Królowa Misia jak zawsze góruje nad innymi


a reszta zwierzyńca na podłogach
Pusia taka nie uczesana
a tu w towarzystwie z Sabą

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Bardzo dziękuję za nazwę roślinki - trojeść bulwiasta
Chyba się skuszę, bo ma ładny kolor.
Dorotko zwierzaki urocze i duże
Chyba się skuszę, bo ma ładny kolor.
Dorotko zwierzaki urocze i duże
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko dzięki za wieści o trojeści
...ale mi się rymnęło Przy najbliższej okazji zaproszę ją do ogrodu... Futrzaki urocze i zgodne jak moje 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Zwierzyniec jest super!
Pusia jaki ma wzrok! Znam to spojrzenie, nasz Bazyl też takie miewa.
U mojej mamy w Stanach trojeść bulwiasta jest objadana przez gąsienice takich wielkich pomarańczowych motyli ( o takich: https://www.google.pl/search?q=monarch+ ... 43&bih=952).
Motyle ładne, ale może dobrze, że u nas ich nie ma. Gąsienice są wielgachne i bardzo dużo jedzą. Jedna potrafiła uporać się z 2,5m rządkiem natki pietruszki czy marchewki przez noc.
Pusia jaki ma wzrok! Znam to spojrzenie, nasz Bazyl też takie miewa.
U mojej mamy w Stanach trojeść bulwiasta jest objadana przez gąsienice takich wielkich pomarańczowych motyli ( o takich: https://www.google.pl/search?q=monarch+ ... 43&bih=952).
Motyle ładne, ale może dobrze, że u nas ich nie ma. Gąsienice są wielgachne i bardzo dużo jedzą. Jedna potrafiła uporać się z 2,5m rządkiem natki pietruszki czy marchewki przez noc.
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Ależ tu piękności są
Ta calla o pomarańczowo- morelowych kwiatkach jest najcudowniejsza
Ta calla o pomarańczowo- morelowych kwiatkach jest najcudowniejsza
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorota, pięknie masz w ogrodzie. Krzesełkowe dekoracje fajnie się rozrosły.
A futrzaki wszelakiej maści
Cudne 
A futrzaki wszelakiej maści
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Witaj Dorota,pięknie kwitnie Twój ogród,a przenośne rabaty super,zwierzyniec leży zmęczony
pewnie się napracował,u mnie w lesie wieje bardzo ,oszalało chyba ,pozdrawiam 
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Kasiu, Ewo dobrze, że Ania nam roślinkę zidentyfikować pomogła. Szukajcie jej bo warto jest ładna i przyciąga owady.
Dziękuję za pochwałę zwierzyńca.
Daria Pusia jak jest niezadowolona to takie oczy robi.
Motyle są piękne, tylko czemu ich gąsieniczki takie żarłoczne, oby do nas nie przyfrunęły.
alunia dla mnie wszystkie kwiaty ładne, szukam na zdjęciach tej cally, mam ich kilka kolorków, są posadzone w donicach, jutro sprawdzę.
Mariolu dziś miałam wizytę w realu nowego gościa, też chwaliła mój ogród. Kopania roślin było wiele
Marto dziś i u nas wiało niemiłosiernie, późnym popołudniem na szczęście przestało mżyć i wiatr osłabł.
Zwierzyniec był zmęczony upałami i duchotą zdjęcia robiłam dwa dni temu.
Pierwszy dojrzały pomidor skonsumowany, odmiana Stupice, zaczęłam też kopać ziemniaczki Tajfuny, nie wiem tylko co się dzieje z ogórkami, mają tyle kwiatów, a żadnego zawiązka owocu, jak co roku siałam odmianę Krak, miejscami nie wzeszła dokupiłam kilka gotowych sadzonek odmiany Polan. Może ktoś wie jaka tego przyczyna.
Dziękuję za pochwałę zwierzyńca.
Daria Pusia jak jest niezadowolona to takie oczy robi.
Motyle są piękne, tylko czemu ich gąsieniczki takie żarłoczne, oby do nas nie przyfrunęły.
alunia dla mnie wszystkie kwiaty ładne, szukam na zdjęciach tej cally, mam ich kilka kolorków, są posadzone w donicach, jutro sprawdzę.
Mariolu dziś miałam wizytę w realu nowego gościa, też chwaliła mój ogród. Kopania roślin było wiele
Marto dziś i u nas wiało niemiłosiernie, późnym popołudniem na szczęście przestało mżyć i wiatr osłabł.
Zwierzyniec był zmęczony upałami i duchotą zdjęcia robiłam dwa dni temu.
Pierwszy dojrzały pomidor skonsumowany, odmiana Stupice, zaczęłam też kopać ziemniaczki Tajfuny, nie wiem tylko co się dzieje z ogórkami, mają tyle kwiatów, a żadnego zawiązka owocu, jak co roku siałam odmianę Krak, miejscami nie wzeszła dokupiłam kilka gotowych sadzonek odmiany Polan. Może ktoś wie jaka tego przyczyna.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko świetne wykorzystanie starych krzeseł .
Można kolory zmieniać w zależności od potrzeby do danej aranżacji i mieć przenośny akcent dekoracji w ogrodzie.
Nawet nie pomyślałam aby uprawiać w doniczce niski bodziszek popielaty Balerina -
za pomysłowość. Czy po sezonie wkopiesz go do gruntu czy zimuje w pojemniku ?
Trojeść bulwiasta u mnie kwitła wyjątkowo krótko i wyeksmitowałam ale od Ciebie trojeść krwista ( gatunek) i ta biało kwitnąca Ice Ballet świetnie sprawowały się przez kilka sezonów. Po czym 2 lata temu białą zima załatwiła - to wtedy gdy ledwo nasz ukochany słonecznik uratowałam - piszę nasz bo przeszedł drogę w obie strony
Fajnie mieć takich "zielonorakręconych" przyjaciół na terenie całego kraju
Można kolory zmieniać w zależności od potrzeby do danej aranżacji i mieć przenośny akcent dekoracji w ogrodzie.
Nawet nie pomyślałam aby uprawiać w doniczce niski bodziszek popielaty Balerina -
Trojeść bulwiasta u mnie kwitła wyjątkowo krótko i wyeksmitowałam ale od Ciebie trojeść krwista ( gatunek) i ta biało kwitnąca Ice Ballet świetnie sprawowały się przez kilka sezonów. Po czym 2 lata temu białą zima załatwiła - to wtedy gdy ledwo nasz ukochany słonecznik uratowałam - piszę nasz bo przeszedł drogę w obie strony
Fajnie mieć takich "zielonorakręconych" przyjaciół na terenie całego kraju
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Ale fajne te krzesełkowe dekoracje.
Dużo masz pięknych lilii.
I cały fajny zwierzyniec. Koty, piesek.
Ja mam tylko jedną kotkę.
Dużo masz pięknych lilii.
I cały fajny zwierzyniec. Koty, piesek.
Ja mam tylko jedną kotkę.
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Kochana, chodził mi o tę pięknośćkorzo_m pisze:
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Kolejny dzień gdzie ogród jest podlewany, warzywka rosną jak na drożdżach. Za to malinki letnie uschły zanim zaczęły dojrzewać, dziś syn powycinał suche gałęzie. Liczę, że jesienne maliny zbiorę. Wczoraj z rabatek usunęłam przekwitłe gailardie, po deszczach zaczęły się pokładać. Na rabatkach nie jest już ciasno widać inne kwiaty.
Krysiu jak to dobrze, że krzesła się podobają, w zeszłym roku były pomalowane na jasny brąz, ale nie były tak widoczne, lawendowy kolor lepszy.
Krysiu nie wiem, o które zdjęcie z bodziszkiem Ci chodzi, czy ja coś takiego mam
Moja jedna pomarańczowa trojeść po dzieleniu padła, później mama kupiła mi następną i ona rośnie. Białą przesadzałam w inne miejsce tam chyba jej coś nie za bardzo spasowało, kwitnienie ma marne i wysokość do której mam zastrzeżenie. Nasz słonecznik tego roku po zimie i mnie ucierpiał, w środku ogołocony na szczęście puścił dwie odnogi i one ładnie zaczęły odrastać, będą kwitły. Pomimo, że go solidnie okrywam na zimę zawsze coś wymarznie.
Aniu zwierzyniec fajny, ale często nie mogę się ruszyć z domu, bo nie ma ich z kim zostawić.
Lilii byłoby więcej, ale coś pochorowały się i nie zawiązały paków.
alunia teraz wiem
a ja jak zwykle nie mogłam zaskoczyć. Dziś przestawiałam doniczki, bo musiałam wyplewić wokół drzewa, mam tam donice z kilkoma kolorami kalii. Przez przypadek też w donicach rosną petunie.






Krysiu jak to dobrze, że krzesła się podobają, w zeszłym roku były pomalowane na jasny brąz, ale nie były tak widoczne, lawendowy kolor lepszy.
Krysiu nie wiem, o które zdjęcie z bodziszkiem Ci chodzi, czy ja coś takiego mam
Moja jedna pomarańczowa trojeść po dzieleniu padła, później mama kupiła mi następną i ona rośnie. Białą przesadzałam w inne miejsce tam chyba jej coś nie za bardzo spasowało, kwitnienie ma marne i wysokość do której mam zastrzeżenie. Nasz słonecznik tego roku po zimie i mnie ucierpiał, w środku ogołocony na szczęście puścił dwie odnogi i one ładnie zaczęły odrastać, będą kwitły. Pomimo, że go solidnie okrywam na zimę zawsze coś wymarznie.
Aniu zwierzyniec fajny, ale często nie mogę się ruszyć z domu, bo nie ma ich z kim zostawić.
Lilii byłoby więcej, ale coś pochorowały się i nie zawiązały paków.
alunia teraz wiem










