Pepino - Solanum muricatum ( Melon gruszkowaty )

[GrazynaW]

Dorodny!
Widzę boczne przyrosty.

[BobejGS]

Tak, kolejne dwa wysadzone, a ten troszke podrósł.

[GrazynaW]

Podrósł i to ewidentnie, zostawiasz je w donicy czy wysadzasz?

[BobejGS]

Zostaną w pojemnikach. Myśle jeszcze czy jednego nie dać do tunelu dla porównania. Nie mam za bardzo gdzie już cokolwiek wysadzać.

[BobejGS]

Pierwszy zbiera się do kwitnienia.


Jak Wasze? Uprawia ktoś jeszcze w tym sezonie?

[GrazynaW]

Gratuluje Błażej.
U moich nie zanosi się jeszcze na kwitnienie ( późno do mnie doszły).

[Mandolina95]

Mam jednego w gruncie Ale coś marnie z kwiatkami się zapowiada.

[kaLo]

Pepino to taka warzywna wersja jagód goji. Jest plenny głównie na zdjęciach i w opisach sprzedawców nasion i sadzonek.

[BobejGS]

U mnie rozkwitł drugi kwiatek.

[GrazynaW]

Co roku go miałam, co roku owocował, najczęściej kupowany pod koniec zimy lub wczesną wiosną.
Niestety, zawsze w okresie zimy tracę sadzonki, mam kłopoty z jego przezimowaniem.

[GrazynaW]

Pierwszy kwiatek na Pepino.
Marnie to wyglada ale jednak się postarał.

[dziwaczek13]

Moja przygoda z pepino rozpoczęła się pod koniec grudnia ubiegłego roku. Otrzymałam owoc i jak zazwyczaj robię z różnymi egzotykami, wydłubałam nasionka i posiałam. Wykiełkowało po 10 dniach, potem jeszcze dwa, ale ostatecznie tylko to jedno podjęło wyzwanie i nie poddało się przędziorkom... Rośnie sobie w dużej doniczce na tarasie.
W tej chwili ma jeden owoc, który pomalutku dostaje fioletowe paseczki. Myślę, że zdąży dojrzeć.

[BobejGS]

Bardzo ładny owocek. U mnie jest kilka podobnych do Twojego, ato twn z fotki to największy.

[GrazynaW]

Przędziory go uwielbiają, nawet teraz na balkonie jest opryskiwany.
Najgorsza sytuacja jest zawsze w okresie późno-jesiennym i zimowym, czyli już w mieszkaniu gdy grzeja kaloryfery.

Błażej chyba jeszcze mu trochę brakuje do dojrzałości.
Dziwaczek13 gratulacje.

[BobejGS]

Tak, poczekam jeszcze. A powiedz mi jaki śor używasz na przędziorki?