"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Zablokowany
cactus habitat
200p
200p
Posty: 313
Od: 25 cze 2017, o 11:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

No to Tomku wszystko wskazuje na to że lepiej jest nie sypać żwirku, a jednak w kolekcjach widać bardzo często wierzch wysypany żwirkiem. Ja od tego odchodzę. Podobnie jak od sypania na wierzch lawy czy keramzytu. Jednego kaktusa wczoraj przesadziłem właśnie dlatego bo widzę że ta lawa mu nie spasowała chociaż może miało to sens bo była ciemna więc może szybciej się nagrzewała i podkład tracił wilgoć.
Pozdrawiam,
Sławek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Niektórzy sypią żwirek jeśli mają kaktusy uprawiane pod chmurką gdy kaktusy podlewa deszcz, bez posypki żwirowej są całe brudne od rozpryskującego piachu i ziemi.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Ja podałem zalety i wady posypywanie powierzchni substratu żwirem. Dla mnie więcej jest zalet niż wad tego rozwiązania zatem wszystkie moje kaktusy rosną w doniczkach z podłożem posypanym żwirkiem o granulacji 5-10mm. Każdy decyduje o swojej kolekcji, jedynie co ważne, by jego wybory były świadome a nie przypadkowe.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
cypher
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 29 mar 2017, o 20:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

blabla pisze:Dzięki posypaniu powierzchni podłoża kamykami osiąga się trzy rezultaty:
1. Z podłoże wolniej odparowuje woda, w doniczce wilgoć utrzymuje się dłużej. Jak ktoś nie ma doświadczenia z podlewaniem to lepiej jak doniczka przesycha szybciej, bo są mniejsze szanse gnicia korzeni.
2. Na powierzchni nie rozwijają się żadne patogeny typu glony lub grzyby. To ma znaczenie głównie u siewek. Glony potrafią je zagłuszyć.
3. Nie widać wykwitów soli mineralnych. To efekt przede wszystkim estetyczny ale jak ktoś nie ma doświadczenia to nie zobaczy, że podłoże jest już zbyt mocno nasycone solami mineralnymi i warto roślinę przesadzić do nowej ziemi.
Co do pkt 2, czy dzięki temu że nasypiemy czegoś na powierzchni i co za tym idzie woda wolniej odparowuje, to czy pod tą wierzchnią warstewką nie ma szans wytworzyć się jakiś grzybek lub pleśń?
U siebie we wszystkich doniczkach użyłem keramzytu o granulacji 1-4mm. Jedyną wadą jaką dostrzegłem jest to, że przy podlewaniu trzeba trochę uważać, bo keramzyt jest dość lekki. :wink:
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Swego czasu wysypałam powierzchnię zeolitem. Bardzo estetycznie było, wyglądało, że sie sprawdza. Ale przy przesadzaniu za jakiś czas okazało się, że szyjki popuszczały mnóstwo niteczkowych korzonków, powrastało toto w ten zeolit i ani tego rwać, ani sadzić razem z tym głębiej do następnej doniczki. Więc - u mnie albo żwirek (nie piasek!), albo nic.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
cactus habitat
200p
200p
Posty: 313
Od: 25 cze 2017, o 11:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

blabla pisze:Ja podałem zalety i wady posypywanie powierzchni substratu żwirem. Dla mnie więcej jest zalet niż wad tego rozwiązania zatem wszystkie moje kaktusy rosną w doniczkach z podłożem posypanym żwirkiem o granulacji 5-10mm.
Czy to oznacza, że rzadziej podlewasz kaktusy ? Ja w sumie mam tutaj wciąż zamęt. Jedni piszą żeby max. raz na 2 tyg. podlewać obficie, ale rozmawiałem na wystawach z ludźmi którzy mówili że przy uprawach otwartych latem nie ma co się bać wody. Widzę po kaktusach, które kupiłem na wystawie, że one by napiły się bez problemu nawet raz na tydzień. Szczególnie dzisiaj kiedy w Rzeszowie takie ;:3 chciałoby się im ulżyć.
Pozdrawiam,
Sławek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

cypher pisze:Co do pkt 2, czy dzięki temu że nasypiemy czegoś na powierzchni i co za tym idzie woda wolniej odparowuje, to czy pod tą wierzchnią warstewką nie ma szans wytworzyć się jakiś grzybek lub pleśń?
U siebie we wszystkich doniczkach użyłem keramzytu o granulacji 1-4mm. Jedyną wadą jaką dostrzegłem jest to, że przy podlewaniu trzeba trochę uważać, bo keramzyt jest dość lekki. :wink:
Bardziej chodziło mi o glony. Jeśli na powierzchni są kamyki i woda szybko z nich wysycha to na ich powierzchni żadne zielone paskudztwo nie rozwinie się. Natomiast pod kamykami, tam gdzie mogłyby się glony rozwinąć z uwagi na wilgoć jest ciemno z powodu kamyków i też nie mogą się pojawić. Jeśli za każdym razem pomiędzy podlaniem podłoże zupełnie wyschnie to grzyby nie mają szans się rozwinąć i to jest klucz do sukcesu przy uprawie kaktusów.
cactus habitat pisze:Czy to oznacza, że rzadziej podlewasz kaktusy ? Ja w sumie mam tutaj wciąż zamęt. Jedni piszą żeby max. raz na 2 tyg. podlewać obficie, ale rozmawiałem na wystawach z ludźmi którzy mówili że przy uprawach otwartych latem nie ma co się bać wody. Widzę po kaktusach, które kupiłem na wystawie, że one by napiły się bez problemu nawet raz na tydzień. Szczególnie dzisiaj kiedy w Rzeszowie takie ;:3 chciałoby się im ulżyć.
Jak pisałem wyżej. Kaktusy trzeba podlać gdy podłoże im zupełnie wyschnie. Czasem może być to po trzech dniach a czasem po 4 tygodniach. Zależy to od pogody, wielkości doniczki, typu substratu i miejsca, gdzie rośliny się trzyma. Dodatkowo niektóre kaktusy przechodzą okres letniego spoczynku i w czasie letnich upałów nie powinno podlewać się ich wcale nawet jak mają zupełnie suche podłoże.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

A które kaktusy mają letni okres spoczynku?

Mam pytanie: jak wygląda owoc rebucji? Proszę o zdjęcie. I jeszcze takie pytanie:ile w takim owocu szacunkowo jest nasion?
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Dodam jeszcze odnośnie posypywania powierzchni żwirkiem. Jest on zazwyczaj jasny, nie nagrzewa się tak jak ciemny substrat. Szczególnie jest to ważne przy nieopatrznym podlaniu podczas upałów.
Sukulentowy!
Polecam wpisanie w google. Wyskoczy Ci milion owoców rebucji. :)
cactus habitat
200p
200p
Posty: 313
Od: 25 cze 2017, o 11:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

raflezja pisze:Szczególnie jest to ważne przy nieopatrznym podlaniu podczas upałów.
Ale chodzi o to że w czasie upałów woda zbyt szybko paruje z doniczki (wtedy można powtórzyć za jakiś czas podlanie) czy może o to, że korzenie im wtedy gniją ?
Pozdrawiam,
Sławek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18781
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Podczas upałów część kaktusów przechodzi letni okres spoczynku i może się taki kaktus po podlaniu "ugotować, dlatego przez okres ich trwania nie podlewa się kaktusów, a dopiero wtedy jak przychodzi ochłodzenie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Tak, korzenie mogą się ugotować, a dolna część korpusu, tuż przy ciemnym substracie poparzyć. Jeśli powierzchnia będzie posypana jasnym żwirkiem, to nie będzie się tak nagrzewać jak czarna, bo jasna powierzchnia odbija promieniowanie.
Awatar użytkownika
AsiaG
200p
200p
Posty: 212
Od: 27 cze 2009, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Cześć, my swojego trzymamy na balkonie w wysokiej doniczce. Korzeń ma około 25cm, natomiast kaktus wystaje około 35cm ponad powierzchnię. Doniczka ma 43cm. W środku mamy podłoże do kaktusów wymieszane z keramzytem, piachem i odrobiną torfu i ziemi uniwersalnej. Na wierzchu wysypany jest biały kamień. Podlewam go obecnie 1 raz w miesiącu nawozem. Resztę robi deszcz. Do pierwszych przymrozków stoi sobie na balkonie w słońcu od godziny około 12:30 aż do zachodu. Na zimę wędruje sobie do domu na okno. Z uwagi na to,że nie grzejemy zbytnio, to na oknie stoi w temp około 16-18stopni i nie jest podlewany aż do wiosny.
Kaktus obecnie ma około 25 lat i nigdy nie kwitł. Dodam tylko,że kaktus należy do mojego faceta i jeszcze 6 lat temu rósł, a właściwie wegetował w zwykłej ziemi, wiecznie przelany i miał około 10cm. Odkąd mieszkamy razem kaktus urósł około 25cm i pięknie się wybarwił.

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”