
Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
I cisza
czy ktoś hoduje platycodon w doniczce? można tak utrzymywać je jak np. pelargonie ? zakupiłam różowego i myślę o takim rozwoju .

Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Teoretycznie można, ale czy warto? Nie można porównywać do pelargonii, które kwitną całe lato, do mrozów. Kwitnie stosunkowo krótko, potem są badyle z nasionami, które szybko tracą urodę, w miarę dojrzewania nasion (ja obcinam nasienniki).Potem żółknie i trzeba obciąć, znika całkowicie z powierzchni ziemi do wiosny, późno wybija, a w donicy takie kłącze zimą może zgnić.Ja po zakupie trzymałam w donicy do czasu przekwitnięcia, potem sadziłam do gruntu.
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
W zeszłym roku też wysiałam je tak wcześnie i potem trudno było siewki utrzymać w dobrym stanie. Samosiejki wyrosły silniejsze i ładniejsze. W tym roku wysiewać będę najwcześniej w maju, już na dworze.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Moje nasiona dzisiaj zamieszkały w zamrażarniku na tydzień
Pierwszy raz będę wysiewać platycodon.
SiMoNa kiedy wysiałaś swoje?

Pierwszy raz będę wysiewać platycodon.
SiMoNa kiedy wysiałaś swoje?
Pozdrawiam Ania 

- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Faairy Nie pamiętam a szkoda że nie zapisałam daty, stwierdziłam że i tak nic z tego nie będzie. . Po dwóch tygodniach zaczęłam się niecierpliwić że nic nie wschodzi ale chyba po 3 tyg. zaczęło coś się dziać.
Nasion nie dawałam do zamrażarki, tak na próbę wysiałam na powierzchni ziemi.

- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Moje siewki rozwaru mają około 2 cm. Mam je pikować pojedynczo ?
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Tak, pojedynczo.
A nie da rady przetrzymać je jeszcze trochę i wsadzić od razu do gruntu na stałe miejsce? One nie lubią przesadzania. Im mniej kombinowania tym lepiej.
A nie da rady przetrzymać je jeszcze trochę i wsadzić od razu do gruntu na stałe miejsce? One nie lubią przesadzania. Im mniej kombinowania tym lepiej.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12097
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Seba ale plantacja.
Przygotuj sporo podpórek, albo sadź w zagęszczeniu, strasznie się pokładają, u mnie dopiero w trzecim roku były w miarę proste.

-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 5 mar 2010, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Już wychodzą?U mnie jeszcze cisza. Ale przy tej pogodzie to może lepiej.
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
No i po robocie, wsadzono małe sadzonki do gleby
a nasionka które wysiałam przed mrozami w ogródku dopiero teraz puszczają 


Re: Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )
Witam! Jestem tu nowa - zatem na początku serdecznie witam i pozdrawiam
Mam na imię Kaśka i trafiłam na forum w poszukiwaniu porady na temat rozwaru. Przeszukałam ten wątek, ale chyba nie zauważyłam tych informacji, na których mi zależy. Wyczytałam w gazecie "ogrodniczej", że rozwar można jesienią wysiać od razu do gruntu - ale na paczce nasion, które dzisiaj kupiłam, napisane jest tylko o wysiewie w maju na rozsadniku a we wrześniu przesadzenie roślin do gruntu. Czyli... moje pytanie: czy mogę po prostu wysiać nasiona do gruntu, gdzieś w okolicach września?? A po drugie - jak chronicie roślinki przed ślimakami? U mnie w tym roku jest jakaś inwazja ślimaków nagich... Kupiłam i posadziłam jeżówki - zżarły mi wszystkie; to samo z hostami i szałwią... Boje się, że nawet jeśli nasionka wykiełkują w przyszłym roku, to ta zaraza i tak je zmiecie...
Dzięki z góry za wszelkie rady!

