Stokrotkania, dziękuję za pochwałę i witam Cię bardzo serdecznie w moim wątku
Wczoraj nie dałem rady nawet wejść na forum, czasu zabrakło

Cały dzień byłem poza domem, ale dzisiaj już mam zdjęcia, zapraszam więc do oglądania
Na początek hibiskus od babci, dwa zdjęcia pokazujące, jak pięknie się rozkrzewia
Pierwsze zdjęcie z 18.06, drugie z wczoraj (3.07)
Niestety jest dosyć krzywe, a zauważyłem to dopiero dzisiaj przy pisaniu posta

Jutro postaram się zrobić nowe i zamienić, bo nie wytrzymam ze świadomością, że zostawiłem takie krzywe
Różowy hibiskus chyba nie ma zamiaru rosnąć w tym sezonie. Coś go zahamowało i jako jedyny z grupy stoi w miejscu, jeśli chodzi o wzrost
Mile zaskoczył mnie łososiowy, gdyż wypuścił trzy nowe pędy, na których ma już dziewięć pączków. Zobaczymy, może na wiosnę trochę go przytnę, żeby się rozkrzewił jeszcze bardziej, a te spróbuję ukorzenić? W tej dziedzinie mam dosyć dobre wyniki, bo już dziesiąta gałązka pobrana z hibiskusa od babci wypuszcza korzenie

Muszę je w tym tygodniu posadzić w doniczkach i poczekać na jakikolwiek kwiatek, a wtedy będą do sprzedania

Dzisiaj nie mam ich zdjęć, bo, szczerze mówiąc, nie ma czego podziwiać, ale niedługo zrobię sesję małej armii i się z Wami podzielę

Tutaj mam zdjęcie łososiowego hibiskusa:
Teraz mam zdjęcie jednego z dwóch nowych nabytków

Hibiscus moscheutos "cranberry crush" kupiony jakieś trzy tygodnie temu. Na początku miał być posadzony w ogrodzie, ale to jeszcze nie jest moment na sadzenie niczego w mojej części ogrodu, więc na razie wsadziłem go do doniczki. Ze środka wychodzą już malutkie pączki
Teraz przeniesiemy się do domu, na początek zdjęcie
hibiscus schizopetalus, który rośnie jak na drożdżach

Jakiś tydzień temu wypuścił mnóstwo małych listków z miejsc, w których są już starsze liście
Sadzonka pobrana od hibiskusa z początku postu również wypuszcza kolejne listki:
Dwa hibiskusy wyhodowane przeze mnie z nasion rosną jak szalone

Ten, który długo nie miał nowych liści, teraz wypuszcza wszystkie w jednym miejscu, a drugi wygląda przy nim jak tyczka z kilkoma dużymi liśćmi

To jednak dlatego, że prawie wszystkie są na tegorocznym pędzie, który jest dosyć cienki, na wiosnę wszystko będzie wyglądało tak, jak powinno (mam nadzieję)
Kremowy hibiskus też rośnie, jednak nie tak szybko, jak inne rośliny. Miał jeden kwiatek, ale dosyć słaby i szybko przekwitł - rano rozkwitł, wieczorem było już po kwiatku. Taki jednak jest urok hibiskusów
Teraz czas na drugi nabytek, hibiskus o pomarańczowo (czasem wręcz żółto)-różowych; stosunkowo małych (w porównaniu do moich innych hibiskusów - ok. 10 cm) kwiatach. Sama roślina jest wysoka, punktem odniesienia może być doniczka, której rozmiar dla dużych kwiatków jest identyczny (tylko hibiskus od babci ma rozmiar większą), wszystkie małe też są posadzone w identycznych doniczkach
Zbliżenie na kwiatek, który najprawdopodobniej jutro rozkwitnie
Teraz mam jeszcze dwa zdjęcia, które nie są związane z hibiskusami. W sobotę do mojego pokoju przywędrował taki piękny storczyk

Kupiony został kilka miesięcy temu, ale jak dotąd stał z innymi storczykami.
Na koniec przygotowania do rozmnażania sukulentów. Jutro posadzę je wszystkie i zobaczymy, co z tego wyjdzie
