Zuziu u mnie już popaduje trzeci dzień . Tez trochę zmokłam i zaczęłam kaszleć . Tak się przestraszyłam że dzisiaj przy okazji powtórki lekarstw przebadałam się . W tamtym roku w lipcu mnie złapało i uziemiło na trzy tygodnie w szpitalu . Wystarczy mi astma i bóle kręgosłupa ale w domu .. Przynajmniej mogę oglądać kwitnące kwiaty ..
Zakwitły pierwsze hortensje ,mam białych trzy krzaki ..
Na moich piaskach nie są wysokie ale w tym roku ładnie kwitną ..
I kilka innych kolorów ..
rudbekie
maki pełne ..
krwawnik czerwony ,mam różowy brak mi tylko żółtego ..
firletki i żółte goździki
liliowiec Stella i nachyłek
Trojeść amerykańska biała i liliowa .
Jutro mam do posadzenia ukorzenione pięciorniki ,które ładnie się ukorzeniły w doniczkach ..
Dziś u mnie pogoda bardzo zmienna, co wezmę się za pracę muszę uciekać bo pada, dobrze że choć ciepło. 
Ładnie kwitnie twój liliowiec Stella De Oro 
, na swoje czekam choć coś mi się wydaje że w tym roku kwitnienie będzie skromniejsze, choć nie wszystkich. 
Jak widać Adaś także chciał mieć zajęcie, zrobił coś dla siebie..piaskownicę. Babcia wybaczy. 
. Moje to jeszcze młodziaki, już nie mogę się doczekać kiedy będą takie jak twoje. Ciekawe czy im miejsce przypasowałam.. 
Wczoraj u mnie dość mocno dopadało, dziś odpoczynek od podlewania. 
Powojniki-powalają. 
U mnie na razie deszczu dość ale na moich piaskach zaraz będzie sucho. 
