 Witajcie!
  Witajcie!
Odpoczęłam na działeczce przy pieleniu i przerzedzaniu roślin na rabatach. 
Po ostatnich deszczach chwasty pokazały, co potrafią i tak się rozbujały, że stworzyły istną plątaninę.
Częściowo się z nimi rozprawiłam. Częściowo. Może jutro uda mi się choć na trochę znaleźć się na działce, bo że nie na cały dzień, to już wiem.
Kwiatków też przybywa, jednak w znacznie wolniejszym tempie. Nie martwi mnie to jednak, dłużej będą zdobiły rabatki.
 
 
 Kasiu [100780]
Kasiu [100780] - ten kwiatek to mak. Faktycznie nie w pełni rozwinięty całkiem ładnie się prezentuje. 
 Mariolko
 
Mariolko - chciałabym, by i  mnie deszcze już opuściły. Co prawda dzisiaj nie padało, a ziemia jest taka mokra, że niektóre rośliny wypłukane z korzeniami. Oczywiście wiatr też swoje dołożył. Szałwię muszkatołową musiałam na kompost wyprowadzić, bo nijak nie dało się tego kolosa ujarzmić. 

  Na szczęście mam jeszcze dwie mniejsze i one spokojnie sobie kwitną.
Mam nadzieję, że wreszcie i Twoje roślinki dostały wody z nieba. 
 Aniu [anabuko]
 
Aniu [anabuko] - jakże ja czekam na pierwsze ogóreczki, pomidorki i - najbardziej  - na fasolkę, którą uwielbiam z masełkiem i bułeczką.  
Dziękuję pięknie za wszystkie ciepłe słowa. 
 Marysiu [Maska]
 
Marysiu [Maska] - u mnie jest taki busz, że niektórych roślin wręcz poszukuję wśród innych.
W niebo lubiłam gapić się od dziecka. Tato śmiał się, że bujam w obłokach, ale wcale mu się to nie podobało, zwłaszcza gdy robota czekała. A na wsi zawsze było jej pełno i każde ręce się przydawały.  
Póki co gołąbków jest sztuk dwie, ale już mają jajeczka, które wysiadują na zmianę. Wkrótce będzie więcej.  
Piękne dzięki za życzenia. Tobie dobrego tygodnia życzę. 
 Gabi
 
Gabi - serdecznie dziękuję. 
 
 
Kochana jesteś. 
 Kasiu [Kasiula]
 
Kasiu [Kasiula] - oj, rosną rosliny, rosną! Wszystkie. Chwasty szczególnie.  
Teraz mam czyściutkie niebo, to może deszcz popłynął do spragnionych. 
 
 
Jednych kolorków przybywa, innych ubywa, LATO!
Iwonko1 - z jednej strony spokój, ale z drugiej niekoniecznie, bo w każdej chwili sytuacja może się powtórzyć, więc dusza z ramienia nie schodzi. 
 
 
Ja mam już dość deszczu. Dzisiaj nie padał, ale było chłodno i pracowałam na działce ubrana kwietniowo. 
 Zuziu111
 
Zuziu111 - maczki pokażą swoje oblicza, a może już pokazują... Moje w części już przekwitły. Będzie dużo nasionek.
Pięknie dziękuję za życzenia i wzajemnie zdrówka życzę. 
 Ewelinko
 
Ewelinko - witaj.
Fuksję właśnie przechowałam przez zimę, tylko ukorzenić z niej nic mi się nie udało.
Mnie w tym roku też niespecjalnie udały się wysiewy do gruntu. Winię dziwaczną wiosnę, no bo zawsze wszystko wschodziło i rosło, a w tym roku tylko maki i eszolcje.
M pozdrowiony, dowartościowany, serdecznie dziękuje i przekazuje pozdrowienia za moim pośrednictwem. 
 Iwonko 00..]
 
Iwonko 00..] - kochana, niby dobrze mieć obok siebie drugą połowę, ale spokojna to ja nie jestem, bo w każdej chwili może się powtórzyć sytuacja sprzed dwóch tygodni.  
 
 
Te fioletowe listki zafarbowała szałwia powabna. 
 Aguniu [witch]
 
Aguniu [witch] - nigdy nie uprawiałam gazanii w donicach, ale wydaje mi się, że one w takich warunkach powinny sobie radzić. Tylko donica musi być dość duża, bo lubią dużo miejsca dla korzonków. A! I są żarłoczne. 
 
 
Dziękuję za podpowiedź w sprawie opieki nad orchideą oraz za link do bardzo pouczającej stronki.
Seba - mojej ziemi już wystarczy deszczu. Zapewne nie na zbyt długo, ale teraz już jest za mokro.
Niech te deszczowe chmury popłyną teraz w Twoim kierunku, niech będzie sprawiedliwie. 
 
 
Pozdrowienia dla Babci. 
 Basiu [apus]
 
Basiu [apus] - nie manipuluję, ale tuman w
 te klocki to ja jestem. Nie da się ukryć. 
 
 
Zawsze bałam się storczyka, a teraz muszę sobie z nim poradzić, żeby nie zawieść synowej.\
 
 
 
 
 
 
