Nasze 1500 m2 - cz.2
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Gosiu, powojniki prześliczne
faktycznie, kratki już praktycznie nie widać. Ja nie mam do nich ręki, nie chcą u mnie rosnąć a tak mi się marzy maria skłodowska 
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Natalko dziękuję, trochę się uzbierało, ale ciągle bym chciała więcej
Ewelinko no niestety po pierwsze błędy początkującego ogrodnika, a po drugie jeśli chodzi o Aniołka to na każdej stronie kwalifikują go do innej grupy
Już sama nie wiem jak go ciąć... Wiejskie, nie wiejskie nie zamierzam się pozbywać goździków
Ładne, bezproblemowe i do tego cudnie pachną.
Mariolko no dokładnie tak to już jest z tymi powojnikami... Chodziło mi głównie o to, żeby ta ściana kwitła możliwie długo, dlatego sadziłam tam powojniki z różnych grup, ale niesie to za sobą pewne problemy
Iwonko no niestwty nie chcą doby wydłużyć, a to co jest na wszystko nie wystarcza
Ogrodowe dzwonki na szczęście u mnie się wysiewają, ciekawe czy te półpełne też dadzą radę... Powojniki póki co zarastają jakieś 1/3 tych krat, ale w ubiegłym i tym roku posadziłam kolejne, więc mam nadzieję, że wreszcie będzie zakryta cała
U mnie też wreszcie popadało
Może nie tyle ile by się chciało, ale dobre i to.
Karolinko choć raz coś wcześniej kwitnie u mnie niż u ciebie
Cyfrowy polsat mi coś ostatnio szwankuje, ale ktoś u ciebie pisał, że można w necie obejrzeć, więc już się nie mogę doczekać.
Ewuniu ewarost mam nadzieję, że w następnym roku będzie jeszcze więcej kwitnących powojników na tej ścianie...
Stasiu pocieszające jest to, że nie tylko mnie dopadło takie ogrodowe rozgoryczenie... Dziękuję za pochwałę mojej ogrodowej paplaniny
Książkę? Tylko kto by to czytał?
Teraz też bym rozdzieliła te dwa ciemne powojniki, ale boję się je ruszać, a pomiędzy to już nic nie wejdzie
Więc chociaż z drugiej strony posadziłam Asao, a za nim Glady's Picard. Normalnie Anioł się aż tak nie rozpycha, ale w tym roku odnawialiśmy kraty i już się go nie dało wpleść, żeby rósł pionowo. A tak apropos, jak go tniesz? Bo na różnych stronach piszą inaczej
Izo powojnikom można zamontować pergole itp., ale w końcu nie musimy mieć przecież wszystkiego
U ciebie za to są takie ilości róż, że ja tylko pomarzyć mogę...
Dominiko floksy dopiero zaczynają, zaledwie kilku napaleńców się wyrwało, reszta każe na siebie czekać
Maruna ładnie się rozsiewa, nie obcinaj jej tylko po przekwitnięciu to w następnym roku powinnaś mieć całkiem sporo maruniątek
Nie zauważyłam, żeby nie lubiły przesadzania, każda siewka bardzo ładnie się przyjmuje. Papryki mają się bardzo dobrze, próbowały już kwitnąć jednym kwiatkiem, ale zgodnie z twoją radą oberwałam im te pierwsze kwiatuszki. Wreszcie troszkę popadało, to ładnie podścignęły, ale jakieś duże to jeszcze nie są. Wstaw zdjęcia swoich jak masz.
Alu moje powojniki też nie wszystkie ładnie rosną
Ta czwórka najbardziej wytrwała. A taki Asao nawet ładnie kwitł w tym roku, ale już go łapie uwiąd
W tamtym roku też złapał na dwóch pędach... Maruna ci się nie wysiewa? Ja muszę wręcz trochę ograniczać... U mnie też wreszcie popadało, wczoraj trochę i dzisiaj poprawiło, też mogłoby więcej, jednak lepsze to niż nic.
Marlenko u mnie też nie wszystkie powojniki takie ładne, dlatego ostatnio chętnie kupuję włoskie.
Ewelinko no niestety po pierwsze błędy początkującego ogrodnika, a po drugie jeśli chodzi o Aniołka to na każdej stronie kwalifikują go do innej grupy
Mariolko no dokładnie tak to już jest z tymi powojnikami... Chodziło mi głównie o to, żeby ta ściana kwitła możliwie długo, dlatego sadziłam tam powojniki z różnych grup, ale niesie to za sobą pewne problemy
Iwonko no niestwty nie chcą doby wydłużyć, a to co jest na wszystko nie wystarcza
Karolinko choć raz coś wcześniej kwitnie u mnie niż u ciebie
Ewuniu ewarost mam nadzieję, że w następnym roku będzie jeszcze więcej kwitnących powojników na tej ścianie...
Stasiu pocieszające jest to, że nie tylko mnie dopadło takie ogrodowe rozgoryczenie... Dziękuję za pochwałę mojej ogrodowej paplaniny
Izo powojnikom można zamontować pergole itp., ale w końcu nie musimy mieć przecież wszystkiego
Dominiko floksy dopiero zaczynają, zaledwie kilku napaleńców się wyrwało, reszta każe na siebie czekać
Alu moje powojniki też nie wszystkie ładnie rosną
Marlenko u mnie też nie wszystkie powojniki takie ładne, dlatego ostatnio chętnie kupuję włoskie.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Uff, wreszcie i do mnie dotarł deszcz
I o dziwo dwa dni po kolei
Wczoraj gdy wracałam do domu widziałam co prawda chmurę, ale nawet się nie podniecałam, bo przyzwyczaiłam się już do tego, że nawet jak się chmura pojawia to tylko po to, żeby zagrać mi na nosie i iść podlewać gdzie indziej
Na suszarce miałam pełno prania, samochód zostawiłam na podjeździe z otwartymi szybami, bo zaraz miałam jechać, a tymczasem chmura łaskawie odkręciła kran podlewając również mnie
Dzisiaj przed południem zanosiło się na burzę, ale skończyło się na deszczu i pomrukiwaniu
A skoro ogród wreszcie troszkę namókł, to po południu pobiegłam sadzić, przesadzać, pielić i... znowu wróciłam do domu po 20-tej. Cóż z tego skoro i tak wracając do domu na każdą rzecz zrobioną widziałam trzy, które jeszcze zrobić trzeba
Moja "kompozycja" po małych zmianach

W szopie znalazłam stare lustro, nie mogło się zmarnować
Gdy zakwitnie hibiscus będzie się mógł przeglądać

Takiego aniołka zobaczyłam na giełdzie i nie byłam w stanie go zostawić

Emilia Plater (chyba) daje przedsmak widoku obrośniętych pergoli, oby jak najszybciej reszta wzięła z niego przykład
Z przerażeniem zauważam coraz większą fascynację różami
Paris Chanel


Alba Meidland

Westerland i Papa Meidland

Kristall

Kronenberg

nn

Lilie goszczą w mym sercu już jakiś czas... I bardzo się z tego cieszę, ponieważ pachnie z daleka








Orange Electri

White Pixels

Powojników nie może zabraknąć
M-me Julia Corevon

Piilu

Błękitny Anioł z dnia na dzień ma więcej kwiatów, tak mu to uderzyło do głowy, że Niobe przestała mu wystarczać... Uderzył w konkury do Julii, zaczepia nawet Violette


Zaledwie tegoroczna Bowl of Beauty

I osoby towarzyszące




dzwonek Rubriflora


hosty kwitną

nie za wcześnie na rudbekie?

Kolejny floks dołączył

Pierwszy liliowiec po majowym Stella De Oro

I o dziwo dwa dni po kolei Moja "kompozycja" po małych zmianach

W szopie znalazłam stare lustro, nie mogło się zmarnować

Takiego aniołka zobaczyłam na giełdzie i nie byłam w stanie go zostawić

Emilia Plater (chyba) daje przedsmak widoku obrośniętych pergoli, oby jak najszybciej reszta wzięła z niego przykład
Z przerażeniem zauważam coraz większą fascynację różami

Paris Chanel


Alba Meidland

Westerland i Papa Meidland

Kristall

Kronenberg

nn

Lilie goszczą w mym sercu już jakiś czas... I bardzo się z tego cieszę, ponieważ pachnie z daleka








Orange Electri

White Pixels

Powojników nie może zabraknąć
M-me Julia Corevon

Piilu

Błękitny Anioł z dnia na dzień ma więcej kwiatów, tak mu to uderzyło do głowy, że Niobe przestała mu wystarczać... Uderzył w konkury do Julii, zaczepia nawet Violette


Zaledwie tegoroczna Bowl of Beauty

I osoby towarzyszące




dzwonek Rubriflora


hosty kwitną

nie za wcześnie na rudbekie?

Kolejny floks dołączył

Pierwszy liliowiec po majowym Stella De Oro

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu, bardzo podoba mi się wizja posiadania dużej ilości małych maruniątek
Ja nie wiem co to z tą epidemią różyczki się dzieje
Ale uf, jak to dobrze, że wiem, że nie jestem sama z tym szaleństwem
Alba Meidiland też mam, cudne są takie mini różyczki, dla mnie to nowość, dlatego strasznie się nimi zachwycam
Papryki swoje jutro obfocę, bo jadę na działkę
Ja nie wiem co to z tą epidemią różyczki się dzieje
Alba Meidiland też mam, cudne są takie mini różyczki, dla mnie to nowość, dlatego strasznie się nimi zachwycam
Papryki swoje jutro obfocę, bo jadę na działkę
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Witaj Małgosiu
. Nie martw się to nie są wcale wielkie błędy
. Spokojnie dasz radę a najwyżej Anioła przytniesz mniej i też będzie
. Ja tnę mojego nisko tak jak włoskie
. Widzę, że zalotnie z niego chłopak
. Może to i dobrze bo swoim kolorem ładnie podkreśla inne
. Fascynacja różami brzmi dobrze i tego się trzymaj
. Powojniki, róże, lilie , byliny i czego chcieć więcej
. Dobrze, że spadło trochę deszczu bo woda potrzebna
. Pozdrawiam i udanego dnia życzę
.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
http://wgrajo.pl/img/img2017062718532.jpg
Małgosiu a to to co?
Małgosiu a to to co?
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu różanka to choroba nie groźna choć ... nieco kosztowana jak ktoś chce mieć same rasowe królowe
... Masz piękne lilie i clematisy... a swoją drogą to ciekawe jak wyglądałby ogród różano - clematisowo - liliowy... bez tych wszystkich dodatkowych wypełniaczy ...chyba jednak zbyt monotonnie i zbyt krótko kolorowo
Masz piękną Westerland ... taką chcę 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu, ale mi się spodobały Twoje donice, czy ja dobrze widzę?: obłożone jutą i jakiś koronkowy czy szydełkowy dekorek??? Super to wygląda!
Twoje powojniki szaleją, świetnie byłoby, gdyby każda odmiana tak bujnie rosła i pięknie kwitła!
Twoje powojniki szaleją, świetnie byłoby, gdyby każda odmiana tak bujnie rosła i pięknie kwitła!
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgoś- napisałaś, że z przerażeniem zauważyłaś coraz większą miłość do róż
, no to po Tobie! Z tego się nie wyrasta, choć potrafią dać w kość. Dziś znów jestem na nie zła, bo wczoraj je cięłam, a dziś znów ciąć trzeba! Tak myślę, że powinnam nad całym ogrodem rozciągnąć parasol, wtedy nie padałoby na głowę moim panienkom i przestałyby gnić na krzaczkach. A Ty mówisz, że chmury Cię omijają. Ja mam ich serdecznie dosyć. Żadnego roku nie miałam tak zmasakrowanych róż.
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
U mnie też ostatnie ulewy i wichury poprzewracały w ogrodzie wiele roślin, a różom opadły płatki albo przygniły na pędach.
Okropnie smętnie to wygląda.
Lilie śliczności Małgosiu, też bardzo je lubię.
Uważaj z tym oknem w ogrodzie, możesz na nie wpaść przez nieuwagę.
Okropnie smętnie to wygląda.
Lilie śliczności Małgosiu, też bardzo je lubię.
Uważaj z tym oknem w ogrodzie, możesz na nie wpaść przez nieuwagę.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Cudowne powojniki, lilie też, mam dopiero dwie, muszę to nadrobić.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Przepiękne róze.
Concerto cudna
A lili już tak dużo masz kwitnących.Ale i jakie piękne.Ummm miodzio
Concerto cudna
A lili już tak dużo masz kwitnących.Ale i jakie piękne.Ummm miodzio
- IzabelaS
- 500p

- Posty: 571
- Od: 15 cze 2010, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu, kompozycja ogrodowa ze staroci fantastyczna. U mnie przez całe lata poniewierało się dużo różnosci po pradziadkach, dziadkach, innych przodkach, i nigdy nie przyszło nikomu do głowy wykorzystać je do celów dekoracyjnych. Ot, rupiecie, złom, stare okna, drzwi sprzed lat itp. itd - garnki gliniane, gąsiory na wino, kosze wiklinowe ,lampy, wanienki, miski, beczki, narzędzia- czego u nas nie było. W końcu dom i gospodarstwo ma 147 lat i wiele widziało. Teraz żałuję,ale może jeszcze coś wyciągnę z czeluści piwnic, strychów i schowków.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu piękny duet.

Im więcej ogrodów zwiedzamy, tym częściej zapadamy na kolejne choroby.
Róże Ci się podobają,
ale jest ich tyle, że trudno zatrzymać się i nie kupować kolejnych.
Mam około czterdzieści marun, gdybym zostawiała wszystkie samosiejki, to byłby koniec ogrodu.
Lustro dla hibiskusa bardzo pięknie wymyśliłaś.
Aniołek uroczy, ciekawie, nieszablonowo wykonany.
Narzekasz, że jeszcze tyle do zrobienia, ale zimą będzie nam wyjątkowo brakować grzebania w ziemi. 

Im więcej ogrodów zwiedzamy, tym częściej zapadamy na kolejne choroby.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Witaj Gosiu,cudowne masz powojniki,a jak przenikają przez siebie i wychodzą sobie na głowę to dopiero widok ,uwielbiam się gapić w takie obrazy ,róże tez pięknie u Ciebie rosną co jedna to piękniejsza ,cały ogród tonie w kwiatach ależ wspaniałe widoki,pozdrawiam 

