Beato dużą masz kolekcję róż ?
Mój ogród w półcieniu
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Mój ogród w półcieniu
Moje odmianowe orliki przekwitły po kilku dniach, za to te najzwyklejsze kwitną z najlepsze
Beato dużą masz kolekcję róż ?
Beato dużą masz kolekcję róż ?
- TROJA
- 500p

- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mój ogród w półcieniu
Pierwszy liliowiec zawsze cieszy i jak zaczyna kwitnąć to chodzę i szukam pojawiających się kwiatów na następnych odmianach. A orliki takie najzwyklejsze to kwitną bardzo długo 
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród w półcieniu
Ależ ty masz wysokie te naparstnice .piękne .Coś im dajesz ;że takie porosly.??
Tak ten liliiowiec majowy zawsze otwiera sezon liliowcowy.
Też na te inne już czekam.
Piękne różne kwitnienia.

Tak ten liliiowiec majowy zawsze otwiera sezon liliowcowy.
Też na te inne już czekam.
Piękne różne kwitnienia.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród w półcieniu
Moją uwagę przykuła cudowna biała naparstnica!
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród w półcieniu
No patrz, u Ciebie róże w pąkach a u mnie niektóre już przekwitły. Ale pięknie Ci kwitną orliki nadal, naparstnice....no i nie długo róze

- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród w półcieniu
Seba moje orliki też powoli przekwitają ale część jeszcze kwitnie. Róż mam 48 krzewów , liczę ,że za tydzień zaczną kwitnąć i będą tak do jesieni.
Trojapierwszy liliowiec już przekwitł, teraz czekam na późniejsze odmiany. A te pospolite orliki rzeczywiście kwitną najdłużej i najbujniej
anabuko1 naparstnice rosną same i to tam gdzie same chcą, czasem nawet w części leśnej i tam też ładnie kwitną bez specjalnego nawożenia.
Shire czasami trafiają się czystobiałe naparstnice , ja najbardziej lubię te ciemnoróżowe.
karolacha tak u mnie róże cały czas w pąkach i dopiero pokazują kolorek. Pierwsza pąki z kolorem miała Louise Odier jakieś 3 tygodnie temu ale wszystkie zrobiły się czarne i wyschły. Teraz rosną jej nowe mam nadzieję ,że zdrowe. Nie chcę jej niczym prtskać bo bardzo blisko rośnie agrest i porzeczki.
A u mnie nadal spektakl naparstnicowy











Zakwitł orlik Nora Barlow
, posadzony z 4 lata temu . W zeszłym roku w ogóle go nie widziałam a w tym wyrósł w całkiem innym miejscu, jakieś 10 metrów dalej



pokazały się dzwonki




a ja cały czas czekam na róże

Trojapierwszy liliowiec już przekwitł, teraz czekam na późniejsze odmiany. A te pospolite orliki rzeczywiście kwitną najdłużej i najbujniej
anabuko1 naparstnice rosną same i to tam gdzie same chcą, czasem nawet w części leśnej i tam też ładnie kwitną bez specjalnego nawożenia.
Shire czasami trafiają się czystobiałe naparstnice , ja najbardziej lubię te ciemnoróżowe.
karolacha tak u mnie róże cały czas w pąkach i dopiero pokazują kolorek. Pierwsza pąki z kolorem miała Louise Odier jakieś 3 tygodnie temu ale wszystkie zrobiły się czarne i wyschły. Teraz rosną jej nowe mam nadzieję ,że zdrowe. Nie chcę jej niczym prtskać bo bardzo blisko rośnie agrest i porzeczki.
A u mnie nadal spektakl naparstnicowy











Zakwitł orlik Nora Barlow



pokazały się dzwonki




a ja cały czas czekam na róże

- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Mój ogród w półcieniu
Ja jak i Ty uwielbiam naparstnice
Szkoda tylko, że szybko przekwitają. Gdyby kwitły przez pół roku mógłbym mieć ich tysiące w ogrodzie
Co to za dzwonki ?
Szkoda tylko, że szybko przekwitają. Gdyby kwitły przez pół roku mógłbym mieć ich tysiące w ogrodzie
Co to za dzwonki ?
Re: Mój ogród w półcieniu
Piękne orliki ten ciemny Super!!! naparstnice i ja bardzo lubię bo same się sieją, a ten rok wyjątkowo pięknie kwitną.
Marusia.
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=81576" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=81576" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Mój ogród w półcieniu
Piękne masz naparstnice. I pięknie je pokazujesz
I takie napakowane
Kolorki mają fajne, u mnie tylko białe i jasnoróżowe. Ciekawa ta żółta, nie widziałam naparstnic w takim kolorze. Orliki już właściwie przekwitły, pozostały jeszcze pojedyncze sztuki. Teraz są najlepsze miesiące, przyroda szaleje.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród w półcieniu
Beato zapraszam Cię do oglądania mojego ogrodu u Mai w Ogrodzie na HGTV w niedzielę , potem w necie, za tydzień w tvn

- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród w półcieniu
Czas odnowić wątek. trochę rozłożyły mnie choroby moje i córki ale teraz mam nadzieję znaleźć więcej czasu.
Wczoraj byliśmy na małym rekonesansie na działce. Wszędzie mnóstwo zeszłorocznych liści , ziemia jeszcze trochę zmarźnięta, wiosnę widać ledwo co.
No wcale nie takie ledwo...

Winorośl przycięta więc wizyta udana.
Wczoraj byliśmy na małym rekonesansie na działce. Wszędzie mnóstwo zeszłorocznych liści , ziemia jeszcze trochę zmarźnięta, wiosnę widać ledwo co.
No wcale nie takie ledwo...

Winorośl przycięta więc wizyta udana.
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- TROJA
- 500p

- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mój ogród w półcieniu
Z tym masz rację wiosny brak, zobaczymy czy będziemy mieć prawdziwe lato czy od razu jesień
Pięknie Ci kwitną azalie i rododendrony, ja jakoś nie mam do nich ręki.
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogród w półcieniu
Beatko moja imienniczko przychodzę z rewizytą
Ogród hostowo-naparstnicowo-orlikowy poprzetykany innymi roślinnymi ozdobami bardzo mi się podoba
Widzę, że u Ciebie też z wczesnej wiosny przyroda przeskoczyła na początek lata - ciekawe, jak to się odbije na roślinach
Dzisiaj u jednego z forumowiczów przeczytałam, że zauważył już rozpoczynającą kwitnienie lipę drobnolistną - no nie jest to normalne dla naszego klimatu
Ale wszystko jest po coś i dzieje się po coś - więc i w tym szaleństwie musi być jakaś metoda
Mam nadzieję, że perypetie zdrowotne u Ciebie i Córki to już tylko forma czasu przeszłego, czego z całego
życzę.
Pozdrawiam
Ogród hostowo-naparstnicowo-orlikowy poprzetykany innymi roślinnymi ozdobami bardzo mi się podoba
Widzę, że u Ciebie też z wczesnej wiosny przyroda przeskoczyła na początek lata - ciekawe, jak to się odbije na roślinach
Dzisiaj u jednego z forumowiczów przeczytałam, że zauważył już rozpoczynającą kwitnienie lipę drobnolistną - no nie jest to normalne dla naszego klimatu
Ale wszystko jest po coś i dzieje się po coś - więc i w tym szaleństwie musi być jakaś metoda
Mam nadzieję, że perypetie zdrowotne u Ciebie i Córki to już tylko forma czasu przeszłego, czego z całego
Pozdrawiam





