Pod puszczą cz.2
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Eluś, ta żółta krzewinka jest cudna
Szkoda, że nie znasz nazwy, szczególnie, że ona niewielkich rozmiarów. Augusta, mimo że pomyłkowa, to na pewno Ci się spodoba. Ja ją bardzo lubię. Gorzej jest z Aquarell, ta jakoś nie przypadła mi do serca. Ale dostałm ją od eMa, to ją zachwalam
Twoje ostróżki w atramentowym kolorze są niezwykłe. Muszę takie dorwać, bo mnie ciągnie ten atramencik 
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu ten liliowiec oddaje rzeczywisty kolorek?Groszek mnie nie zawstydził za to jedna z cebul u mnie też szczela w nasienie,obrywam u podstawy pędy nasienne ,i na pierwszym miejscu pójdzie taka cebula do zjedzenia ,ale widzę że są u Ciebie malutkie, u mnie już są jak jabłka . 
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Elu..od przybytku głowa nie boli ?, oj mnie boli... zwłaszcza jak coś nowego wsadzam i szukam miejsca.
. Liliowiec
, moje wydaje mi się że ino, ino a one dalej w pączkach.
Len bardzo ładny, czy długo kwitnie. 
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod puszczą cz.2
No mało spotykana krzewinka, a kwiaty ma śliczne, czy ona jest jak krzew, czy ginie na zimę?, widzę a raczej nie widzę jej w szkółkach 
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu liliowiec bardzo ładny
u nie dzisiaj zobaczyłem, że moje sadzone wiosną też pokażą kwiatki

-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Dziękuję za nazwę
Teraz już wiadomo czego szukać
No, właśnie
W szkółkach jej nie widać...Może spróbujesz Elu zebrać mu nasionka? Wikipedia podaje, że rozmnaża się wyłącznie przez nasiona. W Polsce jest pod ścisłą ochroną, chroń go więc. Ale może niekoniecznie przed nami
To w takim razie, aż trzy Augusty będą cieszyć Twoje oczy
No, właśnie
To w takim razie, aż trzy Augusty będą cieszyć Twoje oczy
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Witam
W sobotę deszczyk dobrze podlał roślinki a i dzisiaj nieżle popadało , za to w niedzielę okrutnie dusiło i nie dało się popracować w plenerze .W sobotni wieczór rozpaliłam sobie ognisko , a jak jest ciepło to pić się chce i tak ze szklaneczką mocnego napitku spędziłam czas do północy co skutkowało tym, że spaliłam stertę niepotrzebnych gałęzi , desek ,starych półek , wychyliłam 3 szklaneczki napitku, i niewiedzieć dlaczego , poczułam senność i dziwne zmęczenie w nogach , więc zagasiłam ogień i poszłam palulu . Rano czacha bolała mnie niemiłosiernie , ale to pewnie na tą idącą duchotę
.
Bożenko, Liliowiec jest dokładnie w takim kolorze , a cebulka wcale nie taka mała .Groszek cukrowy już zrywałam do jedzenia bo taki młodziutki to najsmaczniejszy .
Zuziu ,masz rację że od przybytku też głowa boli , ale od innych rzeczy również
, właśnie przerabiałam to ostatnio .Len kwitnie mi od piątego czerwca i dalej sobie kwitnie . Myślę że ma kwiatki około miesiąca .Moje liliowce też już lada dzień powinny kwitnąć ,bo pączki zaczynają pękać .W tym sezonie będę dokładnie robiła im zdjęcia i zapisywała kolejność kwitnienia .
Iwonko ,mam wrażenie że len nie ginie całkiem na zimę bo wiosną wcześnie go widzę i całe szczęście bo inaczej mogłabym go niechcący z zielskiem wypielić jak nic a jest u mnie już kilka lat , chociaż mało przyrasta .
Mariuszu ,dla mnie liliowce to drugie po różach niezbędne kwiaty w ogrodzie , ilość odmian jest tak duża , że każdy znajdzie coś dla siebie więc dobrze że masz je w ogrodzie bo na pewno ucieszą i Twoje oczy .
Iwonko1 ,Nigdy nie zbierałam z niego nasion i nawet nie pamiętam jakie te nasiona ma , bo w zasadzie nasion nie zbieram wcale , albo rzadko mi się to zdarza , po prostu nie bardzo o tym pamiętam bo jak wpadam do ogrodu na dwa dni to zawsze jest za mało czasu na wszystko .Jak wpadnie mi w oczy i będę pamiętała to oczywiście zbiorę nasionka , ale na sto procent nie obiecuję ,ewentualnie przypomnij proszę .

Irysy holenderskie



Farbownik

Ventilo

Cherzogin Kristina

Dolce Vita

Chipendelle



Old Port


Lampion


Laguna


W sobotę deszczyk dobrze podlał roślinki a i dzisiaj nieżle popadało , za to w niedzielę okrutnie dusiło i nie dało się popracować w plenerze .W sobotni wieczór rozpaliłam sobie ognisko , a jak jest ciepło to pić się chce i tak ze szklaneczką mocnego napitku spędziłam czas do północy co skutkowało tym, że spaliłam stertę niepotrzebnych gałęzi , desek ,starych półek , wychyliłam 3 szklaneczki napitku, i niewiedzieć dlaczego , poczułam senność i dziwne zmęczenie w nogach , więc zagasiłam ogień i poszłam palulu . Rano czacha bolała mnie niemiłosiernie , ale to pewnie na tą idącą duchotę
Bożenko, Liliowiec jest dokładnie w takim kolorze , a cebulka wcale nie taka mała .Groszek cukrowy już zrywałam do jedzenia bo taki młodziutki to najsmaczniejszy .
Zuziu ,masz rację że od przybytku też głowa boli , ale od innych rzeczy również
Iwonko ,mam wrażenie że len nie ginie całkiem na zimę bo wiosną wcześnie go widzę i całe szczęście bo inaczej mogłabym go niechcący z zielskiem wypielić jak nic a jest u mnie już kilka lat , chociaż mało przyrasta .
Mariuszu ,dla mnie liliowce to drugie po różach niezbędne kwiaty w ogrodzie , ilość odmian jest tak duża , że każdy znajdzie coś dla siebie więc dobrze że masz je w ogrodzie bo na pewno ucieszą i Twoje oczy .
Iwonko1 ,Nigdy nie zbierałam z niego nasion i nawet nie pamiętam jakie te nasiona ma , bo w zasadzie nasion nie zbieram wcale , albo rzadko mi się to zdarza , po prostu nie bardzo o tym pamiętam bo jak wpadam do ogrodu na dwa dni to zawsze jest za mało czasu na wszystko .Jak wpadnie mi w oczy i będę pamiętała to oczywiście zbiorę nasionka , ale na sto procent nie obiecuję ,ewentualnie przypomnij proszę .

Irysy holenderskie



Farbownik

Ventilo

Cherzogin Kristina

Dolce Vita

Chipendelle



Old Port


Lampion


Laguna


-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pod puszczą cz.2
Jaką masz ogromną trojeść bulwiastą
Bardzo ją lubię, ale u mnie tak bardzo nie przyrasta. Ale jest już od lat i tak też jest dobrze. Herzogin Christiana jest cudna, będą ją u Ciebie bacznie podglądać, bo miałam na nią ogromną ochotę. Farbownik ma ciekawy kolor, ale to chyba sporych rozmiarów roślinka?
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu mało mi oczy nie wyszły,jestem pełna podziwu!Te hortensje cud!
Widać, że deszcz zasilił .U mnie nadal posucha,męczarnia!
Widać, że deszcz zasilił .U mnie nadal posucha,męczarnia!
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Iwonko , również bardzo lubię trojeść , mało jest roślin w tak energetycznym kolorze .Farbownik nie jest zbyt duży a Krystynka buduje ładny krzew i obficie kwitnie , warta grzechu , chociaż jaśniutka w kolorze i nie do końca się rozwija .
Bożenko moje anabelki są ogromne , Twoje też tak urosną , poczekaj tylko 2 lata .Niedobrze , że brak u Ciebie deszczu , to naprawdę martwi .


Abraham Derby



Bożenko moje anabelki są ogromne , Twoje też tak urosną , poczekaj tylko 2 lata .Niedobrze , że brak u Ciebie deszczu , to naprawdę martwi .


Abraham Derby



- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod puszczą cz.2
Eluś...ogród twój nabiera kształtów i kolorów, robi się coraz bardziej dojrzały. Pięknie.
Co do Anabelki, ta od ciebie nie pokarze jeszcze w tym roku kwiatka choć krzaczek rozbudowuje. Natomiast moja niepewna Anabelka kwitnie, sfocę ją ,może ocenisz czy to ona bo ja mam wątpliwości.
Bardzo ładny liliowiec, moje lada chwila też powinny kwitnąć, jutro przyjedzie jeszcze jeden..zaległy. 
-
Babciabenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Dziewczyny nadal ani kropli choć się chmura ,ale nic z tego!
Elu,piękne są!
Elu,piękne są!
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Zuziu , anabelka może pokazać Ci kwiat nawet w pażdzierniku na młodziutkich pędach bo ona tak ma , tym bardziej że jak piszesz, buduje krzak więc powinna jak nic zakwitnąć i mieć kwiat na każdym wypuszczonym pędzie . Zrób mi jej fotkę i wstaw u mnie .Dzięki za pochwały ,ja też widzę różnicę rok temu a dziś .
Bożenko ,myślę że jutro burze Cię nie ominą , ale to nie jest pocieszające ma mają być nawałnice w całym kraju bez wyjątku .Coś nacisnełam i wszystko mi się pogrubiło , ale nie będę pisała jeszcze raz .




Bożenko ,myślę że jutro burze Cię nie ominą , ale to nie jest pocieszające ma mają być nawałnice w całym kraju bez wyjątku .Coś nacisnełam i wszystko mi się pogrubiło , ale nie będę pisała jeszcze raz .




- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, mam nadzieję, że ból główki już przeszedł
Nie ma to jak ognicho i szklaneczka czegoś mocniejszego
Jesteś zadowolona z Dolce Vita? U mnie zadebiutowała, ale póki co szału nie ma. Wszyscy ją bardzo chwalili, więc się skusiłam...Moja coś mizerna i kwiatów ma raptem dwa
Mam nadzieję, że zabierze się do roboty, bo jak na razie to niczym mi nie zaimponowała.
Jesteś zadowolona z Dolce Vita? U mnie zadebiutowała, ale póki co szału nie ma. Wszyscy ją bardzo chwalili, więc się skusiłam...Moja coś mizerna i kwiatów ma raptem dwa




