Cudownie jak zawsze
Moje Arboretum cz.7
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Moje Arboretum cz.7
Gratuluje odwagi przy TV
ja wole bez nie lubię publiki
Cudownie jak zawsze
Cudownie jak zawsze
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje Arboretum cz.7
Perukowiec wygląda jak mgiełka
Masz tyle różności w ogrodzie, że można spacerować do woli, a i tak ma się wrażenie, że nie wszystko zdąży się obejrzeć. Róża na drzewie zapiera dech, to jest dopiero róża
A dereń jak cudnie obsypany kwiatami (bo to chyba dereń?). Strasznie długo trwa nagranie takiego programu, ale wreszcie będziesz miała to za sobą. Teraz pozostało tylko czekać na emisję 
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolka, ale zbieg okoliczności, ja też tydzień temu pływałam statkiem po Odrze i to z tej samej przystani na wybrzeżu pod Katedrą
Moja Mama zrobiła nam taki prezent na dzień dziecka i był to rejs do przystani zwierzynieckiej, ale chyba statek nazywał się inaczej. I też było zimno, brr! Tam się właśnie przeziębiłam.
Ta jedna róża przy siatce jest tak różowa że aż fluorestencyjna, super!
Ta jedna róża przy siatce jest tak różowa że aż fluorestencyjna, super!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Agnieszko no rzeczywiście co za traf z tym statkiem . ja też płynęłam z okazji Dnia Dziecka , to my ,rodzice i babcie zrobiłyśmy taki prezent dzieciom a ,że były i maluchy to i my płynęłyśmy. Zimno było strasznie i deszczyk
i plynełyśmy dużo dalej , bo godzinę w jedną stronę. Byłyśmy daleko za Wrocławiem , co wcale nas nie cieszyło 
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Moje Arboretum cz.7
U mnie też dbanie o ogród na net brak czasu
Podlewanie odbyło się właśnie częściowe bo komary żywcem jedzą
Śliczności Karolinko
Podlewanie odbyło się właśnie częściowe bo komary żywcem jedzą
Śliczności Karolinko
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolcia pierwszy raz widzę Cię podczas pracy
bo podlewanie to tez praca tylko mniej uciążliwa
.Cudny kolorowy ogród z tyloma różami i jeszcze tyle zieleni traw .No cóż jednak pracy trzeba więcej niz w moim
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje Arboretum cz.7
A ja w tym tygodniu (przymusowo) odkryłam, że da się przeżyć dzień bez pracy w ogrodzie
Ba, może to być nawet przyjemne 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Małgosiu-Clem nie możliwe? można przeżyć dzień bez pracy w ogrodzie ? no chyba ,że przymusowo
I po co mi były te kolejne nowe nasadzenia, nowe rabaty i <wysepki>
Teraz roboty mi przybyło co nie miara
Uschłe kwiaty wyciąć, krzewy przyciąć, róze przekwitłe wycinać , pryskać.....i jeszcze wszystko odchwaścić, podlewać ....po co mi to było. Nie mam czasu nawet się podrapać
Co roku obiecuję ,że chociaż byliny zredukuję a dosadzam
No naprawdę , to chyba nie jest normalne
Nie mam czasu dla FO , dlatego SORKI , jak będzie padało to nadrobię . Ciekawe kiedy
sucho,że trawa żółknie.....
Codziennie wylewam hektolitry, ale na kwiaty, nie na trawę
póki co , trzymajcie się OGRODNICZKI I OGRODNICY
-- 23 cze 2017, o 10:30 --
Kasiulko coś wiem na temat komarów, brrr. Ja podlewam 2 godz. to zawsze komary się pożywią a ja jestem cała w centki i chodzę i się drapię, w dodatku złapałam kleszcza --no po prostu horror z tymi żarłaczami
I po co mi były te kolejne nowe nasadzenia, nowe rabaty i <wysepki>
Teraz roboty mi przybyło co nie miara
Uschłe kwiaty wyciąć, krzewy przyciąć, róze przekwitłe wycinać , pryskać.....i jeszcze wszystko odchwaścić, podlewać ....po co mi to było. Nie mam czasu nawet się podrapać
Co roku obiecuję ,że chociaż byliny zredukuję a dosadzam
póki co , trzymajcie się OGRODNICZKI I OGRODNICY
-- 23 cze 2017, o 10:30 --
Kasiulko coś wiem na temat komarów, brrr. Ja podlewam 2 godz. to zawsze komary się pożywią a ja jestem cała w centki i chodzę i się drapię, w dodatku złapałam kleszcza --no po prostu horror z tymi żarłaczami
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Ciekawe Felu jak sie mają Twoje Gizelki ? Ja dopoero teraz ide utnę i zrobię jak Ty
Powiem Ci ,że księciunio Monaco sprawuje sie doskonale, dopiero teraz przekwita--zobacz jak długo kwitł
jest doskonały 
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolcia, wspaniała przygoda z TVNem Ci się trafiła
Ja nie mam tv i nie oglądam, ale poruszę niebo i ziemię, aby tylko obejrzeć ten odcinek z Tobą i Twoim pięknym ogrodem
Ale mi się podoba ten zadaszony taras, który masz
Duży, przestronny, siedziałabym tam chyba cały dzień 
Ale mi się podoba ten zadaszony taras, który masz
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moje Arboretum cz.7
Dominiko ja na tarasie zaczynam dzień od śniadania, kawy...potem cały dzień jest letnim salonem
uwielbiam go . Ma szklane dachówki , jest jasno, super
Stasiu go zrobił 
Emisje programów Mai w ogrodzie są też na internecie, Facebooku itp można potem zobaczyć.
Ta ostatnia redaktorka jakby się spieszyła, ogród był wtedy cały kwitnący a ona szybko parę okazów kazała zrobić i do domu . No ale jak wszystkie sesje skleją (3) to może coś pokażą
Emisje programów Mai w ogrodzie są też na internecie, Facebooku itp można potem zobaczyć.
Ta ostatnia redaktorka jakby się spieszyła, ogród był wtedy cały kwitnący a ona szybko parę okazów kazała zrobić i do domu . No ale jak wszystkie sesje skleją (3) to może coś pokażą
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolka tak sie cieszę, że kawalątek mojego ogrodu u Ciebie kwitnie
, cudnie wszystko wyglada, choc pracy wymaga spor, wiem to doskonale, bo ja mam podobnie, a gorsze, że nie co dzien moge ma działce być, o dziś na przykład, mam wolne, ale pada i nici z działeczki, a dorwałam ładne różyczki i muszę posadzić, sąsiadka miała pod oknem ale wywaliła bo jej zacieniały, no i dobrze, u mnie będą miały super 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje Arboretum cz.7
Karolinko, mam nadzieję, że trochę wody spłynęło z nieba na Twój cudowny ogród!
Trawą się nie przejmuj, ona sobie zawsze da radę...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468




































