Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

[ewelkacha88]

Mariolu Twoja córka ma rację " Mamy nie chorują" a przynajmniej nie mamy czasu na chorobę . W życiu różnie bywa ale faktycznie Mamą trzeba być całą dobę . Dziękuję za pochwały . Sama jestem oczarowana kwitnieniem niektórych róż, czekam aż pozostałe młodziki urosną . Pozdrawiam .


Comtesse de Bouchaud.





Jolu bardzo mi miło czytać takie pochwały . Wiesz, sama jestem zdziwiona, że moje rośliny tak szybko zagęściły się . Nadal jest sporo pracy ale widząc zmiany jestem nastawiona bardzo pozytywnie i aż chce się cokolwiek robić. Niektóre moje powojniki mają się wręcz świetnie, inne z tym różnie . Comtesse de Bouchaud genialnie sobie u mnie radzi i jeszcze mnie nie zawiódł. Na pewno Twoje Leosie zakwitną lada moment . Dziękuję i pozdrawiam .


Comtesse de Bouchaud.




Wandziu tyle pochwał , bardzo dziękuję . Rośliny starają się jak mogą . Mam nadzieje, że z roku na rok będzie już tylko lepiej. Pozdrawiam .


Comte de Chambord.




Kasiu nie martw się, takie wielkie krzaczki zagoszczą u Ciebie bardzo szybko . Nawet się nie obejrzysz jak zajmą Ci pół rabaty . Bodziszek też szybko się zagęścił ale coś ciągle go podjada .


Iceberg Climbing.




Seba postaram się zebrać nasionka chociaż nigdy tego nie robiłam . Chyba to nie jest trudne ?? Bardzo dziękuję za komplementy . Rośliny kwitną i starają się jak mogą . Pozdrawiam .


Stephanie Baronin zu Guttenberg.




Aneczko ja kupiłam trzcinniki Overdam w zeszłym roku i rosną dużo szybciej niż Karl Foerster . Być może to zależy od miejsca ale takie są moje spostrzeżenia. Mam nadzieje, że Pashminy dadzą radę bo szkoda mi ich będzie . Z tym powojnikiem nie mam jak do tej pory żadnych problemów, jest świetny . Mam nadzieję, że Twój będzie cieszył Twoje oczy i nie będzie Ci chorował .


Stephanie Baronin zu Guttenberg.





Aniu-anabuko dziękuję za komplementy . Nie mogę narzekać na moje powojniki. Co prawda nie wszystkie są takie wigorne ale większość to jeszcze młodziki więc może jeszcze się rozkręcą. Twój powojnik na pewno też da sobie radę. Co prawda towarzystwo tuj nie jest zbyt łatwe ale przy odrobinie większym nawożeniu da sobie radę . Pozdrawiam .


Artemis.





Pozdrawiam i udanego dnia życzę .

[cyma2704]

Ewelinko Leonardo da Vici wspaniale Ci kwitnie, to jednak mocarna róża. Ma śliczne tło z powojnika. Pashminom daj czas, może dłużej przechowywane, są słabsze. Rośliny przecenione często dopiero w drugim roku pokazują na co je stać. Jak piękna hortensja, jakoś jej nie kojarzę. Lilia już. Też siedzę w domu, upał straszny. Dobrze, że unikasz słońca, antybiotyk czasem zostawia zmiany na skórze.

[silvarerum]

Dużo zdrowia Ewelino

Bardzo ładne to zestawienie białej róży z tak ciemnym powojnikiem.

[ewelkacha88]

Soniu w tym rzucie z Pashminami kupiłam w sumie 6 róż i wszystkie świetnie sobie radzą poza nimi . Myślę, że mogłam je ciut za głęboko posadzić . Niby żyją ale nie wyglądają zbyt dobrze. Dam im czas, no zobaczymy co będzie dalej. W każdym razie będzie mi ich szkoda bo jednak zależało mi na nich najbardziej . Dzisiaj upalnie a w nocy zapowiadają jakieś burze . Pozdrawiam .


Astrid Lindgren .




Sylwio dziękuję . Takie zestawienie podpatrzyłam kiedyś w necie i spodobało mi się .


Claire Marshall.




Pastella.




NN



The Fairy z przetacznikiem.




Kolejna NN.

[vimen]

Ewelka zadyszki dostałam próbując nadążyć za Twoim wątkiem
Duet Niobe z tą białą różą cudo

[Carmelka00]

Ewelinka ja też ostatnio się obijam na działce, normalnie albo leje albo upał, i chora na dodatek tydzień leżałam, nawet do kompa mi się siadać nie chciało dopiero nadrabiam róże boskie moje biedne kartonowe dopiero kwitnąć zaczynają

[clem3]

Łączę się w przeziębieniu, ja co prawda antybiotyku nie biorę, ale katar w ten upał mnie wykańcza Świetnie wygląda ta ścieżka z pergolą, jakby nie miała końca... Róże i powojniki dają czadu

[Zuzia111]

Ewelino..ależ się zagęściło a przede wszystkim zakolorowiło u ciebie, ogród nie do poznania. Pięknie. Róże cudne, chyba jednak zdecyduję się świadomie na nie zachorować. . Życzę

[Amanita]

Ewelinko, ale mi się podoba zestawienie róży Bonica i powojnika Inspiration Zion Piękne, tez sobie chyba taki zestaw ułożę u siebie. Dzięki za inspirację

Kwiaty Comtesse de Bouchard z czasem robią się takie jasniejsze? Pytam, bo Twoje mają taki ładny kolorek, a moje takie intensywnie różowe

A powiedz mi, bo ja z powojnikami nie mam dużego doświadzenia. Jak je sadzić na rabatach, aby nie zadusiły innych roślin wokół? Czy trzeba wybrać jakiegoś niższego powojnika, czy może posadzić dalej? Bo u Ciebie na zdjęciach to tak ładnie wygląda, a jak ja postawiłam w cieniu (do przeczekania i posadzenia później) Etoile Violette, to pookręcał się wokół wszystkich innych roślin, drzewek owocowych (które trzymam tam do późniejszego posadzenia), że aż nie mogłam uwierzyć, że to takie silne pnącze i trochę mi zajęło wyplątanie tego wszystkiego. A po sukcesie z Comtesse, chciałabym miec więcej powojników

[ewelkacha88]

Witajcie w pierwszy dzień lata .


Mamy już lato . Czas biegnie bardzo szybko i zanim się obejrzymy będzie kolejna zima . No dobra, może nie będę wybiegała myślami tak daleko . Wczoraj miałam mega upalny dzień i w zasadzie obijałam się przez większą część dnia. Poza praniem nie robiłam kompletnie nic . Krzątałam się tak bez żadnego pomysłu . Wieczorkiem podlałam trochę roślin i zrobiłam kilka fotek. W nocy obudził mnie okropny grzmot . W oddali niebo błyszczało się i ewidentnie zbierało się na burzę. Całe szczęście burza przeszła bokiem a u nas jedynie trochę popadało. W ogródku kolejne róże pokazują kwiaty . Zakochuję się w kolejnych i kolejnych . Różyczka zdaje się jest nieuleczalną chorobą . Już planuję kolejne zakupy .


Garden of Roses .




Stefa jest obłędna, kocham ją .




Pierwszy floksik .




Claire Marshall ma cudny kwiat.




Pierwszy kwiat Giardyny . Już widzę, że będzie piękna. Na razie zdominowana przez sąsiada ale mam nadzieje, że urośnie i będzie małą pnącą.




Baronesse.




Eden Rose .






Kasiu witaj . Dziękuję za pochwałę dueciku .


Lawenda szykuje się na pokaz.




Lenko zawsze coś . u mnie to samo, albo upał, albo dzieci chore a teraz ja na antybiotyku. No nic, pozostaje mi to przeczekać. Róże coraz lepiej, pokazują się kolejne i jestem zakochana po uczy w każdej . Twoje na pewno też uraczą Cię cudnym kwiatem .





Małgosiu-clem byłam pewna, że po fali chorób początkiem roku będzie już spokój. Jak widać nic bardziej mylnego . No nic, trzeba to przeczekać. Masz racje, róże i powojniki spisują się jak trzeba. Zdrówka życzę .





Zuza myślę, że to dobry pomysł. Świadome zachorowanie na różyczkę przyniesie na pewno sporo dobrego . U mnie coraz gęściej a róże z dnia na dzień coraz piękniej. Pozdrawiam .





Dominiko Comtesse de Bouchard u mnie też jest na początku ciemniejsza a potem jaśnieje. Ja też nie mam zbyt wielkiego doświadczenia z powojnikami ale na pewno ważna jest podpora. Jeśli powojnik ma podporę to nawet pośrodku rabaty nie zagłuszy innych roślin. No chyba, że to taki z tych wysokich. Moja Comtesse de Bouchard rośnie przy kolumnie i nawet kawałkiem siebie nie weszła na nic innego. Inaczej wygląda sprawa z bylinowymi. One nie czepiają się podpór więc doskonale radzą sobie jako okrywowe . Sadzę je odpowiednio daleko od innych roślin ale też nie zawsze. Jeżeli zachodzi taka potrzeba to później ewentualnie zmieniam położenie ich pędów żeby nie siedziały na jednej roślinie . Bylinowe nie oplotą roślin tak jak Etoile Violette bo tak jak wspomniałam nie czepiają się . Leżą sobie po prostu na ziemi lub innych roślinach. Inspiration Zoin jest właśnie takim powojnikiem . Polecam Ci bylinowe bo chociaż nie rosną wysokie to są łatwe w uprawie i fajnie wyglądają w duetach. Pozostałe powojniki potrzebują podpór bo bez tego na pewno wejdą na inne rośliny . Śmiało kupuj więcej powojników bo to fajne pnącza. Owszem bywają kapryśne ale jest sporo łatwych w uprawie odmian . Pozdrawiam .






Abraham Darby.




Mój nowy duecik. Całkiem przypadkowy bo Comtesse jest pomyłką.






Pozdrawiam i udanego dnia życzę.

[apus]

Ewelinko, nie wiem jak to się stało, ale umknęła mi nowa część, ale już jestem i nadrobiłam zaległości.
No i powiem Ci, że jestem zachwycona
Masz naprawdę piękny ogród, wypielęgnowany, zadbany i w ogóle.
I chyba tak jak Ty z niecierpliwością czekam na te dodatkowe ary, bo tam to już będzie się działo!
Gizelka daje czadu u Ciebie, urodne jej kwiaty
Powiedz mi czy Lavender Ice od deszczu dostaje takich kropeczek?
Stephanie Baronin zu Guttenberg i Artemis bardzo w moim typie... ja jednak nie mogę oglądać róż, bo co jakąś ślicznotę zobaczę, to zastanawiam się gdzie bym ją mogła...
Zdrowiej i dbaj o siebie!

[ewelkacha88]

Basiu dobrze, że jesteś . Bardzo dziękuję Ci za komplementy . Lavender ice dostaje kropek po deszczu . Mimo wszystko wydaje mi się, że i tak ładnie wygląda z tymi piegami . Stephanie Baronin zu Guttenberg i Artemis to również świeżynki. Jestem nimi oczarowana . Ta pierwsza nie rośnie wielka więc śmiało znajdziesz na nią miejsce . Ze zdrowiem już lepiej i jakby nie to, że muszę do końca wybrać antybiotyk to pewnie szalałabym w ogródku . Cierpliwie czekam bo niedoleczona angina może odbić się w przyszłości . Pozdrawiam .


Paul Farges .

[anabuko1]

Dalej Ewelinko zachwycam się twoja działka . Pięknie dobranymi roślinami. Bogactwem odmian przecydnych róż.
Baronessa zachwyca. Prawdziwa arystokratka .
Zawsze większą uwagę przyciągnie nas ta odmiana czy roślina której nie mam. Ty też Tak masz? ?
No i śliczne powojniki
Paul F. Piękny. Mam chyba taki sam. Ale mój jeszcze nie kwitnie.

[ewarost]

Ewelinko fajnie że każdy ogród jest inny i można podglądać co w nim rośnie u ciebie podglądam powojniki, bo ja z nimi dopiero zaczynam ... no i te zdjęcia zakomponowanych rabat... Już wiem że muszę zaopatrzyć się w ostróżki bo one idealnie komponują się z różami

[iwek]

Ewelinko normalnie w twoim wątku mogłabym zamieszkać i podziwiać .Działasz i ogrom masz roślinek,przetacznik już u Ciebie kwitnie?U mnie jeszcze sporo ma do kwitnienia.Ale róże i powojniki u Ciebie to jednak mistrzostwo świata.Zdrówka życzę