Bukszpany Lemonki

[lemonka]

Anetko, jak miło Cię widzieć Dobrze, że wrócisz na forum . Byłam kiedyś na Mainau. Cudownie było Baw się dobrze i napaś oczy widokami

Marlenko, dziękuję Ja też myślę o oddaniu komuś piwonii. Ale najpierw muszę całą działkę zagospodarować a z tym ciężko Szkoda, że piwonie Ci nie zakwitły tak jak chciałaś.

[ewelkacha88]

Witaj Izo . Może i zdjęcia nieaktualne ale piękne . Portreciki pierwsza klasa .Przyłączam się do zdania Oli i Ani, piwonie są cudne ale zbyt krótko kwitną. Na Twoim miejscu zrezygnowałabym w przyszłości z połowy na poczet innych roślin . No ale zrobisz jak uważasz . Pomyśl o różach . Pozdrawiam .

[lemonka]

Ewelinko dziękuję za uznanie Na piwonie mam pomysł taki jak opisałaś. Tylko najpierw zajmę się tym co jeszcze nie jest wcale ruszone. Może za rok lub dwa część piwonii oddam komuś.

[Wanda7]

Cudna ta piwonia w niezapominajkowym oceanie.
Ale dziewczyny mają rację, dużo piwonii wygląda świetnie podczas kwitnienia, ale później to już jakby mniej. Ja mam jedną i mi wystarczy. Trochę się nią pozachwycam, ale potem trudno mi ją okiełznać i zaczyna mnie denerwować aż do następnego roku.
Na ich miejsce polecam Iza hortensje.

[coco12]

A ja tam dziewczyny wolę piwonie , uwielbiam ten zapach do tego stopnia że znoszę ich wygląd po przekwitnięciu. No chyba że jest ich dużo jednakowych , ale i te można upchnąć pod płotem , gdzie nie będą przeszkadzały.

[lemonka]

Wandziu, ja już widzę, że mnie będą denerwowały piwonie w takiej ilości w jakiej mam. Hortensje to dobry pomysł bo kwitną dłużej i też są ładne Ja nie wiedząc jak postępować, poprzycinałam swoje hortensje niemal do ziemi i teraz są maleńkie Z kwitnienie chyba nici.

Iwciu, to ja jak będę likwidować swoje piwonie to chętnie Ci prześlę karpy jeśli będziesz chciała
Z zapachem masz rację - pięknie pachną

[wagabunga123]

Iza, ja swoje hortensje też przycięłam nisko, odmiany mam bukietowe, więc cięcie nie powinno im zaszkodzić.

[lemonka]

Marlenko, problem w tym, że ja nie wiem jakie odmiany mam

[wagabunga123]

A to dobre

[wiewioreczka]

Pozdrawiam serdecznie Izuś i pięknej słonecznej niedzieli na działeczce

[wagabunga123]

Iza, wczoraj ostatecznie podjełam decyzję, jesienią żegnam się z piwoniamii. Już szukam róż w ich miejsce

[Skoanna]

Koleżanka urlopuje? A nie urlopuje tylko remontuje właśnie wyśledziłam ten wątek w innym wątku Ja właśnie wróciłam z urlopiku i nadrabiam zaległości ;) wszelkie. I tak postanowiłam przypomnieć się, że pamiętam o Tobie i zaglądam, choć mało piszę A propos róż zupełnym przypadkiem kupiłam sobie książkę "Najpiękniejsze gatunki róż na każdą rabatę". Wszystko pięknie opisane i posegregowane wg kilku kluczy: pnące, krzaczaste, wielkokwiatowe, okrywowe. I wg. kolorów. 480 odmian róż Na dokładkę opisane najlepsze rośliny towarzyszące. Nic tylko róże teraz zakupić i posadzić między pomidorami

[kogra]

świetny pomysł.
Żartuję oczywiście, chociaż pewnego roku tak właśnie u mnie było z braku miejsca.
Remont u mnie też nie kończący się w czasie, okropność......stale żyć w tym bałaganie........trzymaj się kobieto, mam nadzieję że wieczność nam w remoncie nie grozi i w końcu kiedyś będzie jego koniec.
Czy u Ciebie też tak sucho, u mnie makabra, rękę można w szczeliny w ziemi włożyć.
Serdeczności.

[lemonka]

Aniu, fajnie, że się pokazujesz No i mam nadzieję, że urlop udany był. Jak tam u Ciebie na zalesiu i na tarasie? Zaraz sprawdzę w Twoim wątku tarasowym Kasiążka o różach to dobry pomysł. Może powinnam pomyśleć o czymś takim bo internet tylko coraz większą wirówkę mi w mózgu robi
A róże pomiędzy pomidorami to czemu nie. Ja tam jestem za tym żeby było różnorodnie

Grażynko, mój remont powoli się kończy, mieliśmy masę problemów z meblarzami. Montują meble już miesiąc bo ciągle coś nie tak przywożą. Koszmar jakiś z nimi Ekipa od remontu jeszcze jutro się pojawi do drobmych rzeczy i powinno tu już być ok. Za to sprzątania i ukladania wszystkiego mnóstwo. Wiadomo. Dać radę trzeba i tyle. Dziecko wraca moje dziś więc trochę zwolnię z tym sprzątaniem i układanie bo dziecko trochę mnie zaabsorbuje.

Ziemia u mnie podlana bo dość często pada. Za to działka trochę odłogiem leży bo nie mam czasu za bardzo na nią i wkurzam się, że nie potrafię zaprojektować rabat tak jak bym sobie ogród wyobrażala. Myslałam, że będzie mi łatwiej. No i jeszcze jedno - spotkała mnie dość niemiła rzecz ze strony działkowców w naszym ROD. Przyznam, że mnie to zniechęciło choć staram się podejść do tego na zasadzie "mam to gdzieś i robię swoje tak jak mi odpowiada bo nikomu krzywdy nie robię".

[coco12]

Izuś , nie przejmuj się innymi działkowcami , dopóki nie robisz nic niezgodnego z regulaminem . Na każdym RODzie znajdą się tacy , którym nie dogodzi. Prawdę mówiąc ciekawa jestem co oni takiego wymyślili.
To dobrze że remont już się kończy, teraz będzie więcej czasu na działkowanie