Hello. Dorzucam tegoroczny eksperyment. Ponieważ robię to bardzo amatorsko-niefachowo, więc traktujcie jako ciekawostkę (nie wzorzec). Posiałam dwie odmiany: jedne z nasion wybranych z kupnego pomidora (tzw. NN), a drugie to chyba Malinowy Retro. Oba uprawiałam w poprzednich latach i są to wysokie odmiany.
Nasiona wysiałam 27 stycz. - w zamyśle jako próbę kiełkowania
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
. Wzeszły bez problemu i tak sobie stały... i się zastanawiały jak tu by się przemycić do maja, nie zajmując dużo miejsca
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/495/3a311cbb20c43f7cm.jpg)
27 luty - pomidorki zostały popikowane
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
. Posadziłam do każdej doniczki (średnicy 15cm) po 4 rozsadki, zagłębiając po same czubki .
Jak podrosły to im uszczypnęłam po kilka liści i nagięłam poziomo ,zasypując łodyżkę znowu po czubek.
27 marca po ponownym podrośnięciu , ucięłam wierzchołki i wstawiłam do słoika z wodą w celu ukorzenienia.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/494/f0e95d72d6fd602cm.jpg)
10 kwietnia po dwóch tyg. stania w słoiku puściły korzonki, więc posadziłam ponownie do kubka z ziemią.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/495/d02efbbe0870cb17m.jpg)
I zdjęcie z dn. 17 kwietnia - tydzień po ponownym posadzeniu .
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/495/48af7b84dc1a254em.jpg)
Tak wyglądał w skrócie etap uprawy pomidora,od nasionka do uzyskania rozsady z widocznymi już małymi pączkami kwiatowymi.