Tyle kolorowych dużych kwiatów.
Na starym po nowemu 4.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Na starym po nowemu 4.
I piwonie, i róże w pełnym rozkwicie!
Pięknie musi być w Twoim ogrodzie.
Tyle kolorowych dużych kwiatów.
I te aromaty...ach!

Tyle kolorowych dużych kwiatów.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Na starym po nowemu 4.
O mamusiu, Bea! Ale róże masz bogate!
ja to się ne różach zupełnie nie znam
Ale ta koralowa mi się bardzo spodobała. I Jadziowy doktorek też, za ten cudny kolor 
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Na starym po nowemu 4.
Ależ się cudnie u Ciebie zrobiło
Piwonie masz cudne, uwielbiam je, a mam tylko dwie. Jedna kwitnie bardzo dobrze, a ta druga gorzej. Mogę ją mieć posadzoną za głęboko. Dzieliłam ją i być może źle ją wkopałam. Różyczki z jaką obfitością kwiatów
Tyle naraz? Ta porcelanowa piękność jak ma na imię? Jest cudna
Moja Elfe niestety coś słabo rośnie, właściwie to ledwo dycha. Początkowo ruszyła, a teraz cały czas stoi w miejscu. Ale kupowałam ją na wiosnę, może to dlatego? Mam nadzieję, że się odczochra 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Na starym po nowemu 4.
Śliczne róze i piwonie. Widziałam dzisiaj takie piękne piwonie w Wojsałwicach ,że musze ochłonąć zanim pokazę 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko co tam u Ciebie słychać ????? Widocznie jesteś zapracowana 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na starym po nowemu 4.
Witaj
. Co to za piękna pastelowo różowa różyczka ?? Boska
. Liliowce faktycznie łatwo znoszą przesadzanie
. Już nie raz przesadzałam o dziwnej porze roku
. Teraz dam im spokój i niech się rozrosną, potem będzie czas na poprawki. Pozdrawiam
.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko, zazdroszczę [pozytywnie] takiej pięknej kępy piwonii, cudowna
Miałam parę lat temu wsadzoną sadzonkę Alohy, ale po mroźnej zimie niestety się nie obudziła, masz ślicznotkę
Pozdrawiam.
Miałam parę lat temu wsadzoną sadzonkę Alohy, ale po mroźnej zimie niestety się nie obudziła, masz ślicznotkę
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko czyli to jest ta Queen of Sweden, którą wzięłam za Aphrodite. Kwiat na kwiatku...pięknie się postarała.
Cieszę się, że Twoja Elfe ładnie rośnie bo moja niestety nie ma szans.
Powojniki też masz ładne a u mnie to kiepsko jakoś....no cóż masz te zielone rączki to powojników.

Cieszę się, że Twoja Elfe ładnie rośnie bo moja niestety nie ma szans.
Powojniki też masz ładne a u mnie to kiepsko jakoś....no cóż masz te zielone rączki to powojników.
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Chcę mieć Qween of Sweden, oj chcę!
tylko coś innego musze wyrzucić z jesiennej listy 
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na starym po nowemu 4.
Ale musi pachnieć u Ciebie, piwonie, róóże, same piękności, a stokrotki oby sie pieknie rozsiewały 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko, Beatko.... gdzie się ukrywasz? 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6480
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 4.
Jadziu, to nie zapracowanie tylko goście
Oj, podoba mi się ten Arthurek, na razie mu nie przypominam o latających niszczycielach, może sobie je odpuści w moim ogrodzie. Kwitnie pięknie, szczególnie zjawiskowo wygląda o wschodzie słońca, no cudeńko.
A na pewno jeszcze nie raz zerknę na twój Elmshorn, a Twoją perowskię też muszę zobaczyć. Przynajmniej wiem, że mam pytać o łobodolistną.
Ewuś - piwonie u mnie co roku mają jakiś inny odcień, szczególnie ta biała szaleje i z wyglądem kwiatka i z jego kolorkiem. Ale w tym roku na prawdę są piękne i wielkie.
No takiego właśnie śpiącego jegomościa sobie przyłapałam w trawce.
Teraz co raz więcej kwitnie to coraz wiecej się kręci tych latających, i coraz głośniej jest przy niektórych roślinach.
Dużo miłych chwil Ci życzę, niech ogródek cieszy
Basiu, to Ambiance, śliczna róża, o którą pytałaś.
No gdzie ja się mogę ukrywać, no pod dziewanną
A to Aloha



Aniu / anabuko1
Obiecana Driakiew w pelnej okazałości



Mariusz, troszkę minęło od Twojego ostatniego wpisu, więc na pewno Twoje róże już szaleją nie tylko pączkami. U Ciebie z kolei clematisy szybciej wystartowały, u mnie jeszcze nie wszystkie kwitną, ale i ja się tego doczekam.
Tak, ta róża Queen of Sweden ma to charakterystyczne, że jej kwiaty właśnie są prawie na tym samym poziomie. Jej kwiaty przyrównywane są także do filiżanek. Polecam ją.
Natalko, tak róże mimo takiej srogiej zimy mają sporo pąków - no wszystkie w sumie jakiegoś pąka większego czy mniejszego tam mają
Nie sądziłam, ze kiedykolwiek się przekonam do róż, a jednak... To magia ludzi na FO
Piwonie są cudne, bardzo je lubię. Niby zawsze takie same ale jednak każdego roku mają w sobie coś innego. W tym są bardzo postrzępione, takie czupurki wyrosły.
Lucynko, nie sposób policzyć czy mam w ogrodzie więcej kwiatów, czy pszczół
Mam tak rojno, tak glośno, że nie do każdej rośliny się nawet mogę zbliżyć.
W czerwcu u mnie kwitnie najwięcej, więc rzeczuywiscie jest czym oko nacieszyć.
Aguś - no to chyba będziesz kolejną, która się da na róże namówić.
Ja się tak przed nimi wzbraniałam, że sobie nie poradzę, że to, że tamto, że za trudne. Byłam w szoku jak ktoś pisał, że ma co najmniej sto róż... A teraz - zupełnie inaczej na to patrzę bo już wiem jak potrafią cieszyć ich cudne kwiaty. Po prostu kupuję te mrozoodporne i odporniejsze na choroby.
Tak, te róże o których piszesz są cudowne, niestety - zdjęcia tego nie potrafią oddać jakie cudne są w rzeczywistości.
Iwonko1 - no piwonie czasami nie chcą od razu kwitnąć po przesadzeniu, ale kiedyś i te zakwitną na pewno.
Ta róża tak bardzo obsypana pąkami i kwiatami to Elmshorn. Kwitnie aż do zimy.
Porcelanowa to Queen of Sweden - to róża, w której się autentycznie zakochałam i musiałam ją kupić. Droga jest ale warto. Podziwiam ją teraz każdego dnia, z wielkim zachwytem.
Elfe u mnie to był wielkolud, więc może nawet nie chciej, żeby ruszyła az tak bardzo, tylko lekko
Teraz moja odbiła znowu z kopyta, chyba jej miejsce siadło i nie wiem czy uda mi się ją poprowadzić na mniejszą, a wolałabym.
Karola, pewnie w Wojslawicach to kilkadziesiąt odmian było tych piwonii, ja też pewnie nie mogłabym przez to szybko dojść do siebie. Mam tylko dwie, nie kupuję bo nie wiem jak szybko zakwitłyby te nowo kupione.
Hibiskus od Ciebie jest rewelacyjny
Tamaryszek i tawuła oczywiscie też.
Ewelinko, ta róża to Queen of Sweden.
Wydawało mi się, że jest trudną różą a okazuje się, że to wytrzymała mocna róża. Kwiaty ma przecudowne! Mam ją dopiero drugą wiosnę a taki ładny krzaczek już zrobiła.
Moje liliowce lada moment zakwitną, z każdym rokiem kwitnie ich coraz więcej. Na niektóre czekam już trzeci sezon..., ale widzę, że mają wreszcie pąki.
Krysiu, - nawet nie ruszam z tego miejsca tych piwonii, chociaż żal jak się otwiera bramą i je przyciska, - ale one co roku nic sobie z tego nie robią, zupełnie nic. Na szczęście.
Aloha jest u mnie wystawiona na najgorsze chyba warunki, ma non stop pełne slońce i najsilniejszy ostry zachodni wiatr. Ale jak na razie daje sobie radę. Oby tak co roku.
Elusiu,, ja sobie podpatrzyłam jak wygląda Aphrodite, dlatego szybko się zorientowałam o którą różę pytasz. Tak, ta moja to Queen of Sweden. Jestem z niej w tym roku bardzo dumna, nawet się nie spodziewałam, że aż tak szybko będzie miała tyle kwiatków.
A Twoja Elfe jak nie w tym to może w przyszłym roku się otrząśnie.
Z powojnikami to poszłam po nauki do najlepszych, np. (aneczka1979). Dobre rady, dobra instrukcja obsługi, odpowiedni wybór powojników pewniaków - i wreszcie i mnie cieszą. Wartało spróbować. To miłe zaskoczenie, bo też sobie kiedyś z nimi nie radziłam. Ale oczywiście wybierałam tylko te co mi się podobały... a teraz inne kryteria wyboru o mam! Polecam!
Aniu / Ann_85 no co Ty, listę zostaw, tylko koniecznie dopisz tę różę Queen of Sweden.
Jest kosztowna ale warto pod każdym względem ją mieć.
Ja też do niej wielce wzdychałam aż postanowiłam ją kupić. I to była wspaniała decyzja. Bardzo polecam.
Iwonko0042 - teraz tylko liczę godziny do zakwitnięcia krwawników i liliowców, już się nie mogę doczekać
Patyczki Derenia sibirica i tamaryszka idą do Ciebie, czy jeszcze może coś wypatrzyłaś sobie u mnie?
Piękny dzień, piękna pogoda, zaczyna być na prawdę kolorowo:

































Oj, podoba mi się ten Arthurek, na razie mu nie przypominam o latających niszczycielach, może sobie je odpuści w moim ogrodzie. Kwitnie pięknie, szczególnie zjawiskowo wygląda o wschodzie słońca, no cudeńko.
A na pewno jeszcze nie raz zerknę na twój Elmshorn, a Twoją perowskię też muszę zobaczyć. Przynajmniej wiem, że mam pytać o łobodolistną.
Ewuś - piwonie u mnie co roku mają jakiś inny odcień, szczególnie ta biała szaleje i z wyglądem kwiatka i z jego kolorkiem. Ale w tym roku na prawdę są piękne i wielkie.
No takiego właśnie śpiącego jegomościa sobie przyłapałam w trawce.
Teraz co raz więcej kwitnie to coraz wiecej się kręci tych latających, i coraz głośniej jest przy niektórych roślinach.
Dużo miłych chwil Ci życzę, niech ogródek cieszy
Basiu, to Ambiance, śliczna róża, o którą pytałaś.
No gdzie ja się mogę ukrywać, no pod dziewanną
A to Aloha



Aniu / anabuko1
Obiecana Driakiew w pelnej okazałości



Mariusz, troszkę minęło od Twojego ostatniego wpisu, więc na pewno Twoje róże już szaleją nie tylko pączkami. U Ciebie z kolei clematisy szybciej wystartowały, u mnie jeszcze nie wszystkie kwitną, ale i ja się tego doczekam.
Tak, ta róża Queen of Sweden ma to charakterystyczne, że jej kwiaty właśnie są prawie na tym samym poziomie. Jej kwiaty przyrównywane są także do filiżanek. Polecam ją.
Natalko, tak róże mimo takiej srogiej zimy mają sporo pąków - no wszystkie w sumie jakiegoś pąka większego czy mniejszego tam mają
Piwonie są cudne, bardzo je lubię. Niby zawsze takie same ale jednak każdego roku mają w sobie coś innego. W tym są bardzo postrzępione, takie czupurki wyrosły.
Lucynko, nie sposób policzyć czy mam w ogrodzie więcej kwiatów, czy pszczół
Mam tak rojno, tak glośno, że nie do każdej rośliny się nawet mogę zbliżyć.
W czerwcu u mnie kwitnie najwięcej, więc rzeczuywiscie jest czym oko nacieszyć.
Aguś - no to chyba będziesz kolejną, która się da na róże namówić.
Tak, te róże o których piszesz są cudowne, niestety - zdjęcia tego nie potrafią oddać jakie cudne są w rzeczywistości.
Iwonko1 - no piwonie czasami nie chcą od razu kwitnąć po przesadzeniu, ale kiedyś i te zakwitną na pewno.
Ta róża tak bardzo obsypana pąkami i kwiatami to Elmshorn. Kwitnie aż do zimy.
Porcelanowa to Queen of Sweden - to róża, w której się autentycznie zakochałam i musiałam ją kupić. Droga jest ale warto. Podziwiam ją teraz każdego dnia, z wielkim zachwytem.
Elfe u mnie to był wielkolud, więc może nawet nie chciej, żeby ruszyła az tak bardzo, tylko lekko
Teraz moja odbiła znowu z kopyta, chyba jej miejsce siadło i nie wiem czy uda mi się ją poprowadzić na mniejszą, a wolałabym.
Karola, pewnie w Wojslawicach to kilkadziesiąt odmian było tych piwonii, ja też pewnie nie mogłabym przez to szybko dojść do siebie. Mam tylko dwie, nie kupuję bo nie wiem jak szybko zakwitłyby te nowo kupione.
Hibiskus od Ciebie jest rewelacyjny
Ewelinko, ta róża to Queen of Sweden.
Wydawało mi się, że jest trudną różą a okazuje się, że to wytrzymała mocna róża. Kwiaty ma przecudowne! Mam ją dopiero drugą wiosnę a taki ładny krzaczek już zrobiła.
Moje liliowce lada moment zakwitną, z każdym rokiem kwitnie ich coraz więcej. Na niektóre czekam już trzeci sezon..., ale widzę, że mają wreszcie pąki.
Krysiu, - nawet nie ruszam z tego miejsca tych piwonii, chociaż żal jak się otwiera bramą i je przyciska, - ale one co roku nic sobie z tego nie robią, zupełnie nic. Na szczęście.
Aloha jest u mnie wystawiona na najgorsze chyba warunki, ma non stop pełne slońce i najsilniejszy ostry zachodni wiatr. Ale jak na razie daje sobie radę. Oby tak co roku.
Elusiu,, ja sobie podpatrzyłam jak wygląda Aphrodite, dlatego szybko się zorientowałam o którą różę pytasz. Tak, ta moja to Queen of Sweden. Jestem z niej w tym roku bardzo dumna, nawet się nie spodziewałam, że aż tak szybko będzie miała tyle kwiatków.
A Twoja Elfe jak nie w tym to może w przyszłym roku się otrząśnie.
Z powojnikami to poszłam po nauki do najlepszych, np. (aneczka1979). Dobre rady, dobra instrukcja obsługi, odpowiedni wybór powojników pewniaków - i wreszcie i mnie cieszą. Wartało spróbować. To miłe zaskoczenie, bo też sobie kiedyś z nimi nie radziłam. Ale oczywiście wybierałam tylko te co mi się podobały... a teraz inne kryteria wyboru o mam! Polecam!
Aniu / Ann_85 no co Ty, listę zostaw, tylko koniecznie dopisz tę różę Queen of Sweden.
Jest kosztowna ale warto pod każdym względem ją mieć.
Ja też do niej wielce wzdychałam aż postanowiłam ją kupić. I to była wspaniała decyzja. Bardzo polecam.
Iwonko0042 - teraz tylko liczę godziny do zakwitnięcia krwawników i liliowców, już się nie mogę doczekać
Patyczki Derenia sibirica i tamaryszka idą do Ciebie, czy jeszcze może coś wypatrzyłaś sobie u mnie?
Piękny dzień, piękna pogoda, zaczyna być na prawdę kolorowo:

































- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko właśnie pospacerowałam sobie po twoim ogrodzie.
Pięknie i kolorowo. A róże przecudnie już ci kwitną. U mnie dopiero zaczęła jedna. Reszta się jakoś ociąga.
Pięknie i kolorowo. A róże przecudnie już ci kwitną. U mnie dopiero zaczęła jedna. Reszta się jakoś ociąga.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko, a jak w ogóle dziewanna sobie radzi? Idzie w masę, czy raczej szczupła z niej dziewczynka?
Drakiew pięknie wygląda, u mnie wysiała się na skalniaku taka dzika, ale muszę ją usunąć, bo coś za dużo mam takich różnych dzikich roślinek
Aloha jak i pozostałe różyczki cudowne.... 
Drakiew pięknie wygląda, u mnie wysiała się na skalniaku taka dzika, ale muszę ją usunąć, bo coś za dużo mam takich różnych dzikich roślinek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Na starym po nowemu 4.
Beatko będę się bardzo cieszyła z patyczków
prześliczna aloha, a może z niej patyczka da radę uciąć?

