Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko...cieszę się że w większości uporałaś się z chwastami a przy okazji na działeczce pobyłaś i o kłopotach choć na chwilę zapomniałaś. Pięknie kwitną twoje różyczki, orliki także..tych u mnie w tym roku wyjątkowo dużo. Pomidorki zapowiadają się
, będą obfite plony. 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko, motylek śliczny! A na tym pierwszym, ten kwiatuszek żółto - bordowy, to kroplik?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko , śliczny ten biały irysek . Dobrze,że u ciebie popadało ,przynajmniej łatwiej powyrywać chwasty i ogarnąć rabatki. A pomidorki 
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko ależ ty masz tych różności
niektóre to pierwszy raz u ciebie na fotkach widzę np. ... szkarłatka amerykańska, dzwonek skupiony 'Genti Twisterbell', acena drobnolistna Kupferteppich... wspaniale, że je pokazujesz to człek sie nieco podszkoli
Niech im i tobie pogoda służy 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko
Kwiecie różnego mnóstwo.
Piękne orliki,naparstnice,.
A ta różowa piwonijka cudna.
Kiedyś nie docenialam ich.
Kompozycje piękne. Takie subtelne.
Ogród aż kipi kolorami. To i ja bardzo lubię.
Tylko i mnie sucho
Kwiecie różnego mnóstwo.
Piękne orliki,naparstnice,.
A ta różowa piwonijka cudna.
Kiedyś nie docenialam ich.
Kompozycje piękne. Takie subtelne.
Ogród aż kipi kolorami. To i ja bardzo lubię.
Tylko i mnie sucho
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko kochana, za takie buziaki należy się nagroda, otóż jako premia pełna nazwa niebieskiej piękności ;
jest to jak już sygnalizowałam ... przetacznik pagórkowaty Koeningsblau. Tylko nie połam sobie języka.
Ewentualnie Royal Blue.
Piękny kroplik ale pomidory rewelacyjnie duże.
Nadal nie mam deszczu, nawet taniec z wężem nie pomaga a deszczówka na ukończeniu. 
jest to jak już sygnalizowałam ... przetacznik pagórkowaty Koeningsblau. Tylko nie połam sobie języka.
Piękny kroplik ale pomidory rewelacyjnie duże.
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko cały czas mnie nurtuje Twój niebieski kwiatek, czy to nie jakiś dzwonek jest jednak?
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Przypomniałaś mi Lucynko o szkarłatce..Mój okazały egz. przepadł po zimie ale zostało w innych rejonach dziecię niewielkie ale kwitnące...
Z dyptamem miałam kiedyś przygodę
..wizytą na pogotowiu się zakończyła..ale teraz zmądrzałam i zachowuję się wobec niego poprawnie i nie wadzi mi...Po prostu nie wchodzimy sobie w drogę...Nie biorę go na ręce po prostu..
Ubieram koszulę z długim rękawem jak mam zamiar latem koło niego pracować...Posadziłam w miejscu,gdzie nikt nie chodzi , dzieci małych nie ma.. wszystko gra! W sumie to go lubię i mam 3 egz...
Muszę obejrzeć mężowe pomidory w tunelu...rosną ładnie ale czy mają owoce? Nie wiem...
dobrej, spokojnej nocy!

Z dyptamem miałam kiedyś przygodę
Muszę obejrzeć mężowe pomidory w tunelu...rosną ładnie ale czy mają owoce? Nie wiem...
dobrej, spokojnej nocy!
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witaj Lucynko
. Fajnie, że doprowadziłaś działkę do ładu
. Ja na razie czekam na jakiś deszcz a sucho unie jak pieprz
. Chwasty nie myślą wcale na mnie czekać
. No nic, prędzej czy później trzeba będzie zabrać się za towarzystwo
. U Ciebie już pomidory
, moje to dopiero jakieś kwiatuszki pokazują i w dodatku to te małe, koktajlowe
. Mam już za to troszkę truskawek
. Pięknie kwitną Ci rośliny, z dnia na dzień pojawia się coś nowego i to jest w tym wszystkim piękne
. Pięknie porosły Ci naparstnice
. U mnie nie chcą się wysiewać ale może kiedyś w końcu się zdecydują
. Pozdrawiam i udanego weekendu życzę
.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Pogoda i wszystkie inne okoliczności pozwoliły mi dzisiaj dokończyć porządkowanie rabat i ścieżek.
Na jutro wieszczą deszcz, więc zajmę się porządkowaniem tych miejsc, które znajdują się pod dachem bądź zadaszeniem.
A niedziela będzie dla nas! Planujemy wielkie grillowanie!
Na dróżce tuż za furteczką czekał na mnie taki oto gość. Tam się zasiał i tam sobie kwitnie. Dróżka jeszcze przed doprowadzeniem do porządku, proszę zamknąć oczy na chwasty między płytkami.


Kasiu [100780] - wiesz, działka to nie ogród. Maleńka, a dodatkowo ok. 1/4 zajmują mężowskie zabudowania związane z hodowlą gołębi, a wcześniej również królików. Oczywiście domek nieduży, ale obok niego jeszcze zielona ażurowa altana. Taki areał można spokojnie w jeden dzień oblecieć z pazurkami, ale cały dzień jest do tego potrzebny.
Pani ryneczkowa długo uprawiała pomidory, bo długo było zimno, toteż sprzedawała kwitnące. A skoro tak, to i owoce się szybciutko zawiązały.
Papryka też już ma owoce.
Paprykę siałam sama.Aguniu [witch] - nie, nigdy nie miałam problemu z mszycą na wiciokrzewach, a mam ich dwa w różnych miejscach od kilku już lat.
Już kiedyś ktoś mnie o to samo pytał, specjalnie więc przyglądałam się moim wiciokrzewom, zawsze były czyste.
Moje sałaty. Grecką ślimory mi zeżarły.

Kasiu [vimen] - szkarłatka dwuletnia, a w ogóle to rosną dwie obok siebie.
Ten kroplik zasiał się sam.
Ogóraski rosną.

Seba - powiem tak: mam dwie odmiany pomidorów:
-1. podłużne na przecier,
-2. okrągłe na sałatki
i cecha wspólna - czerwioniutkie.
Fiolety też lubię, ale tak po prawdzie to rajcują mnie wszystkie barwy, które ożywiają rabaty, szczególnie w pochmurne dni.
Jeszcze fasolka w brudnej sukience po ostatniej ulewie.

Zuziu111 - dzisiaj rozprawiłam się z chwastami ostatecznie. Ciekawa jestem, na jak długo....
Orliki w tym roku szaleją, ale nich tam. Wkrótce przekwitną, a różyczki dopiero zaczynają.
Pnąca NN.Basiu [apus] - tak ten kwiatek to kroplik, który sam się zasiał.
Motylki dopiero po jednym kwiatuszku pokazały, ale już mi się podobają.
Też pnąca, jeszcze w fazie takich pąków.Iwciu - bardzo lubię irysy syberyjskie, bo są bezproblemowe, a ładne.
Chwasty dobrze się plewiło, nawet między płytkami.
Dzisiaj zakwitł holenderski.

Ewuniu [ewarost] - szkarłatka to stara roślina, a dzwonek 'Genti Twisterbell' to jakaś nowość, mój tegoroczny nabytek. Ciekawa roślinka. Zaś acena kupiona kiedyś w ogrodniczym pod nazwą 'bylina naskalna' zyskała imię dzięki Stasi, która jest chodzącą encyklopedią roślin.
Pogody Tobie również życzę takiej, o jakiej marzysz.

Aniu [anabuko] - piwonie krótko kwitną, ale zachwycają nie tylko urodą, ale też powalającym zapachem, za który szczególnie je cenię.
Skoro pragniesz deszczu, to życzę Ci obfitej wody z nieba.

Stasiu - rzeczywiście język połamać sobie można, ale to mały pikuś w porównaniu z tym, jaką Ty wiedzę prezentujesz!
Kroplik samosiew i widzę że jest bardziej dorodny niż był jego ubiegłoroczny poprzednik.
Na pomidorki już sobie zęby ostrzę,
Skoro zmęczyła Cię bieganina z polewaczką, a i woda w beczce na ukończeniu, to zaklinam deszcz, niech Ci spadnie na głowę i na roślinki.
Orlik.Iwonko [Iwona i P.] - Stasia już go rozpoznała i nawet nazwała po imieniu. To jest przetacznik pagórkowaty... dalej to już można sobie język połamać.
Wielosił błękitny.Maryniu - moje wszystkie cztery szkarłatki przezimowały, a miałam nadzieję, że choć połowa zmarznie. Wyrzucić żal.
Do dyptamu mam żal i już go nie polubię. A moje pomidory rosną w gruncie, tunel w tym roku wyłączony z używalności, ale to dłuższa historia.
Niech i Tobie spokojnie minie nocka.
Wszystkie moje bodziszki. A! mam jeszcze łąkowy, ale coś nie chce zakwitnąć.Ewelinko - brawo ja! Działeczka czyściutka aż do następnego plewienia.
Nie przejmuj się chwastami, masz teraz ważniejsze sprawy na głowie. Ja też miałam zarośniętą działkę , też myślałam, że już nie dam rady doprowadzić jej do ładu i składu, a wszystko poszło gładko. Życzę Ci deszczu, a bez problemu rozprawisz się z nieproszonymi gośćmi na rabatach.
Ewelinko, zbiorę dla Ciebie nasiona naparstnic, może zechcą się zadomowić.

Dobrej, spokojnej nocy, Kochani.


-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko świetnie, że Twoje rośliny dostały wody, a ulewy nie wyrządziły szkód. Jednak piwonia z wieloma kwiatami cieszy bardziej.
Orlików tak różnorodnych nie widziałam w jednym ogrodzie.
Jarzmianka cudnie obsypana kwiatami,
moja za domem słabo kwitnie. Warzywa dorodne, a pomidory kupiłaś już chyba spore, skoro takie owoce mają.
Spokojnej niedzieli. 
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko śliczne kolory u Ciebie,wszystko prezentuje się pokazowo,cieszę się,że wszystko układa się tak ,że mozesz bywać na działce.Ja zaliczyłam upadek na rowerze i moje wizyty na działce ograniczyły się do minimum,najbardziej ucierpiał nos wobec czego wyglądałam jak panda
,teraz już się z tego śmieje ale wcześniej nie było mi do śmiechu
.U nas deszcz nawiedza nas dość regularnie i nie muszę podlewać,czego i Tobie życzę z całego
.Pozdrawiam serdecznie 
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Taki dziwny to dzwonek skupiony?
takiego jeszcze nie widziałam.
Fajne kwiatki pokazujesz,maczek uroczy. Niektóre kwiatki wolą same sobie znależć miejsce i wtedy są najładniejsze.
Jarzmianka też pięknie Ci kwitnie.
Życzę miłego dnia.
Fajne kwiatki pokazujesz,maczek uroczy. Niektóre kwiatki wolą same sobie znależć miejsce i wtedy są najładniejsze.
Jarzmianka też pięknie Ci kwitnie.
Życzę miłego dnia.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko, widzę że wiciokrzew gotowy do kwitnienia, oj będzie pachniało! 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468





















