
Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu piękna ta twoja działeczka, a już chyba najbardziej podoba mi się ta rabata z pergolami przy furtce i zakątek z ławeczką
Czy czosnki mają duże liście? Przybliżysz mi trochę ich temat?

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Witaj
. Bądź dzielna , dasz radę
. Twój zakątek z ławeczką i stoliczkiem jest nieziemski
. Wygląda rewelacyjnie i wszystko w nim pasuje do siebie
. Jesteś mistrzynią
. Pozdrawiam
.






-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
A ja uwielbiam Twoje pijane zdjęcia
Mają w sobie jakąś magię. Takie też robię, ale ja mam innego fisia zdjęciowego
Nie mogłam się napatrzeć na clematisa Recta
Piękny Ci on. Początkowo zupełnie nie mogłam się domyśleć co to za roślina, aż wreszcie znalazłam podpisane zdjęcie. Że to powojnik, nawet do głowy mi nie przyszło Masz go może w szerszej perspektywie? Jest cudowny, taki delikatny, jak koronka
Już go chcę
Pięknieje Twój ogród z każdym dniem, przybywa barw, rośliny rozpychają się. Oczy się do niego śmieją. Zakątek z ławeczką jak zwykle zachwyca, aż chce się przysiąść.
Swoje czosnki w ubiegłym roku rozdałam, bo porosły prawie na dwa metry wysokie
i mnie wkurzały. Zostawiłam sobie tylko trzy. Po wykopaniu przesadziłam je w inne miejsce, a tam rosną sobie grzeczniutkie i śliczne
Teraz będę dokupywać 





Pięknieje Twój ogród z każdym dniem, przybywa barw, rośliny rozpychają się. Oczy się do niego śmieją. Zakątek z ławeczką jak zwykle zachwyca, aż chce się przysiąść.
Swoje czosnki w ubiegłym roku rozdałam, bo porosły prawie na dwa metry wysokie



- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Dla mnie wszystkie te zdjęcia są jak z katalogu
Jakbym oglądała rozkładówkę "Werandy", i meble cudne i ręcznie ozdobione, i rośliny dorodne i w dodatku wspaniale zestawione. Kiedy mój ogród będzie takie poukładany?
Spodobał mi się czyściec z pąkami, ja też go wysiałam w tym roku, ale jestem ciekawa czy jest dwuletni, czy wieloletni, bo nie doczytałam, a torebka nasion już poleciała do śmieci
Jak długo już go masz? Kwitnie na drugi rok?


Spodobał mi się czyściec z pąkami, ja też go wysiałam w tym roku, ale jestem ciekawa czy jest dwuletni, czy wieloletni, bo nie doczytałam, a torebka nasion już poleciała do śmieci

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu masz gust, oj masz !
Ten zakątek z ławką i stolikiem, mnóstwem roślin i kwiatów
Lustro w ogrodzie to super pomysł - powiększa go.
Widzę, że masz dużo kocimiętki - ja też dużo jej kupiłem
A kot chce zwariować 
Ten zakątek z ławką i stolikiem, mnóstwem roślin i kwiatów

Lustro w ogrodzie to super pomysł - powiększa go.
Widzę, że masz dużo kocimiętki - ja też dużo jej kupiłem


- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu ciągle się powtarzam, ale pięknie u Ciebie.
Kącik z ławeczką śliczny, przytulny.
Trawka ładnie skoszona, robi swoje.
Kącik z ławeczką śliczny, przytulny.
Trawka ładnie skoszona, robi swoje.
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Ja też się powtarzam - pięknie i urokliwie
Zakątek z ławeczką niesamowicie wygląda. Taki w moim guście bardzo
Cieszę się, że tyle zdjęć z szerszym kadrem dałaś 



-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aneczka pięknie i buszowato
to jest to co lubię najbardziej
Kącik z ławeczką pierwsza klasa!
Co ciekawego przytargałaś w tej pomarańczowej reklamówie???


Kącik z ławeczką pierwsza klasa!
Co ciekawego przytargałaś w tej pomarańczowej reklamówie???
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aneczko, powiem szczerze, że jesteś dla mnie wielką inspiracją...
Mam sporo ogrodowych gadżetów, ale trzymam je w domu...
... nie wiem po co...
Jakoś nie mogę się zebrać i poukładać je sensownie na działce...

Mam sporo ogrodowych gadżetów, ale trzymam je w domu...

Jakoś nie mogę się zebrać i poukładać je sensownie na działce...

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Witajcie.
Nastał piękny czas. Róże zaczęły swój pokaz. Codziennie jadąc na działkę ma ekscytacja sięga zenitu. Serce łomocze jak przed pierwszą randką z fajnym chłopakiem.
Powoli zaczynam zapominać o tej kojącej, wszechobecnej zieleni złamanej tylko odrobiną fioletu i bieli czosnków, orlików i niebieskości kocimiętek. Na scenę wkraczają energetyczne, kolorowe czasem nawet ciut krzykliwe róże. No cóż... "show must go on!"


Zuziu z tego co pamiętam to burza była króciutka i tak naprawdę poszła gdzieś bokiem. Mam nadzieję, że nie zdążyliście uciec do domu, tylko nadal delektowaliście się działką.


Daysy najważniejsze, że lustro już masz. Na resztę przyjdzie czas.


Basiu
u mnie własnie pada. To dobrze, bo miałam dziś zacząć pierwsze podlewanie w tym sezonie. Do tej pory podlewałam tylko donice.


Aniu -anabuko mebelki lakierowałam lakierem do stosowania na zewnątrz.
Mam nadzieję, ze oprysk na plamistość pomoże, bo już nie tylko na Lagunie widzę chore listki ale też kilka na Mrs John Laing, Comte de Chambord i Eden Rose.


Małgosiu -PEPSI ja naparwde nie wiem skąd się te czerwone róże wzięły.
No dobra...
Flammentanz to była pierwsza róża w moim ogrodzie. I Em strzeże jej jak ognia, walczy o nią jak lew, bo to jego ukochana. No niech ma przecież, skoro żyć bez niej nie może.
Ascot miała być malinowa i wmówiłam sobie, że to nie czerwień.
Tak samo był z Munstead Wood i Doktorkiem... przecież kolor głębokiego wina to nie czerwień, prawda? Więcej grzechów nie pamiętam. 
A co do wycieczki: Synuś wrócił cały i zdrowy a mamusia jest przeszczęśliwa.
Aniołek już za chwilkę zyska nowe kwiatki do wąchania. Dla odmiany ich kolor będzie całkiem inny od tych ślicznych bratków.


Aniu -Annes ja w zeszłym roku też mogłam wsadzań nos w Gertrudowe płaki. W tym, po poszerzeniu rabatki jest to utrudnione. Nie mniej dla zdesperowanego człowieka nie ma rzeczy niemożliwych. Uwielbiam ją wąchać.


Mariola by taka stara maszyna znów zyskał piękno, wcale nie musi być ozdobiona tylko i wyłącznie decupage'm. Wystarczy ładny kawałek drewna albo jakieś fajne płytki... No możliwości jest setki! Może kiedyś znowu wrócisz do tego pomysłu.
Na powojniki na pewno znajdziesz miejsce. Je naprawdę można wcisnąć wszędzie!


Mariusz białe czosnki są wysokie. Mają ok 120cm.
Masz już altankę to i stolika się teraz dorobisz.
Trzymam kciuki.
Munstead Wood w rzeczywistym kolorze:

A tu w słońcu, przekłamany kolor:

Ann_85 -Aniu u mnie czosnki jeszcze zieloniutkie. Niech sobie jeszcze troszkę na rabatach posiedzą, bo nie wyglądają jakby własnie wichura przeszła. Jak będziesz obcinać swoje to, to na razie tylko główkę, badylek zostaw. Niech cebula zmagazynuje dobro na przyszłe kwitnienie.
Ano Aniu, jak widać od każdej reguły jest wyjątek, także i do mnie coś czerwonego się wkradło.


Wiolu każdy zakątek wstydu prędzej czy później odejdzie do krainy niebytu jeśli tylko rzeczywiście jesteśmy zdeterminowani i bardzo tego chcemy. Także nie martw się...

C.D.N.
Teraz przymusowa przerwa na obróbkę kolejnych zdjęć.




Zuziu z tego co pamiętam to burza była króciutka i tak naprawdę poszła gdzieś bokiem. Mam nadzieję, że nie zdążyliście uciec do domu, tylko nadal delektowaliście się działką.


Daysy najważniejsze, że lustro już masz. Na resztę przyjdzie czas.



Basiu



Aniu -anabuko mebelki lakierowałam lakierem do stosowania na zewnątrz.
Mam nadzieję, ze oprysk na plamistość pomoże, bo już nie tylko na Lagunie widzę chore listki ale też kilka na Mrs John Laing, Comte de Chambord i Eden Rose.



Małgosiu -PEPSI ja naparwde nie wiem skąd się te czerwone róże wzięły.





A co do wycieczki: Synuś wrócił cały i zdrowy a mamusia jest przeszczęśliwa.

Aniołek już za chwilkę zyska nowe kwiatki do wąchania. Dla odmiany ich kolor będzie całkiem inny od tych ślicznych bratków.


Aniu -Annes ja w zeszłym roku też mogłam wsadzań nos w Gertrudowe płaki. W tym, po poszerzeniu rabatki jest to utrudnione. Nie mniej dla zdesperowanego człowieka nie ma rzeczy niemożliwych. Uwielbiam ją wąchać.



Mariola by taka stara maszyna znów zyskał piękno, wcale nie musi być ozdobiona tylko i wyłącznie decupage'm. Wystarczy ładny kawałek drewna albo jakieś fajne płytki... No możliwości jest setki! Może kiedyś znowu wrócisz do tego pomysłu.
Na powojniki na pewno znajdziesz miejsce. Je naprawdę można wcisnąć wszędzie!



Mariusz białe czosnki są wysokie. Mają ok 120cm.
Masz już altankę to i stolika się teraz dorobisz.

Munstead Wood w rzeczywistym kolorze:

A tu w słońcu, przekłamany kolor:

Ann_85 -Aniu u mnie czosnki jeszcze zieloniutkie. Niech sobie jeszcze troszkę na rabatach posiedzą, bo nie wyglądają jakby własnie wichura przeszła. Jak będziesz obcinać swoje to, to na razie tylko główkę, badylek zostaw. Niech cebula zmagazynuje dobro na przyszłe kwitnienie.
Ano Aniu, jak widać od każdej reguły jest wyjątek, także i do mnie coś czerwonego się wkradło.


Wiolu każdy zakątek wstydu prędzej czy później odejdzie do krainy niebytu jeśli tylko rzeczywiście jesteśmy zdeterminowani i bardzo tego chcemy. Także nie martw się...


C.D.N.
Teraz przymusowa przerwa na obróbkę kolejnych zdjęć.

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12185
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu dzięki,
ciągle mam dużo nienazwanych roślin, więc jak coś ujrzę podobnego, biegnę z pytaniem.
Przywrotnik i kamasja?, przepiękne zestawienie, ale widok.
Powojnik prosty z czosnkiem podobnie wyjątkowo urzeka.
O różach nic nie napiszę, gapię się na nie i tyle.
U mnie taki upał, że po sprzątnięciu dwu donic z tulipanami, podglądam cudze ogrody.
Dobrego weekendu na działce. 







- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12185
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Aniu wysłałam podwójnie.
Jednak Munstead Wood muszę skomplementować za aksamitne płatki.

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Soniu to nie kamasja, to przywrotnik, nie pytaj jednak jak odmiana.
Munstead ma w sobie to coś. Tylko póki co leży kwiatami do ziemi, bo mała a gałązki wiotkie i bardziej mnie wnerwia niż zachwyca. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie lepiej.


Elwi muszę sprostować to pomówienie o 29 pąkach na pierwszorocznej Pashminie w donicy. Ona ma 42 pąki. Słownie: czterdzieści dwa!!!
Naparwdę! Jak bum cyk cyk! Liczyłam kilka razy.
Ona jest niezastąpiona, jedyna taka. No po prostu moja KRÓLOWA!!!
Wdzięczę się do niej jak jakiś młokos. 
Elwi jak to w życiu często bywa... coś za coś... I tak uważam, że masz lepiej... wolałabym co rano szczyty górskie z okien podziwiać niż wieszać lustro w ogrodzie.


Izuniu nie martw się. Jak nie teraz, to zimą nadrobisz.


Sylwiu oby Pashmina oczarowała Cię jak mnie. Tego z całego serca Ci życzę.
Ja też mam "świrozę" z przesadzaniem. Staram się jedynie róż i powojników nie tykać a cała reszta lata ze mną po ogrodzie, w zależności od zmiany koncepcji na lepsze miejsce.


Małgosiu -clem czosnki mają duże, długie liście, które później pokładają się w parterze. Nie mniej nie wyglądają ciekawie. Wg mnie one koniecznie muszą być podsadzone roślinami z przodu. Ja preferuję kocimiętkę, szałwie... w sumie każda bylina sięgająca kolan się nada.


Ewelinko dałam radę. Synek już jest w domu, cały, zdrowy i bardzo zadowolona z wycieczki.
Dziękuję za pochwały.


Iwonko clematis Recta jest bardzo wdzięczną byliną rosnącą do 1-1.5 metra. Nie czepia się podpór albo sama wsadzisz go w jakiś gorset albo opiera się o sąsiadów, jakby całkiem wdzięcznie omdlewał. Dodatkowo ślicznie ale delikatnie pachnie. Bardzo go lubię. Mam w dwóch miejscach. Drugi jest w kąciku z ławeczką ale całą wiosnę był zdominowany przez las niezapominajek i dopiero teraz, po ich wyrwaniu zaczyna odżywać.
Moje czosnki niektóre mogłyby być wyższe. Może w przyszłym roku..?
Dla Ciebie Recta w szerszym kadrze:


Aguś nie bądź dla siebie aż tak krytyczna, Twój ogród naparwdę jest śliczny. Nie wiem dlaczego zawsze od siebie tak dużo wymagamy..?
Czyściec jest wieloletni. Po zimie wygląda słabo ale obrywam mu brzydkie liście a on szybciutko wypuszcza nowe ładniutkie "pluszowe misie".
Zakochane jeżówki:


Seba kocimiętka sieje się masakrycznie ale nic nie poradzę, że ją uwielbiam i MUSZĘ ją mieć u siebie. I to w hurtowych ilościach. Nie wyobrażam sobie swojego ogrodu bez niej. Wczoraj posadziłam pięć sztuk białej, niskiej kocimiętki. Zobaczymy co pokaże.


Kasiu mam wrażenie, że Em za nisko kosi trawę. I kilka dni po tym zabiegu nie wygląda idealnie. No ale nie daje się przekonać, by podnieść trochę ostrza noży.


Jolu w reklamówie siedziały: kolejna Solina, kolejny Ville de Lyon i czwarty już Błękitny Anioł. Powtarzam powojniki ale dzuęki temu nie ma aż takiego misz maszu a i dokupuję tylko sprawdzone u mnie odmiany.

Teraz balkonowy pokaz kwiatków.
Kwietnik z palety:


Gabi a ja zaczynam wszystko z domu wynosić na działkę.







Zmykam na działkę. Pa.

Munstead ma w sobie to coś. Tylko póki co leży kwiatami do ziemi, bo mała a gałązki wiotkie i bardziej mnie wnerwia niż zachwyca. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie lepiej.


Elwi muszę sprostować to pomówienie o 29 pąkach na pierwszorocznej Pashminie w donicy. Ona ma 42 pąki. Słownie: czterdzieści dwa!!!




Elwi jak to w życiu często bywa... coś za coś... I tak uważam, że masz lepiej... wolałabym co rano szczyty górskie z okien podziwiać niż wieszać lustro w ogrodzie.



Izuniu nie martw się. Jak nie teraz, to zimą nadrobisz.



Sylwiu oby Pashmina oczarowała Cię jak mnie. Tego z całego serca Ci życzę.

Ja też mam "świrozę" z przesadzaniem. Staram się jedynie róż i powojników nie tykać a cała reszta lata ze mną po ogrodzie, w zależności od zmiany koncepcji na lepsze miejsce.


Małgosiu -clem czosnki mają duże, długie liście, które później pokładają się w parterze. Nie mniej nie wyglądają ciekawie. Wg mnie one koniecznie muszą być podsadzone roślinami z przodu. Ja preferuję kocimiętkę, szałwie... w sumie każda bylina sięgająca kolan się nada.



Ewelinko dałam radę. Synek już jest w domu, cały, zdrowy i bardzo zadowolona z wycieczki.
Dziękuję za pochwały.



Iwonko clematis Recta jest bardzo wdzięczną byliną rosnącą do 1-1.5 metra. Nie czepia się podpór albo sama wsadzisz go w jakiś gorset albo opiera się o sąsiadów, jakby całkiem wdzięcznie omdlewał. Dodatkowo ślicznie ale delikatnie pachnie. Bardzo go lubię. Mam w dwóch miejscach. Drugi jest w kąciku z ławeczką ale całą wiosnę był zdominowany przez las niezapominajek i dopiero teraz, po ich wyrwaniu zaczyna odżywać.
Moje czosnki niektóre mogłyby być wyższe. Może w przyszłym roku..?
Dla Ciebie Recta w szerszym kadrze:


Aguś nie bądź dla siebie aż tak krytyczna, Twój ogród naparwdę jest śliczny. Nie wiem dlaczego zawsze od siebie tak dużo wymagamy..?

Czyściec jest wieloletni. Po zimie wygląda słabo ale obrywam mu brzydkie liście a on szybciutko wypuszcza nowe ładniutkie "pluszowe misie".
Zakochane jeżówki:


Seba kocimiętka sieje się masakrycznie ale nic nie poradzę, że ją uwielbiam i MUSZĘ ją mieć u siebie. I to w hurtowych ilościach. Nie wyobrażam sobie swojego ogrodu bez niej. Wczoraj posadziłam pięć sztuk białej, niskiej kocimiętki. Zobaczymy co pokaże.


Kasiu mam wrażenie, że Em za nisko kosi trawę. I kilka dni po tym zabiegu nie wygląda idealnie. No ale nie daje się przekonać, by podnieść trochę ostrza noży.


Jolu w reklamówie siedziały: kolejna Solina, kolejny Ville de Lyon i czwarty już Błękitny Anioł. Powtarzam powojniki ale dzuęki temu nie ma aż takiego misz maszu a i dokupuję tylko sprawdzone u mnie odmiany.

Teraz balkonowy pokaz kwiatków.
Kwietnik z palety:


Gabi a ja zaczynam wszystko z domu wynosić na działkę.








Zmykam na działkę. Pa.

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11695
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Oglądam Aniu pokaz Twoich róż i.. zachodzę w głowę
... jak to możliwe
skoro u mnie w tym względzie - marnizna!
Choć ja nie taka znowu różana ale kilka powinno u mnie zakwitnąć...
Tylko flammentanz zakwitła , obmarznięta po zimie ale poturbowana i poobcinana wdzięczy się...U mnie nie chcą kwitnąć kocimiętki...mam 3 odmiany i wszystkie




Tylko flammentanz zakwitła , obmarznięta po zimie ale poturbowana i poobcinana wdzięczy się...U mnie nie chcą kwitnąć kocimiętki...mam 3 odmiany i wszystkie


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Clematisowo -różany świat Aneczki. Cz. 8
Ła, ła, ła... ja stanowczo protestuję! Dlaczego u Ciebie tak wspaniale rosną róże??? a u mnie nie!!! A takie pięknotki pokazujesz!
Tylko czy ja dobrze czytam, to nie ogród przy domu ale działka? yyy, to w takim razie już rozumiem, coś za coś, ja mam ogród "za drogą" ale nie mam róż... Wszystko jasne!
Tylko czy ja dobrze czytam, to nie ogród przy domu ale działka? yyy, to w takim razie już rozumiem, coś za coś, ja mam ogród "za drogą" ale nie mam róż... Wszystko jasne!