Jak rozpoznać kierunek padania slońca?

[dedert]

.. no i niestety na wyniki gleby czeka się 30 dni. Zawsze jest tak długo? SChR Poznań

[dziadek22]

Zwykle we Wrocławiu jest to dwa tygodnie. Podaj im e-mail to będzie o tydzień szybciej. Ja zawsze proszę o wyniki drukowane listem i e-mailem.

[Reposit-11]

Odwodnienie chałupy zrób bez względu czy na spadku czy nie, trochę pieniędzy kosztuje ale mniej niż odkopywanie fundamentów.
A bywa że na spadku woda wchodzi do piwnic.
Taras warto przed słońcem chronić winoroślą, liście znacząco zmniejszają temperaturę - chyba przez parowanie, w każdym razie działa świetnie - można się przekonać na Bałkanach latem
Glebogryzarkę z funkcją pługu żeby kupić to trzeba wydać sporo kasy bo musi to być mocna i ciężka maszyna, po testach z lżejszymi padło na zakup japońskiego traktorka z napędem na 4 koła, do tego kosiarka, pług, glebogryzarka i może ładowacz czołowy.
Zwłaszcza na stosunkowo niewielkiej działce takie maluchy mają przewagę nad dużymi ciągnikami, bo można sobie przygotowywać po jednej grządce bez czekania aż sąsiad rolnik skończy swoje uprawy.
Odśnieżanie to jak koledzy napisali, różnie może być. Ja mam niby przy asfalcie i odśnieżają, ale czasami przyjeżdża za późno, albo wieczorem nawieje śniegu na drogę i samochód się zakopuje, a odśnieżenie odśnieżarką wirnikową o szerokości 60cm trwa dość długo jeśli trzeba odśnieżyć kilkaset metrów drogi gminnej choćby na szerokość auta, dlatego rozglądam się powoli za terenówką na zimę.
Drzewa owocowe będą rosły na słabej ziemi tylko trzeba brać na odpowiednich podkładkach i np pod śliwy dobrze jest nawieźć ziemi gliniastej.

[dedert]

Mam już wyniki próbek gleby. Tylko mam teraz problem bo oddałem też próbki z działki gdzie obecnie mieszkam, jest tu na pewno lepsza ziemia, czarny kolor bez piachu. Chciałem oddać 4 próbki (2 z działki kupowanej i 2 z mojej działki), ale facet podczas przejmowania próbek mnie tak zamotał że teraz nie wiem która próbka jest która. Nie wiem co mu szkodziło opisać próbki literami miejscowości. Chyba jedne próbki połączył w całość bo stwierdził że gleba jest ta sama. Więc tak pod któreś próbki zrobił zalecenia chyba nawozowe czy sadownicze. Czy potrafi ktoś z tego poniżej ocenić która próbka to lepsza klasa, przynajmniej będę wiedział co jest co. I ile tutaj widać próbek? 2 czy 3? Albo w ogóle czy można odczytać tutaj klasę ziemi?

[dziadek22]

Chciałem oddać 4 próbki (2 z działki kupowanej i 2 z mojej działki), ale facet podczas przejmowania próbek mnie tak zamotał że teraz nie wiem która próbka jest która. Nie wiem co mu szkodziło opisać próbki literami miejscowości. Chyba jedne próbki połączył w całość bo stwierdził że gleba jest ta sama. Więc tak pod któreś próbki zrobił zalecenia chyba nawozowe czy sadownicze. Czy potrafi ktoś z tego poniżej ocenić która próbka to lepsza klasa, przynajmniej będę wiedział co jest co. I ile tutaj widać próbek? 2 czy 3? Albo w ogóle czy można odczytać tutaj klasę ziemi?

Ja chodzę do SChR'u z już napisanym w domu zleceniem i już oznakowaną próbką.
Najpierw daję im jedno zlecenie i próbkę do niego. Na swojej kopi piszę ich numer tu GS/28/2017.
Potem daję im drugie zlecenie i próbki do niego. Na swojej kopi piszę ich numer tu by było GS/29/2017
Oryginały moich zleceń Pani podpina do ich formularza pisanego na miejscu.
W SChR w kolumnie Oznaczenie próbki przez klienta jest zawsze 1, .... Nie akceptują innych oznaczeń.
Jak chcesz mieć rozróżnienie to po wypełnieniu ich formularza skseruj go na ich kserokopiarce i ręcznie wpisz tylko to czym się różnią.
Tak postępując jak opisałem będzie mógł odróżnić próbkę ze swojej działki od próbki z działki kupowanej oraz próbkę 0-20 od próbki 20-40.

W sytuacji w jakiej jesteś należy ponowić badanie i postąpić zgodnie z tym co napisałem 24 kwietnia br.:
"Ze Stacji Chemiczno Rolniczej wypożycz laskę Egnera do pobierania próbek gleby. Pobierz próbki z całej działki z głębokości od 0 do 20 cmi W sumie około litra. Poproś aby sprawdzili kwasowość, fosfor, potas, magnez - koszt kilkanaście złotych. Poproś też o zalecenia nawozowe. Zrób zgodnie z zaleceniami nawożenie korekcyjne."

Sprawdź jakie masz dostępne nawozy i poproś aby zalecenia nawozowe przeliczyli ci na dostępne nawozy.

Przy badaniu sadowniczym drugą próbkę pobiera się z głębokości od 20 do 40 cm. Ja robię to w ten sposób że robię szpadlem dołki o głębokości 20 cm i laską Engera pobieram z ich dna próbki.

Widać dwie próbki. Próbkę 1 i 1A.

[dedert]

No dobrze to mamy dwie próbki a z tego co widzę zalecenia nawozowe są zrobione do dwóch próbek naraz? Tak jakby to była jedna działka? Może inaczej - czy ktoś potrafi zinterpretować te wyniki i stwierdzić która próbka ma lepszą glebę? 20-40 nie pobierałem bo nie wiedziałem że będzie robione sadownicze ale pan co brał próbki powiedział że skoro jest piach pod spodem to nie ma sensu :P

[dziadek22]

Opisz jak najbardziej szczegółowo jak pobierałeś te próbki.

[dedert]

Z kilku miejsc na działce szpadlem wykopywałem i odcinałem z tego pasek ze 2cm na całej długości w dół, mieszałem wszystko w jednym pojemniku i do reklamówki. Miałem 4 próbki z dwóch działek ale chyba Pan stwierdził że ziemia ta sama i zrobił z tego dwie próbki. Jedna z działki kupowanej i druga z mojej.

[dedert]

Byłem dziś na działce, tej którą potencjalnie chcę kupić. Na poniższym zdjęciu widać że chyba odziedziczę jakąś starą jabłonkę, jeszcze nie pytałem co to za odmiana. Ale moje oczy teraz wypatrzyły chyba masę perzu? Zgadza się? Wszędzie go pełno. Jeśli to przeoram to, z tego co czytałem, tylko pogorszę sytuację bo porozcinam korzenie i go jeszcze bardziej rozmnożę. Czy są jakieś opryski na to? I czy to aby na pewno perz?

[asprokol]

Opryski są na wszystko ale ja nie znam oprysku który działa na nasiona, czyli masz wybór albo zielone chwasty albo brązowe uschnięte chwasty.
Zresztą rośliny w ogrodzie dzielimy na te co chcemy i na zbyteczne.
Wszystko idzie doprowadzić do wyglądu angielskiego ogrodu potrzeba na to tylko trzech rzeczy jak mawiał Napoleon (pieniędzy, pieniędzy, pieniędzy)
Kup włókninę przykryj całość a jak skończysz dom będziesz miał czystą glebę z odpowiednim dodatkiem przekompostowanych chwastów. Później odkrywaj tylko tyle ile potrafisz zagospodarować.

[dedert]

Hmmm mówisz włóknine pod 26ar mam zdobyć? Czytałem że są jakieś opryski. Najpierw trzeba przeorać, później zaczekać aż wybije zielone i będzie miało ok 10 cm i wtedy opryski. Bo najlepiej działają na świeżo rozwijający się perz, młody.

Kup włókninę przykryj całość a jak skończysz dom będziesz miał czystą glebę z odpowiednim dodatkiem przekompostowanych chwastów.

A czy nie jest tak ze nasiona perzu nawet po kompostowaniu potrafią ożyć, wykiełkować i są nie do ubicia?

[asprokol]

Różnimy się w jednej rzeczy Ty obracasz się w teorii a ja w praktyce.
Czy myślisz że działkę pod dom kupiłem z ogrodem ? Miałem chwastowisko i musiałem je zamienić w ogród.
Pewnie myślisz że polejesz herbicydem i dożywotnio masz ogródek bez chwastów. Zapewniam że co roku wiatr przyniesie tysiące nasion nowych chwastów.
Rośliny mają to do siebie że bez światła umierają - kiełkują , próbują i ................... włóknina ma im zabrać światło.
Niech sobie próbują bo czas działa na Twoją korzyść a stosowanie środków przeciw chwastom odwrotnie czyli czas działa na korzyść chwastów.

[dedert]

No dobrze tylko przeraża mnie myśl o rozkładaniu wąskich pasków agrowłókniny na 26 ar. Jak sąsiedzi (albo i nawet żona, która już uważa że mam fioła na punkcie ogrodnictwa) zobaczy na co wydaje pieniądze to złoży pozew rozwodowy, a sąsiedzi pomyślą że zdziwaczałem, bo dopiero co działkę kupił a tu takie rzeczy :P
Ale tak w ogóle to zauważyłem że nie wszystkie chwasty giną z braku światła. W tymże roku rozłożyłem agrowłókninę pod czosnek niedźwiedzi (wiem wiem, powinny być liście bukowe, ale z lenistwa rozłożyłem włókinę) i w kilku miejscach pojawiły mi się wybrzuszenia, czyli jakieś chwasty próbują jednak rosnąć.

[asprokol]

No cóż jedni kupują butelczynę herbicydu i myślą że rozwiążą problem inni myślą długo planowo. W Wielkopolsce już tysiące hektarów są pokryte włókniną bo rachunek ekonomiczny wykazuje że walka z chwastami jest za droga i jak chce się na polach uprawiać warzywa to każdy gram nawozu powinien trafić do uprawianych roślin a nie wzmacniać konkurencję.
Jeżeli Twoja żona wniesie pozew rozwodowy bo wydałeś pieniądze na ogród a nie na nią, to lepiej Ty wnieś pierwszy bo moim zdaniem jest tylko z Tobą dla tych pieniędzy
Polska przypadłość co ludzie powiedzą - ludzie i tak powiedzą. Przecież nie żyjesz dla tych ludzi i po to aby ich zadowolić.

[dedert]

Jeżeli Twoja żona wniesie pozew rozwodowy bo wydałeś pieniądze na ogród a nie na nią, to lepiej Ty wnieś pierwszy bo moim zdaniem jest tylko z Tobą dla tych pieniędzy
Polska przypadłość co ludzie powiedzą - ludzie i tak powiedzą. Przecież nie żyjesz dla tych ludzi i po to aby ich zadowolić.

Myślę że żona i tak nie wniesie pozwu bo uważam że jednak mnie trochę kocha, a niebawem zacznie doceniać moje ogrodnicze starania. A sąsiedzi mogą zauważyć moją pasję jeśli będę mieć ogród naprawdę z prawdziwego zdarzenia w tak kiepskich warunkach jak gleba dookoła działek (klasa V-VI), czyli wszystko ode mnie zależy tak na prawdę