Witaj Saba owoce może nie przemarzły bo są odsłonięte mam je między altanami, ale czereśnie jabłonie ucierpiały śliwy też owoców bardzo mało. U mnie też inne dopiero wychodzą tylko te jakoś szybciej zakwitły może temu że w trawie
Witajcie Foxowa może i masz racje ja nie mam pojęcia co to. Może będzie taki dzień i się dowiem zobaczymy. Saba u mnie jabłek i śliwek nie ma ani śladu
No nic innego mi nie przyszło do głowy, a jakoś kształtem pasuje mi jakaś płyta na to i będzie całkiem stabilnie.
Może założ jakiś osobny wątek o tych rzecach? Powrzucaj zdjęcia, może dzięki temu na część uda sie znaleźć nabywców. Często kupują to ludzie któryzy się zajmują rękodziełem. Oni potrafią z takiego starocia wydobyć duszę - biała farba, jakiś decoupage i wygląda to niesamowicie.
A co do owoców to u mnie jabłka też są- całe jedno !
Witam was chciałam się z wami podzielić moją radością dziś kupiłam huśtawkę ogrodową 2 w 1 do siedzenia i leżenia jak czas pozwoli to w tym tygodniu będzie sobie już stała złożona w ogrodzie czekam tylko jeszcze na pokrowiec aby ja zabezpieczyć przed deszczem. Potem zamiast plewić i robić będę wypróbowywała działanie huśtawki w razie czego jest gwarancja W tym tygodniu też już powinny być przywiezione tuje karłowate ozdobne dorastające do 1 metra. Skopane już jest obrzeża założone są płot wymalowany to można sadzić.W sobotę posadziłam jeszcze patisony chciałabym posiać jeszcze słonecznik ozdobny i maciejkę ale nie wiem czy nie za późno, ale niech się dzieje co chce tak ją posieję. Mam do was pytanie ponieważ chciałabym między tujami posadzić azalie to co będzie lepsze kora czy kamień.
A tak kwitnie moja druga piwonia tym razem na różowo
Foxowa na decoupage mam kilka rzeczy do zrobienia jak będzie gotowe to się pochwalę, a te starocie co nie wiem co to zaniosę do koleżanki na rynek może uda się coś sprzedać albo dowiedzieć co jest co.
Alu ,widzę że pracujesz szybciej niż ja . Już pomału będziesz sadzić ,a ja jeszcze nie skopane . Huśtawkę rozkładaj ,rozkładaj ,będzie gdzie poodpoczywać po ciężkiej pracy.
Iwcia muszę się przyznać, że to nie ja miałam pomocników przyszli się opalać, a najlepiej opala się w ruchu to wzięli się do roboty. Co skopali to ja wsadziłam bo przytachałam od sąsiadki z działki. Nie wiem co to jest ale dostałam kwiatek nazywa się cudaczek i mówią na niego też motylek jakoś tak. Jak zakwitnie ślimaki go nie zjedzą to zobaczymy
Robię, ale tak naprawdę to jeszcze się uczę zaczęłam w tym roku od jajek wielkanocnych i chyba złapałam bakcyla teraz gdzie idę to za serwetkami patrzę. Ok zrobię jutro zdjęcia to pokażę.
Wczoraj mój M zawiózł mnie na działkę i miał przyjechać po mnie o 23 po pracy sporo bym zrobiła jakbym się nie zabrała za obrzeża. Zrobiłam sama około 4 metrów i założyłam też agrotkaninę i przyszedł deszcz dobrze, że córka po mnie przyjechała bo nie było już co robić. Zostało mi teraz posadzenie tuj oraz wysypanie korą, ale to już na inny dzień. Dziś nie pojechałam na działkę bo padam na twarz wszystko mnie boli i nic bym nie dała radę zrobić chyba, że do sąsiadki na winko iść bo mnie zapraszała, ale z braku czasu jeszcze nie poszłam. Widziałam, że pięknie u was kwitną róże u mnie też zakwitła jedna biała reszta jest w pąkach, ale nie miałam aparatu zrobiłam zdjęcie komórką i nie wyszło za specjalne. Nazwy nie znam bo to róża która tu już była
to zdjęcia z niedzieli oprócz leżakowania i grillowania zrobiłam kilka zdjęć ale nie tak pięknych jak wasze.
to róża jadalna przepięknie pachnie
irys to już końcówka powoli przekwitają
gożdziki
Malinki
Witaj Alicjo
Twoja historia przypomniała mi nasze początki, chaszcze, wory śmieci, znaleziska na strychu, odkrywanie kolejnych roślinek
Powodzenia życzę, idzie Wam bardzo dobrze, będę zaglądać