Moje roślinki... apus - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu - do szerszeni w brzozie srażaków nie wzywałam, ale wczoraj zaniepokoiłam się , bo zobaczyłam, że szerszeń wślizgnął się do garażu. I to jest naprawdę powód do niepokoju. Będę musiała zobaczyć, czy nie zbudowały gniazda, ale boję się wejść, by to sprawdzić. Za cudne anemomy - wielkie brawa!
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6486
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Piękne Anemony, Basiu. ;:215
Kibicuję Twojej Biedermeier, kiedyś mialam ją na liście. Z tej listy została skreślona, ale przecież można stworzyć kolejną i kolejną listę ;:306
jol_ka
1000p
1000p
Posty: 1974
Od: 27 lip 2007, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu przepiękne pączki różane, oj będzie się działo ;:215
Smagliczka w pniu przeurocza ;:167
Pozdrawiam Jola
jo_linki
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Marysiu, z przyjemnością je wysieję! ;:138


Lucynko, mi tak jak na linii startowej... gotowe.... do staaaartuuuu.... Codziennie oglądam pączusie róż i jeszcze chwilka, jeszcze moment...


Elu, różyczka trudna choroba, człowiek tyle miesięcy czeka, żeby te parę chwil nacieszyć się tymi różami a w miedzy czasie lata pryskać na mszyce, na bruzdownice, na plamistość, na mączniaka, na nimółkę... :;230 :;230 :;230


Ewelinko, na pewno dokupię, bo te co mam powaliły mnie urodą. Już nawet wiem, gdzie je będę sadzić ;:215


Ewo - ewarost dziękuję ;:168 ;:196


Elwi, dziękuję. Smagliczka każdego dnia większa ;:333


Wandziu, może one niekoniecznie do donic? Powiem Ci, że kilka razu je sadziłam i nawet sobie radzą z wychodzeniem, szkoda tylko że one taki krótki żywot mają.
Co do kostki, to w ubiegłym roku czyściłam ją ręcznie (gwóźdź i heja w wybieraniem tego co między jest... a mam tam też mech), ale to zajechać się można, bo u mnie spory podjazd i jeszcze taras, a kiedyś zrobiłam oprysk przy wjeździe, z rundupu, ale koło domu nie mogę i nie chcę bo mam psa... poza tym to ciężka chemia a ją ograniczam.

W tym roku będę próbować z octem, czytałam o dwóch szkołach 1:1 ocet i woda, albo 2 części wody i jedna octu. i spróbuję tej drugiej.


Jadziu dziękuję. Przetacznik! tak! ;:215


Ewuniu, na spokojnie idź do garażu i popatrz, najlepiej tak na świeżo, rano... nie uperfumowana. Podobno one nie lubią takich ciężkich zapachów perfumowych i wyczuwają nasz stres.... ;:oj Ja bardzo boję się szerszeni i nie spodziewałam się, że to jest taki duży owad, dopóki mi do domu nie wleciał ;:219


Beatko,
różę Bider.... kupiłam w ub. roku końcem maja (mam 3 szt.), ale miałam potem do niej takie ciut mieszane uczucia. Ma cudowne liście, piękne kwiaty w fazie pąka i pierwszego rozkwitu, ale... ale coś mi w niej nie pasiło, tylko już nie wiem co ;:306 ;:306 ;:306


Jolu, już nie mogę się doczekać tych kwiatów! ;:215


W innym pieńku mam dalie:

Obrazek


Kalina w tym roku odżyła:

Obrazek


Piwonia też przygotowana do inauguracji:

Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu, bardzo fajne te doniczki z pniaków ;:138 Uwielbiam takie naturalne ozdoby.
Już za momencik będziemy cieszyć się kwitnącymi różami. Chyba już wiele osób zaczęło gorączkowe odliczanie. U mnie chyba też pierwszy będzie Louice.
A ta roślinka której nazwy nie znałaś to czasami nie przetacznik goryczkowaty ?
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Super aranżacje w pieńkach ;:333 Na róże wszyscy czekamy ;:333
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Aniu, ja codziennie biegam po ogrodzie i doglądam jakie duże pączki róż, wnet je będę suwmiarką mierzyć ;:306

Wiolu, mnie się też podobają takie pniaczki, konary, stare korzenie odwrócone do góry nogami. Tego ostatniego nawet miałam na oku w lesie, leżał chyba ze dwa lata, ale ktoś mi sprzątnął w końcu. W sumie to może i dobrze, bo jeszcze ktoś by mnie o kradzież posądził.
Tak to przetacznik, już tyle lat mam go i ciągle zapominam nazwy ;:131


Największe pąki (gabarytowo) ma Biedermeier i Augusta Luisa, ale zakwitnie pierwsza Louis Odier, może już w poniedziałek będę ją wąchać ;:167


Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu..wspaniale, tyle u ciebie róż to ile pączków dopiero. ;:138 Nareszcie nadszedł czas różany, także codziennie podglądam i codziennie..jeszcze troszkę, już za momencik. ;:306 Dziś ;:3 grzeje solidnie, na pewno coś się otworzy. ;:oj
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

A u mnie z różami marnie w tym roku, pomarzły mocno, teraz ciężko im idzie regenerowanie się, ale co dziwne, nawet krzewuszki marnie u mnie w tym roku wyglądają, też je przymrozki uszkodziły chyba ;:174
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6486
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Tak, pamiętam jak kupiłaś Biedermeier i pamiętam nawet gdzie ;:172
Jestem bardzo jej ciekawa.
Fajnie, Ty masz tę różę a mnie ją odradzano, a ja mam Alohę a Tobie ją odradzano. Coś mi się tak zdaje, że ja sobie w końcu kupię tę romantyczną a Ty Alohę ;:306
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu jeszcze trochę, dzień, chwila...i będzie wielkie otwarcie z przecinaniem wstęgi.
Ja tak czekam ze wstęgą, a tu mi rozkwitły dwie. ;:oj :;230
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4655
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

apus pisze:bardzo boję się szerszeni i nie spodziewałam się, że to jest taki duży owad
Basiu - one są olbrzymie ;:oj
To było tak ... stale fruwały, a w sierpniu było ich zatrzęsienie i znikały gdzieś w narożu altany, w stronę słońca - pewnie leciały dalej myślałem.
Pewnego razy będąc na pięterku (niski - 1,4 wys) usłyszałem brzęczenie - nie ... to było buczenie jak warkot śmigłowca i tak prawie było - on ... szerszeń.
Wieki jak bojowy śmigłowiec, zawisł w powietrzu i pomału zaczął sunąć w moją stronę. Ja na czterech łapkach, prawidłowo robiłem wycofywanie do tyłu.
Jak to do tyłu ;:oj Przecież drabina jest z drugiej strony - on mnie tu zadźga na amen - a wspomnę, że urósł i był jeszcze większy, niż przed chwilą.
Dałem nura pod nim, do włazu i nie dotykawszy ani jednego szczebla drabiny, byłem na dole.
Uff
Zimową porą, robiąc porządki na pięterku, przypomniała mi się ta historia i zacząłem sprawdzać podbicie dachu.
W kącie (tam gdzie stale widziałem je w narożu), znalazłem gniazdo między belkami 1x1m
Część podbitki była odspojona i dlatego czasem widywałem je na pięterku. Co by było gdybym w sezonie naruszył to gniazdo? ;:oj
Wyciągnąłem je całe i przed spaleniem ułożyłem na blacie stołu 1,2 x 0,8m był pełen stół na wys. ok 30cm.
W środku owego gniazda w osobnej kuli było kilkanaście zahibernowanych samic.
Uszczelniłem wlot pod dachem i .... już nie boję się szerszeni :wink:
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Zuziu, ja też codziennie biegam po ogrodzie i oglądam, gdzie i która pierwsza uśmiechnie się do mnie swoją różaną buźką... ale jeszcze trzeba mi czekać. ;:333 Może jutro? Może we wtorek?

Iwonko, zima była okrutna dla naszych roślin w tym roku... a i wczesna wiosna nie lepsza ;:222
Ale może róże odbudują i nadrobią te uszkodzenia. Ja co trochę wyciągam sekator i odcinam coś przy różach i innych roślinkach.
Dzisiaj wiem na pewno, ze perukowiec jednak idzie do wyrzucenia. Suchy jest. Jedna krzewinka, której nazwy nie pamiętam również, hibiskus trzeba jeszcze przyciąć, bo ma sporo od góry suchych końcówek... Tak, ze ciągle widać skutki zimy...


Beatko, oj coś czuję że tak będzie ;:306 Aloha chodziła już za mną dwa lata, może coś wychodzi jesienią ;:215
Bieder ma drobną wadę - kwiaty sa zbyt wielkie w stosunku do reszty i ciężko krzew ma utrzymać je w pionie, a że to malutka róża, to na kolana przed nią trzeba padać... no w sumie królowa :;230


Elu
, ja wstęgę rozłożoną mam, nożyce w pogotowiu i czekam ;:306


Andrzejku,
no to miałeś przygodę... do mnie raz wpadał do pokoju, na górze przez okno dachowe... masz rację, to jakby helikopter startował. Udało mi się go wygonić, ale przypuszczam, ze to ja byłam bardzie spanikowana i wystraszona niż on ;:209


Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Cudowne anemony ;:167 a jak tam róże? Premiera już była? :D
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Natalio, nie, jeszcze nie... siedzę jak na szpilkach, a w zasadzie, to biegam po ogrodzie jak z piórkiem w... ;:65 i przyglądam róże dwa razy dziennie ;:306
Może wedle wtorku "coś", na prowadzeniu LO, potem Colette i angielka NN. Widzę też że Augusta L. jest na ostatniej prostej... ;:333

A póki co zbiera się u mnie na deszcz i burzę, susza straszna, zbiornik z wodą pusty... przydałoby się trochę opadów.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”