Różyczki u Ewki cz. III
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu..po nietypowej wiośnie i przymrozkach widzę że u ciebie z różyczkami nie tak żle, przeciwnie wspaniale. Nawet już kwitną.
. Moje w pączuszkach ale nadzieja jest.
. Z robactwem na razie się rozprawiłam..do następnego. 
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Muszę zabrać laptop do ogrodu, może moje panienki się zawstydzą i też zakwitną
Donice bardzo fajne 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu, jestem pełna podziwu dla Twoich różanych krzaczków. Ślicznie już kwitną
, a Goldenka jaka obsypana kwiatami
Miałam na nią chrapkę, ale w końcu zdecydowałam się na inną różę. Kto wie, może na jesieni zagości u mnie, bo widzę, że kwiaty ma bardzo w moim guście
Pączkiem na Othello się nie przejmuj. Moja zawsze swój pierwszy kwiat ma taki od kilku już lat. Wygląda jak podwójny. Potem każdy następny jest już normalny.
Pączkiem na Othello się nie przejmuj. Moja zawsze swój pierwszy kwiat ma taki od kilku już lat. Wygląda jak podwójny. Potem każdy następny jest już normalny.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Oglądam i oczom nie wierzę
Tyle róż już kwitnie
Blue for You i Rhapsody in Blue to jedne z moich ulubienic
Blue for You i Rhapsody in Blue to jedne z moich ulubienic
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuś - margaretki są prawdziwą ozdobą ogrodu. Może nie mam ich wiele, bo nie chcą się specjalnie rozsiewać, ale o te co posiadam, dbam szczególnie. W tym roku u nas szybciej przyszła różana pora, ale jestem pewna, że już za kilka dni i u Ciebie zrobi się różanie.
Goldelse

Aniu - mimo, że ów zielony czubek był w kwiecie , to sam kwiat , kiedy zakwitł, ani nie był zniekształcony, ani inny niż normalnie. Przeczytałam na jednej z angielskich stron, że może to być wynikiem wczesnowiosennych przymrozków. Jak wiesz moje rożyczki dosyć szybko ruszyły, więc może się wszystko zgadzać. Skoro Gosia potwierdza, że nie ma się czego obawiać, to na pewno tak jest.
Othello

Wandziu - zastanawiam się, czy u mnie jakiś gryzoń nie dobrał się do korzeni Blue for You. Kwitła już pięknie i nagle zaczęła żółknąć, a kwiaty jakby przywiędły. Pewnie będę musiała ją ściąć , wykopać i zobaczyć, co się z nią dzieje. Martwię się tylko, żeby nie okazało się, że to zamieranie pędów.
Santhana

Krysiu - burza o której mówisz poczyniła trochę szkód. Kilka róż położyło się, jeden pączek ułamał i no i pergola - łuk nie wytrzymała i przegięła się, ale była uszkodzona, jak się okazało, a własciwie przerdzewiała. Clair też nieco się rozłożyła, ale bałam się, że wicher zniszczy znacznie więcej krzewów.
Clair

Jadziu - w Twoim wątku pytałam o Maigold, bo zrobił na mnie wrażenie, toż to prawdzie drzewo różane. Niestety na niego nie mam miejsca, musiałby być o 1/3 mniejszy. A ptaszyska rzeczywiście cwane! Dziś patrzyłam na większą zwierzynę baraszkującą przy Warcie. Bobry, sarny chętnie stają po drugiej, dzikiej stronie rzeki.
Młody Westerland, starszy dopiero zaczyna

Maju - nazwy powojników miałam kiedyś zapisane, ale nie wiem, gdzie one są. A moja wiedza w tym temacie jest zerowa. Ten powojnik nie ma jakiś specjalnie wielkich kwiatów, raczej mniejsze 5 cm, tylko na zdjęciu wyglądają na większe. Ale jeśli znajdę nazwę, to Ci podeślę.
Irena

Daysy - miałaś rację, z Othello wydaje mi się być ok. Ale co się strachu najadłam to moje. Czy masz może Dainty Bess? Ma ładny kwiat, ale niezwykle krótkotrwały a i sam krzaczek cieniutki i mizerniutki. Sama nie wiem, czy wszystkie takie są lichotki czy tylko mój.

Goldelse

Aniu - mimo, że ów zielony czubek był w kwiecie , to sam kwiat , kiedy zakwitł, ani nie był zniekształcony, ani inny niż normalnie. Przeczytałam na jednej z angielskich stron, że może to być wynikiem wczesnowiosennych przymrozków. Jak wiesz moje rożyczki dosyć szybko ruszyły, więc może się wszystko zgadzać. Skoro Gosia potwierdza, że nie ma się czego obawiać, to na pewno tak jest.
Othello

Wandziu - zastanawiam się, czy u mnie jakiś gryzoń nie dobrał się do korzeni Blue for You. Kwitła już pięknie i nagle zaczęła żółknąć, a kwiaty jakby przywiędły. Pewnie będę musiała ją ściąć , wykopać i zobaczyć, co się z nią dzieje. Martwię się tylko, żeby nie okazało się, że to zamieranie pędów.
Santhana

Krysiu - burza o której mówisz poczyniła trochę szkód. Kilka róż położyło się, jeden pączek ułamał i no i pergola - łuk nie wytrzymała i przegięła się, ale była uszkodzona, jak się okazało, a własciwie przerdzewiała. Clair też nieco się rozłożyła, ale bałam się, że wicher zniszczy znacznie więcej krzewów.
Clair

Jadziu - w Twoim wątku pytałam o Maigold, bo zrobił na mnie wrażenie, toż to prawdzie drzewo różane. Niestety na niego nie mam miejsca, musiałby być o 1/3 mniejszy. A ptaszyska rzeczywiście cwane! Dziś patrzyłam na większą zwierzynę baraszkującą przy Warcie. Bobry, sarny chętnie stają po drugiej, dzikiej stronie rzeki.
Młody Westerland, starszy dopiero zaczyna

Maju - nazwy powojników miałam kiedyś zapisane, ale nie wiem, gdzie one są. A moja wiedza w tym temacie jest zerowa. Ten powojnik nie ma jakiś specjalnie wielkich kwiatów, raczej mniejsze 5 cm, tylko na zdjęciu wyglądają na większe. Ale jeśli znajdę nazwę, to Ci podeślę.
Irena

Daysy - miałaś rację, z Othello wydaje mi się być ok. Ale co się strachu najadłam to moje. Czy masz może Dainty Bess? Ma ładny kwiat, ale niezwykle krótkotrwały a i sam krzaczek cieniutki i mizerniutki. Sama nie wiem, czy wszystkie takie są lichotki czy tylko mój.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu nie musisz tak prowadzić Maigolda lecz mnie sie właśnie w takim wydaniu najbardziej podoba. Jak zakwitnie to wygląda zabójczo
Westerlanda cięłam do gruntu i dopiero odbija, jednak nawet Austin którego cięłam do ziemi i Maritim wyglądają o niebo lepiej niż on .
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Krysiu - każdego dnia przybywa kwiatów. Coś nieprawdopodobnego! Skończyły się mszyce, ale pojawił się kwieciak majowy. Nie wiadomo co gorsze. W tm upale pochowały się ślimaki, bo było ich sporo.
Berolina

Basiu - już za chwileczkę, już za momencik... Z tego co widziałam u Ciebie też kolorowo! A roże lada dzień i u Ciebie ruszą.
Doris Thijsterman

Zuziu - zima w Wielkopolsce była długa, ale nie była zła. Niestety nie było też śniegu. Ale róże przetrwały całkiem dobrze. A ponieważ słabo je cięłam, szybko pokazały najpierw pączki, a tera - całe kwiaty.
Fresia

Małgosiu - jak wkleję Mary Rose, dopiero wtedy zabierz laptopa do ogrodu. Nie mogę się na nią napatrzeć, jest cała obsypana kwiatami. Cudowna, nawet jeśli fotki nie oddają tego uroku.
Mary Rose

Dorotko - kwiaty Goldenki są piękne, ale wszystkie skierowane ku ziemi. Ta róża potrzebuje mnóstwo wody. I nie ma to nic wspólnego z miejscem, w którym rosną. Może uda mi się wkleić zdjęcie, jak teraz wygląda zjawiskowo, ale trzeba ją oglądać na leżąco.
Golden Celebration

Jolu - Rhapsody kwitnie pełną piersią, jest obłędna. Ma się świetnie, natomiast Blue for You - chyba obumiera.

-- 2 cze 2017, o 22:38 --
Jadziu - a co z powtarzalnością kwitnienia Maigold?
Rosarium

Życzę wszystkim miłych snów
Sharifa Asma

Berolina

Basiu - już za chwileczkę, już za momencik... Z tego co widziałam u Ciebie też kolorowo! A roże lada dzień i u Ciebie ruszą.
Doris Thijsterman

Zuziu - zima w Wielkopolsce była długa, ale nie była zła. Niestety nie było też śniegu. Ale róże przetrwały całkiem dobrze. A ponieważ słabo je cięłam, szybko pokazały najpierw pączki, a tera - całe kwiaty.
Fresia

Małgosiu - jak wkleję Mary Rose, dopiero wtedy zabierz laptopa do ogrodu. Nie mogę się na nią napatrzeć, jest cała obsypana kwiatami. Cudowna, nawet jeśli fotki nie oddają tego uroku.
Mary Rose

Dorotko - kwiaty Goldenki są piękne, ale wszystkie skierowane ku ziemi. Ta róża potrzebuje mnóstwo wody. I nie ma to nic wspólnego z miejscem, w którym rosną. Może uda mi się wkleić zdjęcie, jak teraz wygląda zjawiskowo, ale trzeba ją oglądać na leżąco.
Golden Celebration

Jolu - Rhapsody kwitnie pełną piersią, jest obłędna. Ma się świetnie, natomiast Blue for You - chyba obumiera.

-- 2 cze 2017, o 22:38 --
Jadziu - a co z powtarzalnością kwitnienia Maigold?
Rosarium

Życzę wszystkim miłych snów
Sharifa Asma

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu to pojedyncze kwiaty i na pewno nie burza kwiatów w powtórce.Cudnie kwitnie Goldenka
moja Rhapsody dopiero w pąkach lecz dobrze ,że sie pozbierała po jesiennym przesadzeniu
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewka ale masz już kwiecia rózanego... dobrze, że róże kwitną tak że nie naraz otwierają wszystkie kwiaty w przeciwieństwie do piwonii... te mniej więcej w tym samym czasie rozkwitają i kwitna dość krótko
Dobrze wiec mieć i to i to 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ślinotoku dostałam patrząc na Twoje róże, tyle kolorków już masz
Wiem, ze lada moment wszędzie, a ja coraz bardziej niecierpliwa

Wiem, ze lada moment wszędzie, a ja coraz bardziej niecierpliwa
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu, zanim wykopiesz róże, najpierw spróbuj tą róże okopać i sprawdź czy nie ma pod nią tuneli , Rododendron zaczną więdnąć, okopałam go a następnie wzięłam węża i zaczęłam lać wodę,w pewnym momencie ziemia sie zapadła pod naporem wody
i taki sposób zamuliłam korytarze pod krzakiem i rododendron doszedł do siebie. Pod różami codziennie muszę sprawdzać czy nie ma
korytarzy, jak nie sprawdzę i nie ugniotę ziemię wokół krzaczka to po dwóch dniach przy słonecznej pogodzie, róże zwieszają
łebki
Ewuniu, mam 28 róż okrywowych 10 pnących pod tymi na razie krety nie kopią, ale pozostałe 70 róż krzaczastych
i rabatówek są to młode krzaczki, ale uwierz mi mam co robić przez te gryzonie , zeszłej wiosny zniszczyły mi dwie Gloksynie
i taki sposób zamuliłam korytarze pod krzakiem i rododendron doszedł do siebie. Pod różami codziennie muszę sprawdzać czy nie ma
korytarzy, jak nie sprawdzę i nie ugniotę ziemię wokół krzaczka to po dwóch dniach przy słonecznej pogodzie, róże zwieszają
łebki
i rabatówek są to młode krzaczki, ale uwierz mi mam co robić przez te gryzonie , zeszłej wiosny zniszczyły mi dwie Gloksynie
- Marta+
- 200p

- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Matulu, jak cudnie
Różany raj
Szkoda, że zapachu nie można przesyłać
Clair i Fresia przepiękne, ta Clair to mi się śni po nocach
Clair i Fresia przepiękne, ta Clair to mi się śni po nocach
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuś u Ciebie sezon różany w pełni
!
U mnie dopiero dziś rozkwitły pierwsze kwiaty i cieszę się jak nie wiem co. Do takich widoków jak u Ciebie, to jednak daleka droga.
Na widok Rhapsody dosłownie zamarłam. Niemożliwe żeby ona po takiej ciężkiej i mroźnej wiośnie już tak wyglądała.
Swoją musiałam ciąć bardzo niziutko i ledwo co ją widać. Ciekawe czy w ogóle zakwitnie.
Jak zabezpieczałaś swoją na zimę ?
U mnie dopiero dziś rozkwitły pierwsze kwiaty i cieszę się jak nie wiem co. Do takich widoków jak u Ciebie, to jednak daleka droga.
Na widok Rhapsody dosłownie zamarłam. Niemożliwe żeby ona po takiej ciężkiej i mroźnej wiośnie już tak wyglądała.
Swoją musiałam ciąć bardzo niziutko i ledwo co ją widać. Ciekawe czy w ogóle zakwitnie.
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuś, ależ Twoje róże kwitną. Moje dopiero się zbierają. Dobrze, że dały radę po tej zimie. Póki co podziwiam u innych i grzecznie czekam na moje. Pozdrawiam 
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Matko... Ewuś...
fajne widoki... u mnie dużo spokojniej, ale i tak się cieszę, że się zaczęło... 

