
Wydaje mi się, że dawno już z Uczennicy przekształciłaś się w Mistrzynię. Twoje rośliny są nie tylko ładne ale też doskonale kwitną.
Jestem pod wielkim wrażeniem i... czekam na następne wystrzałowe kwiaty!

Ja niestety tej zimy straciłem więcej niż połowę roślin, temperatury jakie im zaproponowałem były stanowczo dla nich za niskie. Pozostało niewiele i kolekcji już nie będę odbudowywał - po prostu nie mogę im zapewnić warunków jakich potrzebują.
Ale nie mówię pass - kilka pozostało i nie mam zamiaru się z nimi rozstawać.
Też mi będę kwitły, a jakże.
