Ogród - hal1959 /r.2008/
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Pelargonie u mnie tez teraz wyglądają kiepsko, ale trzeba je w połowie lutego ściąć bardzo krótko ( nie mówię o pnących bo się na nich nie znamhal1959 pisze:Gosiu witaj.
....zwykłe pelargonie z donicami też przyniesione na przetrwanie rosną ,chociaż ciągle żółkną im listki,ale się tym nie przejmuję,bo one zostały przyniesione z ogrodu na odpoczynek ,więc ich nie odżywiam,zrobię to pod koniec zimy żeby wiosną dały pokaz(ale to moja teoria).Zawsze zresztą z nich można pobrać szczepki,więc nie martwię się jej wyglądem.Mam nadzieję jednak,że przetrwają
Z tego co zetnę robię szczepki, też się ładnie przyjmują, zwykle ukorzeniam w wodzie, zostawiając po 2 listki.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Aszko... nie martw się, grudnie u nas rzadko bywały zimne. Nie pamiętasz już tamtego roku?? Przecież całą zimę ani ciutki śniegu nie było. Ja w grudniu po świętach posadziłam w ogrodzie choinkę, którą wcześniej wykopałam na działce. Przez święta była w domu, a potem się przyjęła jakby nigdy nic.Aszka pisze:pewnie tak,jak świat światem i odkąd pamiętam to grudzień był zimny![]()
Pod koniec grudnia powyłaziły przebiśniegi... to nic nadzwyczajnego. Roślinki sobie radzą, nawykłe są do kaprysów naszej aury.
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Haliniu witaj wieczorkiem. Twoje lilie takie cudna, a ja tak jak któras z dziewczyn pisała tez mam ledwietrzy, no poza tymi, co od Hanusi, bo tych na razie nie licze. Zółty kolor w twym ogrodzie cudowności. To o co pyta Halinka to korona cesarska??-Sliczna. Ale sikorki powaliły mnie, koniecznie musze odgapiś karmnik.\
Chociaż dzisiaj jadąc autobusem zauwazylam na jednym z przystanków, jak ktos zrobił miejscowym wróblom karmnik z 5l butelki. Na 1/4 wysokosci butelki dookoła ponacinane były kwadraty ok 4/4cm i tam w środku bylo nasypane jedzenie. Wróble tak juz sie nauczyły, ze zadziwiała mnie ich cierpliwość i stanie w "Kolejce" do swojej racji :P :P
Chociaż dzisiaj jadąc autobusem zauwazylam na jednym z przystanków, jak ktos zrobił miejscowym wróblom karmnik z 5l butelki. Na 1/4 wysokosci butelki dookoła ponacinane były kwadraty ok 4/4cm i tam w środku bylo nasypane jedzenie. Wróble tak juz sie nauczyły, ze zadziwiała mnie ich cierpliwość i stanie w "Kolejce" do swojej racji :P :P
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Witaj Halinko,Gosia dobrze Ci odpowiedziała co do kwiatka
Gosiu faktycznie,że z butelki może być fajny karmnik
.Do mnie wróble nie przychodzą tylko sikorki
.
Od Hanusi będą piękne lilie i na pewno będzie im u Ciebie dobrze
Tesko masz problem z tą kuną
To one takie sprytne
.Jak będą tłuste kulki jadły to nigdy Cię nie opuszczą .
Pozdrawiam Was .Jestem trochę przeziębiona,chyba drugiej nocki nie prześpię,tak już mam
,jutro będzie lepiej 
Gosiu faktycznie,że z butelki może być fajny karmnik
Od Hanusi będą piękne lilie i na pewno będzie im u Ciebie dobrze
Tesko masz problem z tą kuną
Pozdrawiam Was .Jestem trochę przeziębiona,chyba drugiej nocki nie prześpię,tak już mam


















