Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Aga pośpiesz się i coś wybierz. Chcesz mieć więcej mszyc ?.
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Dziewczyny, już dwa razy pryskałam.
Wstydziłam się kupić te papierosy ale się poświęciłam
Chyba paskudy są trochę niemrawe
Zobaczymy rano...
Wstydziłam się kupić te papierosy ale się poświęciłam
Chyba paskudy są trochę niemrawe
Zobaczymy rano...
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Aguniu, też jestem ciekawa, czy rano już będzie po mszycach.
My pryskaliśmy jabłonie dwa albo nawet trzy razy, dokładnie nie pamiętam, M też nie jest pewien. Ale to były duże drzewa.
My pryskaliśmy jabłonie dwa albo nawet trzy razy, dokładnie nie pamiętam, M też nie jest pewien. Ale to były duże drzewa.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Aguś ja kupowałam tłumacząc się po co
ale co tam ważne, żeby się struły paskudy 
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Agnieszko, pięknie Ci wszystko kwitnie, podziwiam kalle! słoneczniki imponujące, nie mój kolor
ale swój urok mają, takie słonka małe
trzymam kciuki za walkę z mszycami, do mnie też się próbują wprowadzić 
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Lucynko, wczoraj pryskałam dwa razy, dziś znów dwa.
Jeszcze kilka paskud się rusza.
Jutro znów prysnę...
A może za słaby roztwór?
Zaparzyłam trzy papierosy w słoiczku po koncentracie pomidorowym.
Pryskam aż liście są całe mokre.
Marysiu, ja też się tłumaczyłam
Emka29, Dzięki za miłe słowo
Kalle mnie też zaskoczyły. Kupiłam kłącza w woreczkach, w marcu je posadziłam a te potwory wystartowały jak sputnik w stronę księżyca

Jeszcze kilka paskud się rusza.
Jutro znów prysnę...
A może za słaby roztwór?
Zaparzyłam trzy papierosy w słoiczku po koncentracie pomidorowym.
Pryskam aż liście są całe mokre.
Marysiu, ja też się tłumaczyłam
Emka29, Dzięki za miłe słowo
Kalle mnie też zaskoczyły. Kupiłam kłącza w woreczkach, w marcu je posadziłam a te potwory wystartowały jak sputnik w stronę księżyca
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Ja na mszyce (i nie tylko) stosuję Substral 2w1. Po godzinie nie ma śladu po paskudach
Zazdroszczę troszeczkę kwitnących już kalli, zapach masz pewnie niebianski
Zazdroszczę troszeczkę kwitnących już kalli, zapach masz pewnie niebianski
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Małgosiu,lilie gdy kwitły, pachniały niebiańsko.
Te moje kalle w ogóle nie pachną. Nic a nic...
Te moje kalle w ogóle nie pachną. Nic a nic...
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Agnieszko (mogę się tak zwracać?
), melduję się i ja u Ciebie
Pięknie ci wszystko kwitnie 
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Pewnie że możesz
Dziękuję że zajrzałeś do mnie, zapraszam częściej
Dziękuję że zajrzałeś do mnie, zapraszam częściej
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
A ile tytoniu trzeba na ile wody? To się zaparza jak herbatę po prostu czy jakoś gotuje?
nie chcę Ciume straszyć, ale na nasturcjach to małe szanse są, żeby nie mieć mszyc. Taksie to paskudztwo do nich lepi, jak do kuli śnieżnej (kalina chyba się poprawnie nazywa)
Do podlewania, to na wszystko najlepszy jest Bi58,ale roślina musi to zassać, żeby poskutkowało. Wtedy co siądzie na nią i ugryzie w celu zeżarcia, pada trupem.
nie chcę Ciume straszyć, ale na nasturcjach to małe szanse są, żeby nie mieć mszyc. Taksie to paskudztwo do nich lepi, jak do kuli śnieżnej (kalina chyba się poprawnie nazywa)
Do podlewania, to na wszystko najlepszy jest Bi58,ale roślina musi to zassać, żeby poskutkowało. Wtedy co siądzie na nią i ugryzie w celu zeżarcia, pada trupem.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Aguniu, ja robiłam bardzo mocno stężony roztwór z dużej ilości tytoniu i nawet nie rozcieńczaliśmy do oprysku, ale pryskaliśmy jabłonie - dość duże drzewa.
Natomiast jeśli widzę mszyce np. na różach, to nie bawię się w przygotowywanie mikstury, tylko traktuję robale chemią. 
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Lucy, ja też nie wiedziałam jak.
Sama wymyśliłam żeby 3 a za drugim razem 4 papierosy wybebeszyć do słoika po koncentracie pomidorowym i zalać wrzątkiem. Zakręciłam żeby nie śmierdziało ale przy oprysku to pachnie jak ziółka.
Po półtorej słoiczka już dobijam ostatnie jednostki
Nawet z nasturcji znikają.
Niestety nie wiem czy uda mi się odratować jedną z róż.
Ta z Castoramy żyje ale ta z Auchan właśnie, która była źródłem zakażenia zdycha.
Na razie ją zostawię.
Lucynko, na dwie róże nie chciałam kupować paczki tytoniu, to malutkie krzaczki a ja nie palę więc po co mi taki produkt?
Sama wymyśliłam żeby 3 a za drugim razem 4 papierosy wybebeszyć do słoika po koncentracie pomidorowym i zalać wrzątkiem. Zakręciłam żeby nie śmierdziało ale przy oprysku to pachnie jak ziółka.
Po półtorej słoiczka już dobijam ostatnie jednostki
Nawet z nasturcji znikają.
Niestety nie wiem czy uda mi się odratować jedną z róż.
Ta z Castoramy żyje ale ta z Auchan właśnie, która była źródłem zakażenia zdycha.
Na razie ją zostawię.
Lucynko, na dwie róże nie chciałam kupować paczki tytoniu, to malutkie krzaczki a ja nie palę więc po co mi taki produkt?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Jak często pryskasz?
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Ja na mszyce testuję herbatkę tymiankową - działa ale chyba trzeba częściej powtarzać oprysk. Mszyce nie spadają ale jakby wysychają 



