Ja przycinam tylko pęd na którym zawiązał się owoc. Po owocu liczę trzy liście i ucinam:). Owoc musi być większy niż orzech włoski:) Ale nie jest to obowiązek:)
Ja zostawiałam wszystkie, które się zawiązały . Owoce rosły bardzo duże i smaczne . Nawet te, które miały po 8 owoców na krzaczku:) Z Caroliną Cross zrobie tak,że na jednym zostawię jeden a na pozostałych ile się zawiąże i porównam:)