Pomidory pod folią cz. 4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Dylek jeśli teraz odpowiednio zadbasz o sadzonki to jeszcze coś z nich będzie. W niektóre pojemniki dosyp jeszcze trochę podłoża tak aby sięgało prawie pod pierwsze liście, zadbaj o odpowiednie nasłonecznianie, jednak pamiętaj, że zbyt ostre słońce dla takich "bladziaków" może być szkodliwe, więc trzeba stopniowo przyswoić do pełnego słońca. Poza tym nie przelewaj, fertyguj i zadbaj o odpowiednią temperaturę a wierzchołki powinny się odbudować a roślinki wzmocnić i nabrać koloru :D
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Mnie zaś jeszcze czeka ostatni wysiew pomidorów do folii, które co dopiero zaczęły owocować, prawie pół roku czekałem na swoje pomidory, ale się opłaciło, są rewelacyjne.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
dalisbea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 876
Od: 15 lut 2016, o 22:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Moje od kilku dni wysadzone - wczoraj podlane florowitem .
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Po co ten Florovit? Wsadziłaś w jałowy torf? Raczej nie bo on inaczej wygląda. Przecież ziemia rodzima na pewno jakieś składniki mineralne zawiera.
Na start dałabym może saletrzak w wypadku bardzo jałowej gleby i bardzo niedożywionej rozsady.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
s0nata
50p
50p
Posty: 93
Od: 14 cze 2013, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Zakupiłam saletrzak z magnezem jednak nie potrafię sobie przeliczyć, ile substancji rozpuścić w jakiej ilości wody :oops: 2.9-5.4 kg/100 m2. Ja mam raptem 23 krzaki pomidorów. Jak stosuje cie saletrzak? :-)
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Garść rozpuścić w 10 l wody, chyba :lol:
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2936
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Jak nie wiem ile , to daje łyżkę stołową na 10 l :)
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

U mnie szału nie ma, ale widzę, że ruszyły po tych paru dniach słońca ;:108 . Są pierwsze grona kwiatowe.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
mamaAmelka
200p
200p
Posty: 402
Od: 26 mar 2017, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rumia, pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Na innym forum znalazłam kiedyś informację odnośnie saletrzaku:

"Trzeba zrobić roztwór 0,5% tj. jest 5 deko na 10 l wody. Ponieważ trochę tego roztworu potrzeba do podlania rozsad ogórków i pomidorów można sobie ułatwić życie. Odważyć np w kubku na wadze kuchennej 25 deko saletrzaku i rozpuścić go w butli 5l po wodzie mineralnej. To będzie roztwór 5 %. Wtedy na wiadro 10 litrowe bierzemy litr takiego roztworu i dopełniamy wodą do 10 litrów."
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2936
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

To są przepisy forumowicza ;:180 z których korzystamy prawie wszyscy :D
Moje kwitną na całego! Drugie i trzecie grono też się starają! Mam problemy z utrzymaniem owoców na nich, bo późniejsze jakoś łatwiej idą, ale drugie, trzecie -sprawiają mi kłopot. Czegoś tam za mało :oops:

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Obecnie trzeba się liczyć, że kwiaty będą odpadały, było za ciepło w minionych dniach i nie zawsze udało skutecznie obniżyć temperaturę w tunelu.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Eugenio tak jak mówi Ludwik ostatnie dni to wysokie temperatury a wewnątrz tunelu jeszcze wyższe.W takich warunkach osypywanie pyłku jest utrudnione a wręcz nie następuje i bez wspomagania owoce Ci się nie będą wiązały.A pierwsze trzy grona są newralgiczne gdyż to na nich urosną później najdorodniejsze owoce,więc już teraz podczas takiej pogody musisz zapylać je Betoksonem jeśli chcesz dochować się owoców w satysfakcjonującej ilości.Nawet samo potrząsanie ręczne może niewiele pomóc.
Moje są po pierwszym takim zabiegu w czwartek i dziś widać już efekty.

Obrazek

Pierwsze pojedyncze kwiaty u mnie które już przekwitły a których nie zapylałem i się zamknęły jak na Twoich zdjęciach - owoców już mieć nie będą.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2936
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Ooo, dzięki, to jutro się biorę do roboty i zapylam, może oprysk borasolem pomoże, bo akurat mam, i coś kołacze się po głowie o dodatku gliceryny - też mam :) Czy od rana w ogrodniczych gotowca szukać raczej? :oops:

-- N 21 maja 2017 20:35 --

Czy to znaczy, że w tych zamkniętych kwiatach już owocu nie będzie? Jutro zajrzę :(
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Borasol stosowałem w ubiegłym roku w okresie letnich upałów gdzie o wiązanie owoców jest w ogóle trudno na większości odmian.Efekt był mizerny a w zasadzie żaden.Jeszcze parę lat temu funkcjonował gotowy środek o nazwie Gibrescol i stosowanie jego dawało bardzo dobre efekty,ale zaprzestano jego produkowania. ;:222
Jeżeli przekwitł i zamknął się w taki sposób bez charakterystycznego zgrubienia od strony szypułki to zapylenie nie nastąpiło.Po czterech,pięciu dniach od zapylenia powinno być już wyraźnie widać mały owoc.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2936
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Dziękuję jeszcze raz Witku i Ludwiku :) , sklepów ogrodniczych w mojej mieścinie dostatek, od 9 rano czynne, więc powinnam kupić bez problemu. Szkoda byłoby bardzo moich parapetowych zmagań z rozsadą, gdyby takie piękne kwitnienia poszły na marne:)
Pozdrawiam Eugenia
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”