
Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Duzo masz ślicznych kolorków, mam nadzieję ,ze mimo chłodów trzymają się . U glicynii pąki kwiatowe są duze, wyraźne, raczej przed liśćmi, albo jeśli jednocześnie to listki są mniejsze, nie takie grubaski. Zresztą one zawiązują się już na jesieni . Jak nie zakwitnie to przycinaj. Zostaw na głównej gałęzi male odrosty, jak u winogrona, na kilka pąków , tam zawiążą sie pąki 

Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, ale masz piękne, różnorodne szafirki
Niektórych jeszcze nawet nigdy nie widziałam 


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Z miejscem będzie ciężko w moim gąszczu, ale spróbuję.
Może z przodu rabaty będą miały więcej słonka i wtedy lepiej będą rosły i kwitły.
A jak twój ogródek przetrwał te chłody ?
Może z przodu rabaty będą miały więcej słonka i wtedy lepiej będą rosły i kwitły.
A jak twój ogródek przetrwał te chłody ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu wiosna u Ciebie az kipi więc miło się spaceruje.
A doniczka z siewką pomidora i Twój wpis tak mnie rozśmieszył ,że zapomniałam o co chciałam Cie zapytać ...
masz fantazję
Gdyby wszystkie lilie tak łatwo się rozmnażały, lubię je za nietypowy kształt i te piegi.
Pozdrawiam
A doniczka z siewką pomidora i Twój wpis tak mnie rozśmieszył ,że zapomniałam o co chciałam Cie zapytać ...


Czarne kuleczki z lilii Flore Pleno też zbieram, a jeśli zapomnę to zbieram z podłoża już z korzonkiem.zabezpieczenie przeciwkocie w postaci kamieni
Gdyby wszystkie lilie tak łatwo się rozmnażały, lubię je za nietypowy kształt i te piegi.
Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
I jak tam ogród wygląda?
U mnie tylko mróz liznął parę listków róż
U mnie tylko mróz liznął parę listków róż
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu pięknie kwitną Twoje wiosenne roślinki. Moje serduszki nie zdążyły zakwitnąć , łodygi z pąkami złamał mróz
. Podziwiam więc Twoje.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, majówka ma się ku końcowi, to pewnie pokażesz nam świeżutkie zdjęcia swojego ogrodu.
Potrzebne
, więc niech świeci i grzeje. 

Potrzebne


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Niezłą masz kolekcję szafirków! nawet nie wiedziałam, że takie są 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Witaj
. Denerwujące jest to jak pogoda niszczy naszą pracę . Po co te przymrozki ?? Po co te ulewy albo zima w kwietniu ?? Ponoć mamy klimat umiarkowany
. Ech szkoda słów. Dobrze, że przymrozki nie zniszczyły wszystkiego ale czy to jest pocieszenie ?? Piękne kwitnienia u Ciebie widzę, oby tak dalej. Pozdrawiam i słoneczka życzę
.



Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Wybaczcie, ze się nie odzywam, ale jakoś sie pozbierać nie mogę. W przyszłą niedzielę komunia, wiec znowu będzie co robić. Schylać się nie mogę, bo wszystko boli. Przynajmniej noga przestała i chodzę normalnie... W czwartek zaliczyłam glebę - z krawężnika sobie spadłam
Rozpłaszczyłam się jak żaba. Wystraszyłam klienta, z którym akurat wychodziłam z urzędu celnego. Zbierał mnie z tego parkingu przerażony, że cała połamana jestem. A jeszcze trzech facetów mu na pomoc leciało. Ale dostałam takiej adrenaliny na myśl, że czterech panów będzie mnie podnosić, ze przynajmniej z ziemi szybko się pozbierałam.
Iwonko szafirki są śliczne i kocham je od chwili, kiedy po raz pierwszy je ujrzałam. Roślinki jakoś się pozbierały po przymrozkach. Druga fala na szczęście była słabsza i przeszła tylko przez część ogrodu, więc już większych strat nie spowodowała.
Karolka Twoje glicynie są przepiękne. Moja jedna ma być biała - kupiona jako sadzonka. Ale jest dość wrażliwa i poprzedniej zimy cała zmarzła i odbijała od korzenia. Druga ma być niebieska i wyhodowałam ją z nasionka. Niestety żadna z nich nie zakwitła w tym roku
Przytnę je jak radzisz. A kiedy najlepiej je ciąć?
Dominiko troszkę się nazbierało tych szafirków - wszystkich nawet nie uda się pokazać. Teraz najpiękniej kwitnie taki grubasek - Blue Spike

Grażynko ogródek dochodzi do siebie. Straty oczywiście są, ale nie wiem czy to wina tylko ostatnich wiosennych przymrozków. Wygląda na to, ze straciłam 2 lub 3 winogrona. Część roślin budzi się późno, wiec jeszcze na niektóre czekam. Lekkie kwiaty się podniosły, ale np pełne ogromne tulipany Double Beauty of Apeldoorn nie dały rady i kwitły na leżąco - niestety już przekwitają.

Krysiu grunt, ze zabezpieczenie działa
Pszczółki sprawują się świetnie. Z każdym dniem przybywa zaślepionych rurek. To niesamowite - jak się wykluły, były takie maleńkie, a teraz są już dwa razy takie
A i tak są w stanie wleźć w najwęższą rurkę

Gosiu dwie róże musiałam ciąć przy samym gruncie i nie wiem czy coś z nich jeszcze będzie - w zeszłym roku dopiero je sadziłam i nie były zbyt duże. A tak to całkiem nieźle - np zakwitła mi ułudka wiosenna, a myslałam, że się nie przyjęła

Beato szkoda Twoich serduszek.. Moje już kwitły, kiedy przyszedł mróz. Pochyliły się, ale potem pozbierały. Ale miało to chyba wpływ na kwitnienie, bo tylko biała jeszcze ładnie wygląda.
Valentine

Rosea

Alba

Lucynko zdjęcia mam sprzed tygodnia. W sobotę byłam na działce, ale nawet nie miałam czasu wziąć aparatu do ręki... A roboty jeszcze tyle...
Miłko a najlepsze jest to, że ciągle odkrywam nowe odmiany
Venus

Marieke

Shaira

Artist

Ewelinko też się właśnie zastanawiam, gdzie to globalne ocieplenie? Ale miejmy nadzieje, że już żaden mróz teraz nie wyskoczy.
Byłam już nawet na grzybach - wyskoczyłam rano na różankę
Kora była fatalnej jakości, ale jak się okazuje, miała na sobie fajną grzybnię



Iwonko szafirki są śliczne i kocham je od chwili, kiedy po raz pierwszy je ujrzałam. Roślinki jakoś się pozbierały po przymrozkach. Druga fala na szczęście była słabsza i przeszła tylko przez część ogrodu, więc już większych strat nie spowodowała.
Karolka Twoje glicynie są przepiękne. Moja jedna ma być biała - kupiona jako sadzonka. Ale jest dość wrażliwa i poprzedniej zimy cała zmarzła i odbijała od korzenia. Druga ma być niebieska i wyhodowałam ją z nasionka. Niestety żadna z nich nie zakwitła w tym roku

Dominiko troszkę się nazbierało tych szafirków - wszystkich nawet nie uda się pokazać. Teraz najpiękniej kwitnie taki grubasek - Blue Spike


Grażynko ogródek dochodzi do siebie. Straty oczywiście są, ale nie wiem czy to wina tylko ostatnich wiosennych przymrozków. Wygląda na to, ze straciłam 2 lub 3 winogrona. Część roślin budzi się późno, wiec jeszcze na niektóre czekam. Lekkie kwiaty się podniosły, ale np pełne ogromne tulipany Double Beauty of Apeldoorn nie dały rady i kwitły na leżąco - niestety już przekwitają.

Krysiu grunt, ze zabezpieczenie działa




Gosiu dwie róże musiałam ciąć przy samym gruncie i nie wiem czy coś z nich jeszcze będzie - w zeszłym roku dopiero je sadziłam i nie były zbyt duże. A tak to całkiem nieźle - np zakwitła mi ułudka wiosenna, a myslałam, że się nie przyjęła


Beato szkoda Twoich serduszek.. Moje już kwitły, kiedy przyszedł mróz. Pochyliły się, ale potem pozbierały. Ale miało to chyba wpływ na kwitnienie, bo tylko biała jeszcze ładnie wygląda.
Valentine

Rosea

Alba

Lucynko zdjęcia mam sprzed tygodnia. W sobotę byłam na działce, ale nawet nie miałam czasu wziąć aparatu do ręki... A roboty jeszcze tyle...
Miłko a najlepsze jest to, że ciągle odkrywam nowe odmiany

Venus

Marieke

Shaira

Artist

Ewelinko też się właśnie zastanawiam, gdzie to globalne ocieplenie? Ale miejmy nadzieje, że już żaden mróz teraz nie wyskoczy.
Byłam już nawet na grzybach - wyskoczyłam rano na różankę



- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu glicynie się tnie na przełomie lipca, sierpnia. Zostawiamy główne przewodniki i odrosty tniemy nad 4-6 oczkiem . Wiosną przycinamy uschłe, zbyt zagęszczone i zostawiamy na bocznych gałązkach 2-6 odrostów . Im więcej tym mniejszy kwiat
Kasiu daruj sobie tę z nasionka, bo ona Ci zakwitnie za 100 lat, kup niebieską , taką na 70 cm za 30 zł i zakwitnie za 3 lata, jak u mnie.
Dereń Sunset nadal pięknie kwitnie , kwiatki z czasem są większe i jaśniejsze, teraz są landrynkowo-różowe
cudne 

Kasiu daruj sobie tę z nasionka, bo ona Ci zakwitnie za 100 lat, kup niebieską , taką na 70 cm za 30 zł i zakwitnie za 3 lata, jak u mnie.
Dereń Sunset nadal pięknie kwitnie , kwiatki z czasem są większe i jaśniejsze, teraz są landrynkowo-różowe


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
No aż mi ślinka kapie na widok smardzów.
Zjadłabym jajeczniczkę ze smardzami.
Ładnie kwitnie Ci serduszka, moją połamaną przez śniegi i podmrożoną musiałam podwiązywać i reanimować.
Ale po tych zabiegach nawet wygląda na zdjęciu przyzwoicie.
Nieprzyjemne są takie upadki, ale życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności.

Zjadłabym jajeczniczkę ze smardzami.

Ładnie kwitnie Ci serduszka, moją połamaną przez śniegi i podmrożoną musiałam podwiązywać i reanimować.
Ale po tych zabiegach nawet wygląda na zdjęciu przyzwoicie.

Nieprzyjemne są takie upadki, ale życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Ojojoj obyś szybko doszła do siebie
My też mamy w weekend komunię.
Smardzy też kilka znalazłam, ususzyłam na kaloryferze.

My też mamy w weekend komunię.
Smardzy też kilka znalazłam, ususzyłam na kaloryferze.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Ach i ja smardze zjadłam z jajeczkiem -pychota .
Piękną masz kolekcję szafirków
serduszka też śliczna , moja zmarzła.
Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę
Piękną masz kolekcję szafirków

Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, u mnie jest cieplej to już dużo kwitnie ale u Ciebie też cudne kolorki, a że kwitną później to będą dłużej


