Ziemiórki jakie preparaty stosować

[grazka]

Można by jeszcze inaczej spróbować zwalczyć ziemiórki. Najlepiej po tzw "zimnej zośce" powystawiać wszystkie rośliny zaatakowane ziemiórkami na zewnątrz, wtedy muszki odlatują sobie na zawsze. Oczywiście przerabiałam to z moimi daturami zaatakowanymi przez ziemiórki. Ziemiórki odleciały na zawsze ale datury dobrze czują się na zewnątrz jeśli tylko w nocy nie ma przymrozków. Jak zniosły by to inne kwiaty to nie wiem, ale wiem, że rośliny zaatakowane i wystawione na zewnątrz na okres calego cyklu rozwoju ziemiórek mogło by sprawę rozwiązać bez użycia chemii

[Foxowa]

Muszki odlecą, ale larwy w ziemi zostają i chyba jak wyjdą to się znowu rozmnożą?

[Agneska]

Niestety tak. W donicach na moim balkonie świetnie im się zimowało. Nie mogłam uwierzyć, że są w stanie przetrwać w donicach zimę.
Aby pozbyć się ziemiórek trzeba pozbyć się larw. To właśnie larwy niszczą rośliny. Muszki są denerwujące ale nie groźne. Tyle, że każda składa wiele jaj w ziemi i cykl się powtarza.

[kuzynkacos]

Też się zdziwiłam, że są na powierzchni, co więcej z przyjemnością zajadają się płatkami moich kwiatów! A o to te wredne larwy. Rozprzestrzeniły się głównie na kwiatach. Nie mam pojęcia co to.

[kuzynkacos]

Jeszcze jedno zdjęcie. Chyba tutaj będzie lepiej widoczne.

[Foxowa]

To larwy wychodzą z ziemi i żerują na roślinie?
Myslalam ze tylko w ziemi.


a co powiecie na wyjęcie rośliny,wypłukanie jej i przesadzenie,
a włożenie starej ziemi do lodówki?

[ekopom]

Gdy u mnie pojawią się ziemiórki w świeżo posadzonych ogórkach w tunelu foliowym, to wykonuję intensywny kilkakrotny oprysk z tymolu i w ciągu tygodnia już ich nie widzę. Dlatego mi się wylęgają, gdyż nawożę intensywnie obornikiem, a one pewnie składają w pryzmie jaja i z obornikiem wnoszę je do tunelu.

[kuzynkacos]

Zauważyłam je jedynie na fiołkach. Ziemie podlewałam i opryskiwałam kwiaty. Zaraz po oprysku były martwe, ale przyszły kolejne Już przesadzałam rośliny. Myłam korzenie, a doniczki w detergencie z dodatkiem octu. Sadziłam w świeżej ziemi. Serio już nie wiem co robić. W chwili obecnej cierpią jedynie fiołki, ale z delikatniejszych roślin mam jeszcze małe cytrynki i storczyka, i martwię się, że będą kolejnym łupem tych żarłoków.

[ekopom]

Rośliny nie jadalne w folii można podlać Karate zenon i po kłopocie. Oczywiście 0.05% stężeniu.

[aga_zgaga]

Moim zdaniem to nie ziemiórki. Może wciornastki. One żerują na zielonych częściach roślin.

[kuzynkacos]

Moim zdaniem to nie ziemiórki. Może wciornastki. One żerują na zielonych częściach roślin.

Jest szansa że masz rację. Przejrzałam internet i to co zaatakowało moje fiołki wygląda całkiem jak larwy wciornasek. W najbliższym czasie pójdę i kupię jakiś preparat na to szkaradztwo .

[inclaresco]

Mam problem z ziemiórkami. Stosowałam już Polysect - bezskutecznie, a problem z biegiem czasu się zwiększa. Czytałam, że można spróbować zwalczyć je nicieniami. Czy ktoś wie, gdzie kupić preparat z nimi? W okolicznych ogrodniczych nikt nic nie wie.

[asprokol]

Najlepiej przeczytać w tym miejscu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=224
Ewentualnie szukać tego ENTONEM 50 M, NEMYCEL,
Można spróbować inaczej - moja babcia stosowała "petunie" czyli polewała wywarem z niedopałków papierosów. Sąsiadka aplikowała wódkę i podobno też zadziałało.
Wniosek używki są po to aby je używać

[inclaresco]

Dziękuję za trop. Nemycel jest w całkiem rozsądnej cenie.
Będę się jednak trzymać nicieni, bo z używkami mi jakoś nie po drodze

[kuzynkacos]

Etanol to hormon roślinny i należy o tym pamiętać przy używaniu tej wódki. A petunie mogą zaszkodzić delikatnym roślinom