Piękna, wypielęgnowana działka. Cudne roślinki. Ciemierniki w tym roku posadziłam - te najzwyklejsze, zielonkawe i chyba takie same jak u Ciebie, białe nakrapiane w bordowe kropeczki. Sadziłam w kwietniu, tycie sadzonki, pewnie dopiero w przyszłym roku doczekam się kwiatów. Ale warto czekać, bo kwiatki piękne, co u Ciebie na załączonych obrazkach widać. 
u mnie niestety nie zdają egzaminu.Zuziu, co to za roślinka z niebieskimi kwiatuszkami? Ładnie wyglądaZuzia111 pisze:
Wczoraj ładny dzień a dzisiaj chmury i leje ...ech! Pozdrawiam cieplutko 
.Pozdrawiam 
Pogoda dopisuje, laba na całego, nie żebym nic nie robiła ale luz psychiczny..co nie zrobię dziś myślę sobie zrobię jutro. 
Nie mogę narzekać bo większych szkód u mnie nie narobił, jedynie róże zostały troszkę muśnięte. Mam jednak nadzieję że się wykaraskają. 
Nie wiem czy bym takiego chciała mieć, owszem powtarza kwitnienie jak to się mówi trzema kwiatkami na krzyż 
, choć z drugiej strony dobre i to niż nic. Przycinam go jedynie od dołu i to wtedy gdy sięga już ziemi. 
Byłeś na zebraniu działkowców, ponoć kanalizę mają nam zakładać. Niemniej z pewnego powodu zdrowotnego misz- masz u mnie nigdy nie powstanie. 
Staram się tak upiększać działeczkę aby było jak najmniej pracy...w końcu to działeczka rekreacyjna. choć nie powiem bo chciała bym mieć taki misz- masz jak u ciebie. 
Środek bardziej pusty, choć i tu jest sporo posadzone choćby hortensje..zdaję sobie sprawę że kiedyś to podrośnie i nie będzie pusto. Ciemierniki bardzo lubię, owszem mam kilka kolorków, obyś i ty w przyszłym roku doczekała się kwiatków. 
ptaszków posłuchać Ciekawe czy ty nocowałaś czy jednak komary zwyciężyły. U mnie na razie ich nie zauważyłam..latem na pewno się pojawią tylko ja się nie daję. Kupuję spray, są czy ich nie ma ja się na noc obowiązkowo tym psikam. 
. Niemniej przez kilka lat wytrwają, choć wielkich okazów nigdy się nie doczekałam. Jak wyżej napisałam od kilku dni śpimy już na działce, pogoda przepiękna...tylko się relaksować, tobie także wszelakiego relaksu życzę nad morzem. Co do pogody..nadal oby i tobie świeciło. . U mnie musiały być takie ze względu na złomiarzy a i do pozostałych elementów drewnianych myślę że mi pasują. Ale co tam...jakie by nie były oby tylko moje róże chciały rosnąć i kwitnąć. 
. To prawda Krysiu..na tą przeprowadzkę oj wieki czekałam...tak mi się wydawało. No ale najważniejsze że się w końcu doczekałam, od rana kawka na tarasie, ptaszki śpiewają ..co więcej potrzeba. . Tobie także życzę dużo 
życzę u mnie świeci Cudne kwiatuszki, cudne zapowiedzi kwiatów. 
