U Antooosi :):):)

[Antooosia]

Anolka dziękuję pięknie ,przepraszam za wczoraj,ale niespodziewani kosmici wylądowali 8) .
A co do akwa....

[kati-1976]

Jagodo co za piękny prezent!
Ja od Mikołaja dostałam...pudełko alpejskiego mleczka .Prezent trafiony,niczym kulą w płot,no bo przecież łażę na siłownię i "wylaszczam "się na Sylwestra...echhhhh....Mikołaje
A reszta?Chwalić się!

Mi też Mikołaj wsadził w kapcie same słodkości , a potem zabrał na pyszną pizzę.
I jak tu się WYLASZCZYĆ ? Przy takich mikołajach jedynie można się odlaszczyć

[Abudabi]

Jagodo co za piękny prezent!
Ja od Mikołaja dostałam...pudełko alpejskiego mleczka .Prezent trafiony,niczym kulą w płot,no bo przecież łażę na siłownię i "wylaszczam "się na Sylwestra...echhhhh....Mikołaje
A reszta?Chwalić się!

bez przesady z tym WYLASZCZANIEM - się podnosisz poprzeczkę 8) :P
mnie Mikołaj przyniósł Cobena 8)

[bayaga]

a ja dostałam amarylisa i chyba będzie czerwony ,bo cosik tak mi czerwone przebija ,ale się okaże jak zakwitnie

[Carla-pwd]

fajnie masz w tym wątku.. tak miło i przytulnie a o kwiatach to juz nie wspomne

[katrina26]

... mnie Mikołaj przyniósł Cobena 8)

Mnie też, mnie też

[Antooosia]

Carla dzięki,Bardzo mi miło.Tak właśnie chciałabym,by było w moim wątku zaglądaj częściej na wirtualną kawkę.
A teraz jedno malusie zdjątko mojej kwitnącej medinilli:

[anoli]

Urocza jest! Dasz kwiaty z bliska, prooooszę

[basga]

A Ty nadal się "wylaszczasz" że tak mało Cię widać? :P
Czy to ta sama medinilka?

[marzena 63]

Antooosiu
medinilla piękna. :P Czy ona jest trudna w hodowli?Tak mnie kusi ją kupić ale trochę się boję

[treissi]

Cudo Powiedz coś o niej, bo też jestem ciekawa. Może bym sobie sprawiła na wiosnę

[kati-1976]

Jejku ależ piękna roślina. Pierwszy raz widzę to cudo. Do tego tak Slicznie kwitnie.
Hmm ... czyżby kolejna choroba.
Basiu - Antosi nie widać, pewnie dlatego, że zbytnio przejęła się przedświątecznymi porządkami
Ja nie wiem, kiedy się za nie wezmę . Odwlekam z dnia na dzień. Nie chce mi się sprzątać wcale

[treissi]

Nawet nie mówcie o sprzątaniu Zazdroszczę tym co sprzątają raz w tygodniu i na święta U mnie porządki nigdy się nie kończą

[kati-1976]

Ja niby sprzątam systematycznie, ale na święta tak sobie podnoszę poprzeczkę, że w święta leżę i kwiczę, bo nie mam na nic siły

[basga]

Nawet mi o tym nie przypominajcie...nie dość,że w środe mam wywiadówkę to jeszcze M mi chyba wyjeżdża na cały tydzień...ale już prawie wszystko mam pokupione na święta i po niedzieli gotuję już podłoże.Ale jak sobie pomyślę o myciu okien...brrrrrrrrrrrrr!