Bukszpany Lemonki

[Aguss85]

Hej Izuś, dobrze że nic mocno mrozem nie oberwało. Ładne te piwonie Ci wychodzą, wysokie i dorodne i dobrze, że już nie zamierzasz ich ciąć Ja moje mam posadzone przez poprzednią panią, trzy śliczne kępy, a w tym roku dosadziłam sobie sorbet, białożółtą z serii patio i jakąś ciemną, bo mi wpadła w oko. Te duże co roku przy kwitnieniu wiążę a potem po obcięciu przekwitłych kwiatów rozwiązuję i rok temu długo zostawiłam związane- i wlazła na nie pleśń Nie wiem, czy to taki urok mieszkania pod Wrocławiem (podmokłe, wilgotne i mało wiatrów) czy po prostu jest na to wrażliwa, ale u mnie musi mieć spory przewiew a też mam takie gęste kępy.

Te narcyzki Acatea babcine są cudowne

[Shire]

I ja myślę o nożu do kantów, pokazałabyś jaki to? Chcę wyciąć darń przed kamieniami na obwódkach, żeby nie zarastało trawą.

[Amanita]

Iza, ile niezapominajek Uwielbiam je!

Przed piwoniami może coś jednorocznego? I niskiego oczywiście Np. własnie astry karłowe peoniowe (chociaż nie jestem pewna, czy peoniowe bywają karłowe ), to wyglądem chociaż wydłużysz sezon na piwonie

[Shire]

Ja bym sadziła niskie astry jesienne. Tworzą ładne poduchy tak maks do 40 cm lub niższe odmiany chryzantem zimujących.

[ewelkacha88]

Witaj . Oj też bym chciała takie chwasty jak niezpominajki . Oglądam w wielu wątkach i zachwycam się nimi . Zazdroszczę Ci takich piwonii . Co prawda ja też mam kilka "w spadku" ale te sadzone wiosną są mikre i będą tak wyglądały za dłuższy czas . O dziwo mają też pąki i jestem ciekawa czy zaschną czy zakwitną . Pozdrawiam i słoneczka Ci życzę .

[lemonka]

Maryniu, dziękuję Ceny działek czasem zwalają z nóg, ale pewnie wszystko zależy od położenia, nasadzeń, altany no i tego czy działki łatwiej czy trudniej w danym rejonie zdobyć. Czytałam niedawno, że coraz popularniejsze jest wynajmowanie działek ROD.
Cieszę się, że uszkodzenia Twoich roślin są powierzchowne

Aga, te narcyzy też uwielbiam, są dla mnie najpiękniejsze ze wszystkich. Jesienią chciałabym kupić dużo cebulek i mieć ich dużo wiosną
Dobrze, że napisałaś o tym wiązaniu i pleśni. Będę pamiętać. Ja nie znam się ani trochę na odmianach piwonii, nawet nie wiem jakie mam. Może jak rozkwitną to pomożecie mi je zidentyfikować
Jeśli masz kilka odmian to pięknie będzie jak zakwitną

Moniko, ja noża nie mam jeszcze. Sonia ma Chryzantemy malutkie lubię, może właśnie je posadzę. Albo astry jakieś niskie Dzięki

Dominiko, wystarczy jedna niezapominajka, potem mocno się rozsieje Też je uwielbiam. Przed piwoniami to jakieś astry lub chryzantemki wysadzę

Ewelino, a nie masz niezapominajek? Miałam wrażenie, że one wszędzie są i nie da się ich pozbyć. Rozsiewają się same. A co do piwonii to jestem zaskoczona, że po przesadzaniu i tym całkowitym ścięciu takie wielkie urosły i na dodatek kwitnć mają zamiar. Ciekawe jakie kolory posadzone mam obok siebie. Przegapiłam żeby je oznaczyć i nie mam pojęcia która gdzie poszła

[Shire]

Przepraszam Izo, to przez pośpiech.

W okolicach Poznania klasyczna działka ROD w średnim stanie to wydatek rzędu 30 tys złotych. Ceny dochodzą nawet do 100 tys wzwyż.
Nasza, jak na poznańskie warunki, była umiarkowanie tania, ale roboty na kilka lat było.
Teraz zresztą RODosy są modne, zwłaszcza wśród młodych i ceny rosną niebotycznie.

[kogra]

No proszę, działka niby dopiero w tworzeniu a ile już pięknych kwiatów na niej kwitnie.
Niezapominajki z daleka wyglądają jak błękitna mgiełka, mają swój urok a poza tym same się wysiewają bez zbędnych zabiegów.
Ciekawa jestem czy jeszcze jakieś odkrycie zrobisz na działce.
Przed piwoniami może posadzisz begonie stale kwitnącą, albo aksamitki, o ile nie masz ślimaków bo to ich przysmak.
Miłej pracy, bo pewno teraz szalejesz na działce.

[ewelkacha88]

Witaj . No właśnie nie mam niezapominajek , gapa ze mnie. Na pewno na ryneczku będą to kupię . Ja nie miałam tego problemu bo odziedziczyłam dwie piwonie w tym samym kolorze. Podzieliłam je i mam teraz 5 kęp , które też będą kwitły . Jak tak teraz myślę to mogłam sobie zostawić tylko jedną bo miejsce cenne i mogłabym mieć różne kolory . No nic, może za kilka lat oddam je komuś a na razie niech kwitną . Pozdrawiam .

[lemonka]

Moniko, to powiem, że ceny działek u Was są wysokie. U nas chyba niższe jednak. Cieszę się, że udało nam się kupić działeczkę.

Grażynko, miło Cię czytać Tak, te niezapominajki mgiełkę cudną tworzą. A ile pszczół i trzmieli wczoraj w nich się uwijało Odkryć jeszcze pewnie kilka będzie. Mnóstwo roślinek wyrasta wszędzie a ja nie wiem co to za roślinki w większości i na wszelki wypadek nie wyrywam. Wyrywam tylko to co znam jako chwast. Aksamitek mieć nie mogę bo ślimaków mam dość dużo. Coś tam wymyślę. Dziś kupiłam na balkon heliotrop. Może na działkę też kupię.

Ewelinko, to koniecznie posadź sobie niezapominajki. A piwonie kiedyś może wymienisz, masz rację. Teraz niech Cię jeszcze cieszą te, które masz a kiedyś kupisz coś nowego Też pozdrawiam

[marpa]

Nie miałam pojęcia , że działki w ROD są takie drogie ,ostatnio zaskoczyła mnie cena oglądanej działki!
Nawet nie wiedziałam , że taki skarb posiadam!

[Shire]

Tak, Poznań jest strasznie drogi. Raz, że duże miasto, dwa działek dookoła miasta masa i to takich, które ludzie mają już po 30 lat i więcej (w czasach jak działał Cegielski i różne inne zakłady ludzie dostawali przydziały z pracy). Działki przez taki czas są już dopieszczone na maksa i przepiękne (oczywiście nie wszystkie, ale bardzo wiele). Myśmy po ślubie- 10 lat temu jeździli na działkę do teściowej (która przejęła ją po babci męża) i wzdychali za swoją własną. Ja się jakoś wyżywałam na balkonie, ale to nie to samo. Zajęło nam trochę odkładanie pieniędzy. a potem się okazało, że ludzie powariowali i ceny działek są jak za nowe auto.
Swojej szukałam cały martwy sezon. Znalazłam na początku lutego 2014. Bardzo zależało mi akurat na tym RODzie, a miałam już spore rozeznanie po obejrzeniu setek ofert w necie i osobiście.
Ceną za umiarkowany koszt działki był jej stan. Ale cieszyliśmy się jak dzieci, że nam się udało. 4 rok pracy i myślę, że potroiła swoją wartość co najmniej- to daje ogromną satysfakcję.

Izo, ale się rozpisałam, przepraszam za prywatę.

Działka w tych czasach to ogromny skarb. Cieszę się razem z Tobą, że masz gdzie spędzać czas

[x - e-1]

Izo bardzo milo zobaczyć Lemonkę we własnej osobie w swoim królestwie.
Kule to ja muszę od Ciebie się nauczyć formować, choć Twoje trochę wydłużony kształt mają.
Moja rabata kulista na na razie namiastka tego co ma być, Twoje kule bym chętnie wypożyczyła.
Nie miałam pojęcia, że działki mogą tyle kosztować , ale Poznań to stolica Wielkopolski jakby nie bylo.
Niezapominajki też uwielbiam i nigdy nie narzekam na ich mnogość. E tym roku nawet pozwolę się im trochę wysiać, tulipany i narcyze w pięknych formach i kolorach, zwłaszcza te smukle różowe tulipany przepięknie wyglądają. Co to za odmiana?

[lemonka]

Maryniu, masz skarb i to jaki! Z Twoimi roślinami to działka jest warta krocie

Moniko, podoba mi się bardzo jak opisałaś swoje poszukiwania działki Mnie trafiło się znienacka. Chyba dobrze bo jak się znam to ciężko byłoby mi się zdecydować na poszukiwania bo z jednej strony zawsze chciałam mieć kawałek ziemi a z drugiej jak o tym pomyślałam to bałam się, że bym sobie nie poradziła. A tak trafiło się niespodziewanie i już musiałam się od razu zdecydować bo wiedziałam, że jeśli się wycofam to mogę dłuuugo pluć sobie w brodę.
Moniko, miło wiedzieć, że cieszysz się razem ze mną

Elu, miło mi Ja też nie narzekam na niezapominajki. Niech się sieją. Miejsca gdzie teraz ich tyle jeszcze w sumie są nieruszone i póki co jeszcze ich wszystkich nie będę ruszać. Cieszę się, że podobają Ci się moje cebulowe Nie wiem co to za tulipany. Posprawdzam na zdjęciach, ale chyba to była mieszanka ogólna, bez nazw. Jeszcze zobaczę i dam Ci znać jeśli coś będzie konkretnego.
Co do kul to ja nie potrafię ich dobrze ciąć. Są krzywe, na zdjęciach nie widać tego aż tak dobrze

[ewelkacha88]

Witaj . Tak się teraz zastanawiam czy niezapominajki to bylina czy roślina dwuletnia ?? Chyba są takie i takie. Dzisiaj widziałam nasiona w sklepie i może by tak je wysiać . Na razie sadzonek nie widziałam ale jak zobaczę to kupię . Zanim te moje piwonie urosną to zostawię sobie te co mam . Jak te nowosadzone będą już sporymi kępami to na pewno coś zmienię . Pozdrawiam i słońca życzę .