Szkoda klonika i reszty zmarzluchów, może coś odbije jeszcze?
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko, Francesca jest niepowtarzalna. Jeśli kiedyś będę miała ogród, kupię sobie tę odmianę
Szkoda klonika i reszty zmarzluchów, może coś odbije jeszcze?
Szkoda klonika i reszty zmarzluchów, może coś odbije jeszcze?
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko ale masz tego dobrodziejstwa
Piękne skalnice - uwielbiam
, narcyzy i wiele innych.
Dobrze, że straty po przymrozkach u Ciebie małe.
Co to za klon palmowy ?
Piękne skalnice - uwielbiam
Dobrze, że straty po przymrozkach u Ciebie małe.
Co to za klon palmowy ?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko!
Chyba też się zasadzę na Franceskę
ten późny też u mnie kwitnie i bardzo go lubię za delikatność, a przyjechał do mnie od Lidzi z Cieszyna. Mam jeszcze późniejszego kandelabrowego z siewu i ten ma jeszcze czas. Tulipany u mnie też po przymrozkach szybko gubią liście! Szkoda kwiatów lilii, bo pewnie były to nowe odmiany, ale gdzie się tak spieszyły. Reszta prezentuje się zdrowo razem z czarnulkiem stróżem ogrodowym
No to niech Ci w weekend słonko zaświeci i opalaj się Lucynko
Chyba też się zasadzę na Franceskę
No to niech Ci w weekend słonko zaświeci i opalaj się Lucynko
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko, liczę, że tak będzie z moim heliotropami.... póki co w przyszłym tygodniu muszę je przesadzić w większe doniczki i.... czekać.
Fajniutkie Twoje bratki!
Fajniutkie Twoje bratki!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
U mnie też trochę roślin przymrozek uszkodził ale ja niczego nie okrywałam więc nie mam żalu...Pąków lilii szkoda, klonik
się zregeneruje znowu tak go nie uszkodziło . U mnie buczek rozwinął listki 3 dni wcześniej i sczerniały oczywiście ale mam nadzieję na nowe...Franceska
wygląda na zdjęciach...spotkałam ją na giełdzie kiedyś ale jakoś mnie nie uwiodła i wybrałam coś innego...
U mnie pogoda
Ciesz się, że u Ciebie Lucynko można popracować na działce!
Miłego dnia!

się zregeneruje znowu tak go nie uszkodziło . U mnie buczek rozwinął listki 3 dni wcześniej i sczerniały oczywiście ale mam nadzieję na nowe...Franceska
U mnie pogoda
Miłego dnia!
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko kolorowo na działce i to zdecydowanie nastraja optymistycznie.
Klonika szkoda,
mój też podmarzł. Nasienniki ciemiernika pięknie wyglądają.
Piwonia ma dużo pąków, tylko na słońce czeka i będzie piękna.
Jeden dzień słoneczny i już udało się popracować na rabatach.
Dużo ciepła i słońca. 
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko ty masz piękną Franceskę , a u mnie zakwitła prymulka na błękitno ... ma tylko jeden kwiatuszek , a ja nie przypominam sobie żebym taki sadziła 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witaj Lucynko
. Dobrze, że masz niewiele strat po przymrozkach
. Reszta roślin wygląda świetnie
. Masz bardzo barwne bratki a hiacynty takie moje
. Niech wszystko ładnie Co rośnie i kwitnie , no i słoneczka życzę
.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witajcie!
Piękna słoneczna pogoda sprzyjała działkowaniu całą parą. Wszystko mnie dzisiaj boli, łącznie z czterema literami.
Nie będę jednak płakała, bo tego właśnie chciałam.
Aguniu [witch] - na "franię" zasadzałam się już kilka razy, a dopiero w tym roku udało mi się ją zdobyć. Bardzo mi się podoba.
Lilie już w tym roku nie zakwitną, ale klonikowi zmarzły tylko górne części. Przytnę i niech dalej sobie radzi sam.
Seba - rozbawiłeś mnie.
Moje dobra w zestawieniu z Twoimi to mały pikuś. Ale dobrze, mów tak, a moje ego urośnie.
Klon palmowy to klon palmowy, nazwy odmianowej nie znam.
Niestety....
Marysiu [Maska] - nie zasadzaj się zbyt mocno. Zauważyłam, że ona się ładnie rozrasta. Zapisz tylko, by w odpowiednim czasie przypomnieć się, a będziesz jej posiadaczką.
Kandelabrowego nie mam, ale może też będę mieć.
Moje tulipany liści nie gubią, a jedynie przekwitają, natomiast zmarzły tylko dwie lilie, te najbardziej wyrywne. Poczekam na nie do przyszłego roku.
Narcyzy też już przekwitają. Dwa dni słoneczne i kwiatki im przysychają. Ładne są jeszcze tylko te wielokwiatowe.
Dziękuję za
. Pięknie grzało.
Basiu [apus] - zobaczysz, jak szybko urosną po wsadzeniu do gruntu. Tylko ciepełka potrzeba.
Dziękuję w imieniu bratków.
Maryniu - ja też nie okrywałam i tak naprawdę, to nie żałuję, bo straty mam niewielkie w porównaniu z naszymi koleżankami, które i wielką wodę, i lawinę błotną i mrozy zaliczyły w swoich ogrodach. Uważam, że jestem szczęściarą.
Współczuję niesprzyjającej pogody i życzę Ci
na jutro.
Soniu - jeszcze kolorowo, ale gdy tulipany i narcyzy przekwitną, to na jakiś czas ubędzie kolorków.
Piwonia majowa powinna już cieszyć pełnym rozkwitem, a tu kicha.
Dziękuję za
i Tobie również życzę jego cieplutkich promieni.
Ewuniu [ewarost] - masz kolejną niespodziankę! Błękitna prymulka to wcale nie taki częsty kwiatek. Niech cieszy Twoje oczka.
Ewelinko - witaj, kochana.
Mam nadzieję, że już żadne przymrozki nie grożą, choć wszystko jest możliwe.
Dziękuję, póki co kwitnie, ale wkrótce nastąpi zmiana. Jedne roślinki zakończą festiwal, inne zaczną.
Dziękuję za
i odwzajemniam. 











Piękna słoneczna pogoda sprzyjała działkowaniu całą parą. Wszystko mnie dzisiaj boli, łącznie z czterema literami.
Nie będę jednak płakała, bo tego właśnie chciałam.
Aguniu [witch] - na "franię" zasadzałam się już kilka razy, a dopiero w tym roku udało mi się ją zdobyć. Bardzo mi się podoba.
Lilie już w tym roku nie zakwitną, ale klonikowi zmarzły tylko górne części. Przytnę i niech dalej sobie radzi sam.
Seba - rozbawiłeś mnie.
Moje dobra w zestawieniu z Twoimi to mały pikuś. Ale dobrze, mów tak, a moje ego urośnie.
Klon palmowy to klon palmowy, nazwy odmianowej nie znam.
Marysiu [Maska] - nie zasadzaj się zbyt mocno. Zauważyłam, że ona się ładnie rozrasta. Zapisz tylko, by w odpowiednim czasie przypomnieć się, a będziesz jej posiadaczką.
Kandelabrowego nie mam, ale może też będę mieć.
Moje tulipany liści nie gubią, a jedynie przekwitają, natomiast zmarzły tylko dwie lilie, te najbardziej wyrywne. Poczekam na nie do przyszłego roku.
Narcyzy też już przekwitają. Dwa dni słoneczne i kwiatki im przysychają. Ładne są jeszcze tylko te wielokwiatowe.
Dziękuję za
Basiu [apus] - zobaczysz, jak szybko urosną po wsadzeniu do gruntu. Tylko ciepełka potrzeba.
Dziękuję w imieniu bratków.
Maryniu - ja też nie okrywałam i tak naprawdę, to nie żałuję, bo straty mam niewielkie w porównaniu z naszymi koleżankami, które i wielką wodę, i lawinę błotną i mrozy zaliczyły w swoich ogrodach. Uważam, że jestem szczęściarą.
Współczuję niesprzyjającej pogody i życzę Ci
Soniu - jeszcze kolorowo, ale gdy tulipany i narcyzy przekwitną, to na jakiś czas ubędzie kolorków.
Piwonia majowa powinna już cieszyć pełnym rozkwitem, a tu kicha.
Dziękuję za
Ewuniu [ewarost] - masz kolejną niespodziankę! Błękitna prymulka to wcale nie taki częsty kwiatek. Niech cieszy Twoje oczka.
Ewelinko - witaj, kochana.
Mam nadzieję, że już żadne przymrozki nie grożą, choć wszystko jest możliwe.
Dziękuję, póki co kwitnie, ale wkrótce nastąpi zmiana. Jedne roślinki zakończą festiwal, inne zaczną.
Dziękuję za











- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko i mnie dziś wszystko boli
ale to nic, ja też tak chciałam, dzis sporo zrobiłam z tego co zaplanowałam, ale ze dwie godziny zabrało nam zebranie, które dzis mięliśmy na działkach, ale pomidory, papryczki, trochę wysiewów juz mam posadzone
Pięknej niedzieli życzę 
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko..fajnie że mogłaś popracować, ja także.
Widzę że cztery litery nie tylko mnie bolą, jest nas takich więcej.
. U nas także było zebranie na działkach. Chcą ciągnąć nowe rury do wody a także kanalizację..za jedyne 7000 tyś.
. Pogoda sprzyja więc śpię na działce...laba na całego.
Pozdrawiam. 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Iwonko - skoro Ty już sadzisz do gruntu... do gruntu?
to ja też to zrobię,
przynajmniej po trochu na wypadek gdyby zmarzły, by było czym uzupełnić braki.
Zuziu - ale masz dobrze!
Możesz sobie nocować na działeczce i budzić się przy muzyce ptasich treli. Cudnie!
Ciepłej nocy Ci życzę i słonecznej niedzieli.
Kochani, niech Wam wszystkim jutro
zaświeci i ogrzeje ogrody i działeczki.
Dobrej, spokojnej nocy.

Nareszcie obudziła się moja valentynka...
...a ja idę
.
Zuziu - ale masz dobrze!
Możesz sobie nocować na działeczce i budzić się przy muzyce ptasich treli. Cudnie!
Ciepłej nocy Ci życzę i słonecznej niedzieli.
Kochani, niech Wam wszystkim jutro
Dobrej, spokojnej nocy.

Nareszcie obudziła się moja valentynka...

...a ja idę - Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Dąbrówki teraz ślicznie się prezentują, u mnie też kwitną.
Jak to dobrze, że wreszcie pogoda pozwala bywać na działce.
Serduszka śliczna
Moja zmarzła troszkę i nie wiem czy kolejne kwitnienie jej będzie dopiero w przyszłym roku, czy zapomni, że już kwitła i zakwitnie ponownie - czekam co postanowi.
Jak to dobrze, że wreszcie pogoda pozwala bywać na działce.
Serduszka śliczna
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Serduszka już prawie kwitnie...
Klonik poradzi sobie.
Przeżył zimę to i wiosnę przeżyje
Klonik poradzi sobie.
Przeżył zimę to i wiosnę przeżyje
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witajcie!
Piękna niedziela z temperaturą 25* w cieniu, a w słońcu gorąc lipcowy.
Planowałam dzisiaj złamać swoje zasady i posadzić część roślin pielęgnowanych na balkonie i nawet zawiozłam je na działkę, ale zasad nie złamałam, nie skalałam się pracą, bo przyjechał jeden z warszawskich synów z żonką, prosto na działkę, przywieźli świeżutko upieczony torcik bezowy, to nie wypadało nie skorzystać. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, pojedliśmy i pojechali do domu.
A mnie nic się już nie chciało robić. W końcu jutro też jest dzień, a pogodę mam mieć przyzwoitą.
Beatko - lubię dąbrówki nie tylko za kwiaty, również za ozdobne kolorowe liście.
Oby ta pogoda utrzymała się jak najdłużej. Wprawdzie nie co dzień będę mogła bywać na działce z powodu innych zobowiązań, ale dobrze wiedzieć, że w każdej chwili można się tam wybrać.
Moje serduszka różowe i białe zaczęły kwitnąć wcześnie.
Różowa podmarzła, a biała dalej kwitnie.
Nie pokazała jeszcze kwiatów serduszka wspaniała, a 'Valentine" (czerwona) właśnie zaczęła rozwijać pączki.


Aguniu [witch] - czerwona prawie kwitnie, wspaniała jeszcze nie dorosła do pokazania kwiecia.
Skoro mówisz, że klonik sobie poradzi, to ja Ci wierzę
Niech sobie radzi.
Jaskier(?)
Lak pachnący.
Piękna niedziela z temperaturą 25* w cieniu, a w słońcu gorąc lipcowy.
Planowałam dzisiaj złamać swoje zasady i posadzić część roślin pielęgnowanych na balkonie i nawet zawiozłam je na działkę, ale zasad nie złamałam, nie skalałam się pracą, bo przyjechał jeden z warszawskich synów z żonką, prosto na działkę, przywieźli świeżutko upieczony torcik bezowy, to nie wypadało nie skorzystać. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, pojedliśmy i pojechali do domu.
A mnie nic się już nie chciało robić. W końcu jutro też jest dzień, a pogodę mam mieć przyzwoitą.
Beatko - lubię dąbrówki nie tylko za kwiaty, również za ozdobne kolorowe liście.
Oby ta pogoda utrzymała się jak najdłużej. Wprawdzie nie co dzień będę mogła bywać na działce z powodu innych zobowiązań, ale dobrze wiedzieć, że w każdej chwili można się tam wybrać.
Moje serduszka różowe i białe zaczęły kwitnąć wcześnie.


Aguniu [witch] - czerwona prawie kwitnie, wspaniała jeszcze nie dorosła do pokazania kwiecia.
Skoro mówisz, że klonik sobie poradzi, to ja Ci wierzę
Jaskier(?)

Lak pachnący.

