Pozdrawiam serdecznie
Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 1
-
pomolog
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Już raczej nie powinno się tego robić... ziemia co prawda nie jest jeszcze zamarznięta i temperatury tuż pod powierzchnią (na 5 cm) są nadal dodatnie - mimo to zdecydowanie wzrasta ryzyko uszkodzeń mrozowych, jeśli gwałtownie obniżyłaby się temperatura powietrza - a tego z kolei nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć
Lepiej jest drzewka przechować
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Sadząc 9 lat temu drzewa owocowe nie wiedziałam, że niektóre muszą mieć zapylacze. Teraz dziwię się, że moja wiśnia i czereśnia pięknie kwitną a nie owocują . W pobliżu mojego sadku, w promieniu 150m nie ma żadnych drzew czereśni, a wiśnia dziczka oddalona jest o 80 m. Drugą wiśnię już jesienią dosadziłam ale nie wiem jaką dosadzić czereśnię bo nie wiem jaką odmianę już mam. W tym roku owocowała w końcu czerwca do pierwszej dekady lipca. Owoców było mało i były nieduże, jasne. Poradźcie proszę jaka odmiana jest dobrym zapylaczem dla większości gatunków. W grę wchodzą tylko odmiany wczesne bo w pobliżu rośnie dużo drzew / i duże/ robinii akacjowej.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- aga13
- 500p

- Posty: 589
- Od: 11 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
to ja tez podłącze sie pod temat zapylaczy 8)
jak to bywa z amatorami wiedza przychodzi z czasem ...
zakupiłam Summit i Buttnera Czerwoną ...a później znalazłam hasło zapylacze
... i mam pytanie czy Van będzie odpowiedni do obu a może coś lepszego?
a drugie pytanie czy jest jakiś sposób rozpoznania odmiany 10 letnich czereśni bo pięknie kwitną a nie owocują.... i dobrania do nich zapylacza?
jak to bywa z amatorami wiedza przychodzi z czasem ...
zakupiłam Summit i Buttnera Czerwoną ...a później znalazłam hasło zapylacze
a drugie pytanie czy jest jakiś sposób rozpoznania odmiany 10 letnich czereśni bo pięknie kwitną a nie owocują.... i dobrania do nich zapylacza?
Pozdrowionka
))
-
pomolog
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
'Van' jest tu najlepszym z możliwych wyborówaga13 pisze:to ja tez podłącze się pod temat zapylaczy 8)
jak to bywa z amatorami wiedza przychodzi z czasem ...
zakupiłam Summit i Buttnera Czerwoną ...a później znalazłam hasło zapylacze... i mam pytanie czy Van będzie odpowiedni do obu a może coś lepszego?
aga13 pisze:...a drugie pytanie czy jest jakiś sposób rozpoznania odmiany 10 letnich czereśni bo pięknie kwitną a nie owocują.... i dobrania do nich zapylacza?
Tak, oczywiście - choć jest to już zdecydowanie trudniejsze... ale są jeszcze pąki, liście, pędy, kwiaty... najlepiej gdybyś poprosiła o pomoc specjalistę w tej dziedzinie
Pozdrawiam serdecznie
- markpm
- 200p

- Posty: 286
- Od: 10 lis 2007, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olkusz / Małopolska
- Kontakt:
Jeszcze ja dołączę się z pytaniem: Mam starą czereśnię, owocuje nie najgorzej, natomiast wszystkie gałęzie mają od góry spękaną korę - prawdopodobnie blizny po raku bakteryjnym. Chciałbym jeszcze pozostawić duże drzewo na przyszły sezon (dłużej się nie opłaca, bo zaczyna "dogorywać"), natomiast już wiosną w jego pobliży chciałbym posadzić młodą czereśnię. I tu zaczynają się moje wątpliwości - czy rakiem bakteryjnym może zarazić się młoda czereśnia? Czy w miejscu/obok miejsca gdzie rosła/rośnie zakażona czereśnia można sadzić nowe drzewo?
-
pomolog
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Raczej - w miarę możliwości - powinno unikać się takich sytuacji... czy choroba wystąpi w przypadku młodych nasadzeń - zależy od wielu czynników (stopnia porażenia "poprzednika", dokładności w usunięciu pozostałych części starej rośliny, aktywności bakteriozy - w końcu - warunków klimatycznych)... niemniej jednak potencjalne zagrożenie jest oczywiście większe, niż gdybyśmy posadzili drzewko w innym miejscu. Szczególnie dotyczy to czereśni i wiśni - w nieco mniejszym stopniu pozostałych gatunków pestkowychmarkpm pisze:Czy w miejscu/obok miejsca gdzie rosła/rośnie zakażona czereśnia można sadzić nowe drzewo?
Pozdrawiam serdecznie
- markpm
- 200p

- Posty: 286
- Od: 10 lis 2007, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olkusz / Małopolska
- Kontakt:
Pomolog - dziękuję ci
Czereśnia (ta stara) jest -poza pniem- całkowicie porażona przez raka. Od ostatnich lat wypuściła tylko dwie nowe gałęzie. Zostanie usunięta razem z główymi korzeniami, niestety teren sąsiada i murek przeszkadzają w dokładniejszym usunięciu korzeni.
Jedną młodą czereśnię posadziłem w odległości ok 7 metrów od porażonej czereśni i chciałem wsadzić obok drugą...
Musze się zastanowić. Jeszcze raz dziękuję.
Czereśnia (ta stara) jest -poza pniem- całkowicie porażona przez raka. Od ostatnich lat wypuściła tylko dwie nowe gałęzie. Zostanie usunięta razem z główymi korzeniami, niestety teren sąsiada i murek przeszkadzają w dokładniejszym usunięciu korzeni.
Jedną młodą czereśnię posadziłem w odległości ok 7 metrów od porażonej czereśni i chciałem wsadzić obok drugą...
Musze się zastanowić. Jeszcze raz dziękuję.
-
cx
-
pomolog
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Oczywiście, że takKrzysztof usun. pisze:...Jednak moja praktyka pozwala mi Cię uspokoić,7 m w zupełności powinno wystarczyć.
Sadź i śpij spokojnie.Oczywiście o ochronie zapobiegawczej nie zapominaj.
Pozdrawiam serdecznie
- markpm
- 200p

- Posty: 286
- Od: 10 lis 2007, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olkusz / Małopolska
- Kontakt:
Kolejny ciąg pytań :P :
2 miesiące temu zacząłem formować czereśnię obciągając jej gałęzie tak, by rosły mniej więcej w poziomie. jak długo powinna być tak przywiązana?
pogodę mamy piękną, koło zera w nocy, w dzień do +10 - jest termiczna jesień - najbliższe "mrozy" do -6 stopni zapowiadają na 26 grudnia. czyli mogę wsadzić drzewo?
2 miesiące temu zacząłem formować czereśnię obciągając jej gałęzie tak, by rosły mniej więcej w poziomie. jak długo powinna być tak przywiązana?
pogodę mamy piękną, koło zera w nocy, w dzień do +10 - jest termiczna jesień - najbliższe "mrozy" do -6 stopni zapowiadają na 26 grudnia. czyli mogę wsadzić drzewo?

