Witam wszystkich Gości po małej przerwie.
Wczorajszy dzień przetrwałam jakoś, choć nie z powodu choroby (mojej), nawet wspomnienie mi po tych zimnych jęzorach nie pozostało.
Dzisiaj nareszcie doczekałam się prawdziwie majowej pogody i niemal cały dzień spędziłam na działce.
Było cudownie! Słonecznie i bardzo ciepło.
W tym ciepełku nareszcie chwaściory ruszyły do boju. Rosną bez opamiętania i niemal bez przerwy miałam co robić.
Tylko jedną kawusię wypiłam, szkoda mi było czasu na więcej, bo nie wiadomo, jak będzie jutro.
Marysiu [Maska] - mam nadzieję, że dzisiaj i do Ciebie słonko przywędrowało.
Po 15. maja powinnaś już wygrzewać się nad morzem. A przynajmniej spokojnie spacerować plażą i wdychać jod.
Tulpany przede wszystkim długo trzymają kwiaty i to jest w tę zimną wiosnę plusem. Może jedynym...

Kto wie...
W domu ciepło, jednodniowa awaria wystraszyła ludzi, ale szczęśliwie ogrzewanie wróciło.
Przeziębienie odeszło tak szybko, jak przyszło. Dziękuję.
Zuziu111 - to prawda, że kwiatki dłużej zdobią ogrody, tylko że rzadziej się je ogląda, zwłaszcza na działkach.
Miśka też jest wysterylizowana i dzięki temu ma niewielki rewir na działkach, nie biega daleko, a jej miauczenie w domu związane jest z tym, że u nas z klatki schodowej wchodzi się na duży hol wspólny dla trzech rodzin i ona bardzo lubi sobie tam spacerować i zaglądać do szaf czy szafek sąsiadów. A ponieważ mogłaby nabroić, to niechętnie ją wypuszczamy.
Tak sobie myślę, że dzisiaj powinnaś być zadowolona z pogody.

Jesteś?
Dziękuję za zdrówko, które wróciło i wzajemnie życzę Ci najlepszego.
Aguniu [witch] - i tak właśnie jest, jak przewidziałaś.
Beatko - samopoczucie już w porządku, tym bardziej że pogoda dopisała.
Moje kukliki kwitną co rok bardzo obficie, mimo że większość rośnie w półcieniu, a nawet w cieniu.
Posyp swoim jakiegoś nawozu, może są głodne.
Kasiu [Kasiula] - posłuchałam Ciebie i wywaliłam drania.
Masz rację, że ten wiosenny chłód nie przeszkadza zbyt mocno, a jednocześnie pozwala roślinom dłużej cieszyć nasze oczy kwieciem.
Ewelinko - moje prymule w tym roku wyjątkowo zebrały się w sobie i głównie dzięki nim działka jest kolorowa.

A tulipany pogniły. Ziemia u mnie ciężka, a deszcze całą jesień padały tak, że woda stała na rabatach.
Też mam takie tulipany bezkwiatowe i mam zamiar zrobić z nimi tak jak Ty.
Twoje życzenie spełniło się w całej rozciągłości. Dziękuję.
Julio - kataru nie było, a chłodzące jęzory wygoniłam bardzo szybko.
Moja Miśka chce marcować na wspólnym holu, bo tam są różne szafy, szafki czy kartony sąsiedzkie, a więc dużo ciekawych miejsc.
Julio, te kukliki zawsze wcześnie kwitną.

W tym roku są spóźnione.
Dziękuję za

, które cudnie dzisiaj przygrzewało.
Z M trochę gorzej, a nawet mocno gorzej,

ale trzeba jakoś przez to przebrnąć. Dziękuję.
