Choroby storczyków

[zabkamarta]

Mam problem. Dostałam ostatnio storczyka. Phalaenopsis rośnie ładnie, korzenie zdrowo wyglądają, kwitnie. Jednak dwa liście wyglądają dziwnie. Boję się że to jakaś choroba. Stoi u mnie już 3 tyg i albo tu co widac na lisciu się nie powiększyło albo tylko nieznacznie. Jest to na najmłodszym liściu. Zaś na lisciu który jest pod nim też jest taka kreseczka ale nie czarna jak na tym wyżej.
Czy ktoś ma pomysł co to jest i czym to leczyć ?
Z góry dziękuję.

[norbert76]

Wygląda to na uszkodzenie mechaniczne, np. podczas wysuwania się liści ze środka rośliny albo wskutek niewłaściwego podlewania - za często/za długie moczenie.

Jak go podlewasz i jakie ma stanowisko?

[zabkamarta]

Mam go od 3 tyg i w takim stanie go dostałam jako prezent.
Stoi na zachodnim oknie a podlewam deszczówką. Moczenie trwa 30 min.
Faktycznie wytłumaczenie Twoje jest logiczne, gdyż to uszkodzenie jest po całej długości liścia. Do żadnej choroby mi to nie pasowało.
Ale czy coś z tym zrobić? Zabezpieczyć żeby nic z tym gorszego się nie stało?

[norbert76]

Ja bym nic nie robił, brzegi pęknięcia powinny z czasem zaschnąć.

[zabkamarta]

Bardzo dziękuję za pomoc.

[Asiek1]

Mam problem z moim storczykiem. Do niedawna przepięknie kwitł, jednak jakiś czas temu zauważyłam że górne listki, które są sprężyste i zielone, posiadają jakby małe otworki. naokoło nich, liść jest jakby pomarszczony. Dodatkowo na 2 dolnych liściach zauważyłam po dwie dziwne kropeczki. Jakby jakaś narośl. Poza tym widzę, że wypuszcza od dołu keik, a to chyba oznacza jego słabą kondycję. Pomóżcie proszę. Co to może być?

[zabkamarta]

Te zmarszczenia mogły spowodować wiciornastki, te zgrubienia nie jestem pewna, bo dobrze nie widać, ale może to tarczniki. Storczyk nie jest w złej kondycji. Czasem keiki rośnie i tyle.

[Asiek1]

Dziękuję za pomoc o ile faktycznie mogły to być tarczniki (zdjęłam je wewnątrz były jakby watowate, coś na wygląd jaj niektórych owadów składanych właśnie w takim mięciutkim kokonie) przemyję je wodą z płynem do naczyń, o tyle nie dopatrzyłam się niczego co by skakało, łaziło czy latało wokół rośliny. Kurcze chyba muszę go wyizolować bo stoi na parapecie z kilkoma innymi storczykami.
a może są jeszcze jakieś rady co powinnam zrobić aby poprawić ich wygląd, dodam też, że jego spodnie liście są wiotkie.
Dziękuję za dotychczasowe wskazówki

[zabkamarta]

Nieliczne wiciornastki trudno zauważyć.
Dla mnie te zmiany to 100 % wiciornastki.

[norbert76]

Dziękuję za pomoc o ile faktycznie mogły to być tarczniki (zdjęłam je wewnątrz były jakby watowate, coś na wygląd jaj niektórych owadów składanych właśnie w takim mięciutkim kokonie) przemyję je wodą z płynem do naczyń, o tyle nie dopatrzyłam się niczego co by skakało, łaziło czy latało wokół rośliny. Kurcze chyba muszę go wyizolować bo stoi na parapecie z kilkoma innymi storczykami.
a może są jeszcze jakieś rady co powinnam zrobić aby poprawić ich wygląd, dodam też, że jego spodnie liście są wiotkie.
Dziękuję za dotychczasowe wskazówki

Tarczników nie można ot tak zdejmować, gdyż pod tarczką masz też jaja tych szkodników. Zdejmując od razu możesz tylko roznieść je po całej roślinie. Wpierw trzeba takie tarczki przemyć pędzelkiem moczonym w spirytusie czy oleju, a po odczekaniu około jednego dnia, dopiero wtedy delikatnie je zdejmujesz, np. szczoteczką.
Na szkodniki, jak wciornastki nie pomoże płyn do mycia naczyń, tylko chemia. Kup w ogrodniczym odpowiedni preparat.
Jeśli liście są wiotkie, a stan korzeni z tego co widać jest w dość dobrym stanie, to problem może leżeć w niewłaściwym podlewaniu.
Storczyki namaczamy przez około kilkunastu minut do godziny i następne moczenie wtedy, gdy kolor korzeni zaczyna się robić srebrno-szary.

[Asiek1]

Są! dziękuję za pomoc. Małe podłużne owady. Wręcz mikroskopine. Dziękuję serdecznie za pomoc zabieram się za zwalczanie, pewnie jakimś specyfikiem z ogrodniczego.
Pozdrawiam i dziękuję za dobre rady

[Asiek1]

Mam pytanie o do innej roślinki, ta z kolei rośnie u mojej mamy. Łażą po niej maluteńkie kropeczki czy to mszyca? Jak sobie z tym radzić









Ponadto inną roślinkę zaatakowały dziwne stworki, wyczytałam, że to wełnowce, na storczyku widoczna powłoka właśnie takiej jakby waty.Proszę o radę jak z tym walczyć czy tylko chemia? Może ktoś miał już z tym do czynienia i podzieli się wiedzą na ten temat?

[zabkamarta]

Pierwsze foto stawiam, że to wiciornastki a drugie to faktycznie wełnowce. Oba dziadostwa tylko chemia, bo strasznie ciężkie do zwalczania. Oprysk 2 lub 3 razy w odstępie tygodnia np Polysect....

[lanvi]

Witam wszystkich i proszę o pomoc.
Niedawno zauważyłam, że dwa storczyki nie przesychają po podlaniu w "normalnym" tempie. Dla przykładu po trzech tygodniach wciąż podłoże było mokre, a korzenie mocno zielone. Ponadto jedna roślina wypuściła mnóstwo pąków, kilkadziesiąt, które stopniowo przed rozwinięciem się zaczęły odpadać i w rezultacie zostało ich kilka. Wciąż zamknięte. Ponadto na dnie doniczki widzę jakieś dziadygi poruszające.









Z drugim storczykiem jest większy kłopot Podobnie nie wysychał przez długi czas. Poszły w górę dwa pędy, nawet małe pąki się pokazały i zaczęły żółknąć. Aż wreszcie zauważyłam pleść na trzonie kwiata i liście same odpadły. Okazało się, że w dotyku są miękkie od strony serca rośliny. Sąd ta pleśń:(? Czy da się go uratować? Widzę, że korzenie na tym mocno ucierpiały














W tych kwiatach w doniczkach zrobił się lekki mech. Możliwe, że problemem jest wilgotność w pomieszczeniu, ale nie wszystkie kwiaty mają taki problem. Ogrzewanie uruchamia się zgodnie z termostatem, nie chodzi non-toper, a kwiaty są na parapecie. Może być im zbyt chłodno od okna?
Dziękuję, ze pomoc.

[zabkamarta]

Żeby podłoże lepiej schło zrób po bokach doniczki dziurki. Jeśli to nie pomoże to podejrzewam, że podłoże już jest mocno rozłożone i stąd problem z jego przesychaniem.
Jeśli by tak było (brak foto podłoża) to trzeba przesadzić do nowego, bo innaczej będzie to co z drugim, który nadaje się do kosza.