Szczepienie drzew owocowych cz.2

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

A oto zestaw zrazików na dziś, dzięki uprzejmości kolegi "szukacz" :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 658
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

I ja dziś szczepiłem, 2 zrazy Geneva Early na Florinie, za korę.
A na wszystkich czterech zrazach zaszczepionych przed miesiącem przez stosowanie (dwa na jabłoni i dwa na czereśni) zielenieją pąki, wygląda to dobrze.
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 658
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Moje dzisiejsze "kożuchówki":
Obrazek Obrazek
Obrazek
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Czy mi się wydaje czy te zrazy nie są lekko podeschnięte? Czy kożuchówki nie robiło się później jak jest cieplej? Mam wrażenie że teraz jak jest tak chłodno to wszystko stoi. Na mojej eksperymentalnej jabłonce liście są takie same jak miesiąc temu ("mysie ucho")
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 658
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Nie, zrazy są w porządku, grzecznie czekały w lodówce. Pora chyba też jest dobra, kora pięknie odchodzi od drewna.
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Co do zabezpieczenia? Lac Balsam?
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 658
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Tak jest. Paskami do szczepień owinąłem ciasno miejsce kożuchowania, czoła podkładek i zrazów zabezpieczone Lac Balsamem, pętelka anty-ptasia przymocowana izolacją.
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 955
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Wstaw ponownie za jakiś czas zdjęcie.
Prawdopodobnie dedert ma rację, zrazy wyglądają na przesuszone.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 658
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

OK, zobaczę co się będzie działo za 2-3 tygodnie. Ukośne cięcie pokazało zdrową, zieloną tkankę. Zrazy zaraz po otrzymaniu przesyłki włożyłem zawinięte w kawałek płótna do lodówki.
To moje pierwsze szczepienie za korę, więc nie bardzo się znam - z podsuszonych zrazów nic nie ma szans wybić?
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
tom999

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Ma szansę podłużny zraz, trzeba poczekać to się okaże czy się przyjęło.
lgrom
200p
200p
Posty: 349
Od: 18 gru 2016, o 14:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: KNS

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Moje szczepienia wykonywane ok miesiąc temu 2 szczepienia czereśni na wiśni i jedną langrodę na węgierce. Efekty już widać okaże się w lipcu jak odwinę folię.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

I to jest przykład że pestkowe warto szczepić zrazami. Teoria mówi że gorzej się przyjmują szczepienia a 100% pewność daje tylko okulizacja pestkowych. Jednak dla amatorskich zastosowań warto próbować bo szczepienie zrazami pozwala zaoszczędzić dwa lata wzrostu w stosunku do okulizacji. W tym roku po raz pierwszy spróbowałem i z dwóch patyków mirabelki z Nancy szczepionej na Valjevka i Katinka (podkładki Wangenheima) obydwie puszczają już pąki. Kto wie może za rok będzie pierwsze próbne owocowanie :)
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

To że zrazy puściły liście to jeszcze niewiele znaczy, mogły puścić z własnych zapasów i jak one się skończą to zraz uschnie.
Swoją drogą to szczepiłem grusze na odrostach od podkładki gdy się wydawało że będzie ciepło (ze 2 tyg temu czy coś koło tego). Później przyszedł mróz i śnieg. Pąki co prawda puściły, ale obawiam się czy coś z tego wyjdzie.
domator
50p
50p
Posty: 58
Od: 31 mar 2016, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

Po uschniętej gruszy, którą ściąłem w zeszłym roku pozostały dwa odrosty od podkładki. Zaszczepiłem je w tym roku i wygląda na to że szczepienia się przyjęły. Mam kilka pytań.
Czy takie rozwiązanie ma sens? Wokół pojawia się mnóstwo odrostów od korzeni. Co z nimi robić?
Czy można po wykopaniu takiego odrostu użyć go jako podkładki?
Może lepiej wykarczować te korzenie po drzewie.
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II

Post »

newrom pisze:To że zrazy puściły liście to jeszcze niewiele znaczy, mogły puścić z własnych zapasów i jak one się skończą to zraz uschnie.
Owszem jest też taka opcja ale jeśli pąki rozwijają się dopiero po dłuższym czasie to może być sygnał że zrosły się w końcu. Można delikatnie odwinąć i zobaczyć czy są ślady kalusa. Bo jeśli nie to zawsze można spróbować poprawić szczepienie, o ile nadejdą cieplejsze dni. W zeszłym roku kilka zrazów jabłoni poprawiłem w ten sposób bo nie doszło do zrostu, trochę skróciłem i przyjęły się chociaż od pierwszego szczepienia minęło ze dwa tygodnie. U mnie w przypadku jabłoni nie doszło do rozwijania pąków u nieprzyjętych zrazów. Po prostu uschły i tyle. Może u śliw jest inaczej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”